Tanie auto do jazdy, niekoniecznie po lesie ;)
Moderator: Moderatorzy
Tanie auto do jazdy, niekoniecznie po lesie ;)
Witajcie !
noszę się z zakupem taniego autka do codziennego jeżdżenia. Budżet skromniutki bo coś około 5 tys Jestem zwolenniczką diesla i kombinacje benzyna plus lpg nie wchodzą w rachubę
Czy szanowna brać leśna mogłaby mi polecić jakiego modelu, marki autko poszukać ?
Zakładam z góry żeby nie było zbyt stare, ani brzydkie typu golf 2 albo 3 Analizowałam VW Polo, P 206... A no i aby się nie psuło aż tak bardzo i nie rdzewiało
Pozdrawiam
noszę się z zakupem taniego autka do codziennego jeżdżenia. Budżet skromniutki bo coś około 5 tys Jestem zwolenniczką diesla i kombinacje benzyna plus lpg nie wchodzą w rachubę
Czy szanowna brać leśna mogłaby mi polecić jakiego modelu, marki autko poszukać ?
Zakładam z góry żeby nie było zbyt stare, ani brzydkie typu golf 2 albo 3 Analizowałam VW Polo, P 206... A no i aby się nie psuło aż tak bardzo i nie rdzewiało
Pozdrawiam
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5634
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Pięć tysięcy to skromny wielce budżet, coby można było coś kupić i do tego w dieslu ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- leśny1964
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2064
- Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
- Lokalizacja: pónocne mazowsze
W tej cenie kupisz auto w którym co się miało zepsuć to juz zepsuło a rdzę dostaniesz gratis. Temat ostatnio przerabiany przez mojego syna( tygodnie na oto moto, allegro i wyjazdy). O dieslu możesz zapomnieć chyba , że lubisz sie bawić w smarach. Do jeżdżenia znaleźliśmy trochę fiatów (siena, palio) ale w benzynie i ja ich osobiście nie lubię. Pojeździłem miesiąc sieną 1,4. Sprawdziła się ale dalej nie lubię "włoszczyzny"Zwójka pisze:A no i aby się nie psuło aż tak bardzo i nie rdzewiało
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
Witam
Polecam Audi B4 tzw. 80-tka, żona używa na co-dzień z diesla silnikiem 1,9 TDI.
Tylko szukaj nie naprawianych blacharsko bo te modele były robione w blachach na ocynku, jeżeli gdzieś wychodzi korozja to jest rozbitkiem. Mam odprysk lakieru na błotniku od wielu lat i nic się nie dzieje. Jeszcze jedno szukaj auta z poziomym przelewem na pompie, przy ewentualnych naprawach jest taniej. Pozdrawiam
Polecam Audi B4 tzw. 80-tka, żona używa na co-dzień z diesla silnikiem 1,9 TDI.
Tylko szukaj nie naprawianych blacharsko bo te modele były robione w blachach na ocynku, jeżeli gdzieś wychodzi korozja to jest rozbitkiem. Mam odprysk lakieru na błotniku od wielu lat i nic się nie dzieje. Jeszcze jedno szukaj auta z poziomym przelewem na pompie, przy ewentualnych naprawach jest taniej. Pozdrawiam
- leśny1964
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2064
- Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
- Lokalizacja: pónocne mazowsze
Cholera wie. To tak jak z modelkami na wybiegach. Niby ładne ale jak na nie patrzę to wręcz mi ich żal.
Audi 80 są niezłe. Kupiłem ładnych parę lat temu taki okaz w benzynie 1,8 i fajnie się jeżdziło. Dopiero po 2-3 latach okazało się , że składak. Buda złożona z dwóch połówek. Normalnie cudo.
Audi 80 są niezłe. Kupiłem ładnych parę lat temu taki okaz w benzynie 1,8 i fajnie się jeżdziło. Dopiero po 2-3 latach okazało się , że składak. Buda złożona z dwóch połówek. Normalnie cudo.
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
To może starsze francuzy, z silnikiem diesla, zwykłym, bez udziwnień?
Taki np. Citroen ZX z silnikiem 1,9 D. Lekko toporny, ale praktycznie nie do zdarcia. No i oszczędny.
Taki np. Citroen ZX z silnikiem 1,9 D. Lekko toporny, ale praktycznie nie do zdarcia. No i oszczędny.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5634
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
W takim budżecie to może jakiś Vwej golf III, acz miałbym opory tak wiekowe auto kupować w wersji "na gnojówkę". W dieslu znaczy. No i co tu ukrywać - "rudy" zazwyczaj już się do nich porządnie dobrał. Zaletą niskie koszty części i obsługi - sam do dziś katuję golfa II rocznik 87 w gazie. II i III są do siebie podobne, samemu można wymienić oleje, filtry, klocki itp itd. Do jakiegoś mechanika się jedzie dopiero z poważną awarią silnika czy sprzęgła.
Generalnie szukałbym na Twoim miejscu auta zrobionego przez inżynierów a nie przez księgowych, czyli czegoś w okolicach rocznika (umownie) '95. Jak najmniej elektroniki, jak najprostsza konstrukcja układu jezdnego/zawieszenia.
Generalnie szukałbym na Twoim miejscu auta zrobionego przez inżynierów a nie przez księgowych, czyli czegoś w okolicach rocznika (umownie) '95. Jak najmniej elektroniki, jak najprostsza konstrukcja układu jezdnego/zawieszenia.
Tym razem ja potrzebuję pomocy w wyborze samochodu do jeżdżenia po lasach, ale też do codziennego użytku dla mojej żony (np. zawieźć dziecko do szkoły). Musi więc to być też wygodne i bezpiecze auto rodzinne. Byliśmy z żobną zrobić rozeznanie po salonach (interesuje nas tylko nowe auto) i chyba najkorzystnejszą ofertę zaproponowano nam na w Pol-Motors Kamiennej we Wrocławiu. Zainteresowało nas tam Suzuki Bitara. Podobno bardzo dobrze sprawdza się w terenie, w środku jest bardzo komfortowe. Nie wiemy tylko jak wygląda sprawa ze spalaniem itp. Jeśli ktoś miał do czynienia z tym autkiem bardzo proszę o recenzję.
Może Gitara?zulus pisze:Bitara???
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5634
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
W niezły temat satelle, trafiłeś
Zapewne chodzi o Vitarę, tylko nową czy "starą" Grand Vitarę ?
Jeżeli chodzi o nową, to ze starą ma wspólną tylko nazwę, ale na drogi leśne i utwardzone powinno być OK. Jest to nowość, dopiero pierwsze egzemplarze( zamówione w marcu) wyjeżdżają z salonów, tak więc na opinie trzeba poczekać.
Zobacz jeszcze Mitsubishi ASX....... cena zbliżona, a auto większe.
Zapewne chodzi o Vitarę, tylko nową czy "starą" Grand Vitarę ?
Jeżeli chodzi o nową, to ze starą ma wspólną tylko nazwę, ale na drogi leśne i utwardzone powinno być OK. Jest to nowość, dopiero pierwsze egzemplarze( zamówione w marcu) wyjeżdżają z salonów, tak więc na opinie trzeba poczekać.
Zobacz jeszcze Mitsubishi ASX....... cena zbliżona, a auto większe.