"Powiem Wam w słowach kilku, co myślę o tym wilku...

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

Mietol
początkujący
początkujący
Posty: 238
Rejestracja: niedziela 30 lip 2006, 21:08
Lokalizacja: dziki zachód

Post autor: Mietol »

kater pisze:Trzyletniego foksteriera wilk porwał z wycieraczki pod drzwiami domu. Suczkę dopadł przy budzie - rozgryzł obrożę przy łańcuchu, chwycił za grzbiet i pożarł nad pobliską rzeką.
tez słyszałem o takich przypadkach. Szczególnie w zimie!
W okolicach Krynicy mojemu znajomemu wilk zabił psa(biedak dowlókł sie jeszcze pod drzwi z wystającymi żebrami:( ).
Fakt jest taki ze wilk wyspecjalizował się w zabijaniu zwierząt hodowlanych(i psów). Dlatego ja jestem za odstrzałem osobników bespośrednio zagrażajacym człowiekowi, ale wykonywanym tylko przez selekcjonerów!!!
zu pisze:Cała sprawa polega na tym, że nad wilkami biadola ludzie, którym się po prostu one podobają, jako takie większe pieski, myślą sobie, że to takie wspaniałe zwierzę, symbol wolności itp itd., a wilka w życiu nie widzieli
I tu z kolegą zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!! :D
Ale są też ludzie którzy wilka widzieli, widzieli szkody jakie wyrządzał(czyt. Ewa Banaszkiewicz), a i tak twardo będą twierdzic że odstrzał selekcyjny jest niepotrzebny!!!!!Żadne argumenty do takich ludzi nie trafiają!!!!

w niedzielę o godzinie 12(a więc wtedy gdy wielu ludzi ogląda TV) widziałem z nią program w którym opowiadała o wilkach!Aż mi sie scyzoryk w kieszeni otwierał jak jej słuchałem! :x
Awatar użytkownika
green power
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 306
Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
Lokalizacja: Radom (Kraków)

Post autor: green power »

Mietol pisze:I tu z kolegą zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!
z kolegą? :lol:
Mietol pisze:Fakt jest taki ze wilk wyspecjalizował się w zabijaniu zwierząt hodowlanych(i psów).
i dlatego zwierzęta te powinny byc chronione przed wilkami w ogrodzonych zagrodach, a jeśli gospodarze są nieodpowiedzialni i psy wałęsają sie po okolicy - no to sorry Winnetou :twisted:
Darz Bór!

Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.

To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.


(Ella Wheeler Wilcox)
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

green power pisze:Mietol napisał/a:
I tu z kolegą zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!
z kolegą? :lol:
Nie no, wybaczam ;)
Mietol pisze:w niedzielę o godzinie 12(a więc wtedy gdy wielu ludzi ogląda TV) widziałem z nią program w którym opowiadała o wilkach!Aż mi sie scyzoryk w kieszeni otwierał jak jej słuchałem! :x
Hmm, TV nie oglądam od lat, ale poszukam coś w necie. No i faktem jest, że coponiektórzy wytworzyli swoistą anty-argumentową barierę ochronną i swoją polemikę budują nie na podstawie kontrargumentów, ale wcześniej ustalonego wzoru, którego nic nie zmieni :|
green power pisze:i dlatego zwierzęta te powinny byc chronione przed wilkami w ogrodzonych zagrodach, a jeśli gospodarze są nieodpowiedzialni i psy wałęsają sie po okolicy - no to sorry Winnetou
To jest ciężka sprawa - bo trudno wyznaczyć jakąś granicę, do której jest zabijanie tylko wałęsających sie i niepilnowanych psów, a atakowanie innych, dla każdego to coś innego. Ale np. zimą, w lesie, nawet człowiek jest potencjalną ofiara wilka, tak jak i pies, chociaż naukowo nie widnieją w podręcznikach jako wilcze menu.
:)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Mietol pisze:zu napisał/a:
Cała sprawa polega na tym, że nad wilkami biadola ludzie, którym się po prostu one podobają, jako takie większe pieski, myślą sobie, że to takie wspaniałe zwierzę, symbol wolności itp itd., a wilka w życiu nie widzieli


I tu z kolegą zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!! :D
Kolego Zu, proszę o wyraźnie zaznaczenie płci w profilu :lol:

A teraz do rzeczy: każdy widział "coś", słyszał "o czymś", czyjś pies się doczołgał do drzwi, tylko czy właściciel widział jego wlakę z wilkiem?Wilk jak dopadnie ofiarę, to nie ma ona szans na doczołganie się do drzwi :wink: . Polecam książkę prof.Simony Kossak "Wilki zabójca zwierząt gospodarskich?" Opierajmy się na faktach,a nie na plotkach. Natomiast właścicieli psów ukarałabym za to,że nie pilnują zwierząt, co może doprowadzić nie tylko do utraty zwierząt,ale do krzyżówek z wilkami, tzw. wolfdogów, które dopiero robią szkody,miotając się między światem ludzi a światem zwierząt. Na zwierzęta hodowlane, które są łatwm łupem napadają wilki stare i słabe i takie,jedynie w obliczu bezpośredniego zagrożenia, powinny zostać odstrzelone.

Pomyślcie, co musi przeżywać dzikie zwierze dumny drapieżnik, żeby schylić głowę i podejść w pobliże swojego odwiecznego wroga, człowieka.
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Kasia pisze:Kolego Zu, proszę o wyraźnie zaznaczenie płci w profilu :lol:
Poczułam się męsko 8) :lol:
Kasia pisze:tzw. wolfdogów, które dopiero robią szkody
I tu jest odpowiedź na część nierozwiązanych spraw, zakończonych szybkim uznaniem wilka za winnego ;)

PS Nie znalazłam o tej Banaszkiewicz, niech ktoś coś napisze :)
Awatar użytkownika
green power
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 306
Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
Lokalizacja: Radom (Kraków)

Post autor: green power »

zu pisze:bo trudno wyznaczyć jakąś granicę, do której jest zabijanie tylko wałęsających sie i niepilnowanych psów
wałęsający sie pies to taki, który wyszedł poza obejście gospodarstwa
zu pisze:nawet człowiek jest potencjalną ofiara wilka
nie sądze - u nas wilki mają zakodowany paniczny wręcz strach przed dwunożną istotą więc nie zaatakują człowieka tylko w pospiechu sie oddalą
Kasia pisze:Opierajmy się na faktach,a nie na plotkach. Natomiast właścicieli psów ukarałabym za to,że nie pilnują zwierząt, co może doprowadzić nie tylko do utraty zwierząt
z oboma stwierdzeniami zgadzam sie w 100 % :]
Kasia pisze:tzw. wolfdogów, które dopiero robią szkody,miotając się między światem ludzi a światem zwierząt
dzikie wolfdogi mogą rzeczywiście byc niebezpieczne, ale kontrolowane krzyżówki, jak np. czeski wilczak ( którego, nawiasem mówiac mam zamiar sobie sprawic ... po studiach :] ) są po prostu świetne ....choc i one maja swoje wady :wink:
Darz Bór!

Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.

To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.


(Ella Wheeler Wilcox)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Tak,krzyżówki są niebezbieczne, ale u naszych południowych sąsiadów (i nie tylko) są dozwolone.W Polsce nie wolno krzyżować dzikich zwierząt, jest to wyraźnie powiedziane Ustawie z dnia 21 stycznia 2005 r. "O doświadczeniach na zwierzętach", Dz.U.05.33.289
Dz. U. z dnia 24 lutego 2005 r.)
Awatar użytkownika
green power
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 306
Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
Lokalizacja: Radom (Kraków)

Post autor: green power »

no krzyżować oczywiście nie, ale posiadać, takiego z papierami z Czech chyba wolno
Darz Bór!

Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.

To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.


(Ella Wheeler Wilcox)
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

green power pisze:nie sądze - u nas wilki mają zakodowany paniczny wręcz strach przed dwunożną istotą więc nie zaatakują człowieka tylko w pospiechu sie oddalą
Hmm ten przykład był raczej po to, by pokazać, że jak ktoś włazi na teren wilka, to niech sie liczy z byciem zjedzonym, czy to człowiek czy pies. Nie jest powiedziane przecież, że wilk ma jeść tylko np. sarny. A że ludzie to nie jest jednak ich częste danie to inna sprawa ;)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

green power pisze:no krzyżować oczywiście nie, ale posiadać, takiego z papierami z Czech chyba wolno
Wiesz co,spytaj w związku kynologicznym,albo wejdź na stronę wolfdogów, bo nie wiem.
Mietol
początkujący
początkujący
Posty: 238
Rejestracja: niedziela 30 lip 2006, 21:08
Lokalizacja: dziki zachód

Post autor: Mietol »

green power pisze:i dlatego zwierzęta te powinny byc chronione przed wilkami w ogrodzonych zagrodach, a jeśli gospodarze są nieodpowiedzialni i psy wałęsają sie po okolicy - no to sorry Winnetou
A nieraz sa koło domu na łańcuchu(niestety) i zostają zjedzone!
No sorry ale nie każdy może wiedziec ze wilk podejdzie mu pod okno( a sam pisałeś że wilk panicznie boi sie dwunożnych istot)!
green power pisze:zu napisał/a:
nawet człowiek jest potencjalną ofiara wilka
green power pisze:nie sądze - u nas wilki mają zakodowany paniczny wręcz strach przed dwunożną istotą więc nie zaatakują człowieka tylko w pospiechu sie oddalą
I ty razem także zgodze sie z koleżanką Zu:)
Skoro nawet człowiek może zjesć człowieka( w ekstremalnych sytuacjach), to tym bardziej wygłodniały wilk może to zrobić!Nie wiem czy takie przypadki gdzieś były ale nie zdziwiłbym sie gdyby tak było!
green power pisze:no krzyżować oczywiście nie, ale posiadać, takiego z papierami z Czech chyba wolno
Ano wolno! Najbliższa hodowla jest w Zawierciu:)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Jeszcze raz powtarzam, czytajcie uważnie posty:zdrowy,silny wilk nie podejdzie do siedziby człowieka, zrobi to chore,stare,zniedołężniałe zwierzę, które odstaje od stada i nie jest w stanie sobie zdobyć pożywienia w naturze.Taki wilk to desperat,ale nie ma innego wyjścia, to rzadki przypadek,nie zdarza się często.Wg. tego co czytam, mamy same chore i nie zdolne polowania do wilki!
Mietol
początkujący
początkujący
Posty: 238
Rejestracja: niedziela 30 lip 2006, 21:08
Lokalizacja: dziki zachód

Post autor: Mietol »

zu pisze:PS Nie znalazłam o tej Banaszkiewicz, niech ktoś coś napisze
Prosze bardzo:

Pani Ewa Banaszkiewicz(taka z ruda czupryną na głowie) prowadzi co dwa tygodnie w niedziele program ANIMALS, emitowany o godzinie 10.10 w TVP2. I to co ona tam nieraz wygaduje przechodzi ludzkie pojęcie :x
Szybki przykład: kiedys opowiadała o zdziczałej suce która wychowała młode karmiac je burakami które ludzie zostawili na polach :lol: Do tego była piekna muzyka i zdjecia owej suki z wyrośniętymi już szczeniakami radosnie baraszkujacymi na polach z burakami :lol:Kobieta miała jeszcze czelnośc powiedzieć że one teraz są w swym naturalnym środowisku i że to jest cudowne :lol:

ten program powinien byc przed kazdą emisą weryfikowany!!!! Bo pomimo tego iż jest definiowany jako przyrodniczo-edukacyjny, bardziej szkodzi niż przynosi pożytku!!!!
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

I wilki i psy jedzą owoce, a jak się trafią to pewnie i warzywa.Wilk jest wszystkożerny, dietę mięsną uzupełnia leśnymi owocami. Tak jak większość mięsożerców,można się o tym przekonać obserwując np. odchody lisów, które zawierają często pestki dzikich wiśni... Że wspomnę mojego własnego psa,który gdyby tylko mógł,to jadłby same warzywa a w szczególności kapustę, buraki, jabłka,śliwki i takie tam inne...
Mietol
początkujący
początkujący
Posty: 238
Rejestracja: niedziela 30 lip 2006, 21:08
Lokalizacja: dziki zachód

Post autor: Mietol »

Kasia pisze:zdrowy,silny wilk nie podejdzie do siedziby człowieka, zrobi to chore,stare,zniedołężniałe zwierzę, które odstaje od stada i nie jest w stanie sobie zdobyć pożywienia w naturze.
Nie wydaje mnie sie:)No ale...
A dlaczego zdrowy i silny wilk miałby rezygnowac z łatwego i smacznego posiłku! A strach przed człowiekiem powoli zanika!
Kasia pisze: Taki wilk to desperat,ale nie ma innego wyjścia, to rzadki przypadek,nie zdarza się często.
A mnie sie wydaje że to jest właśnie coraz częstsze zjawisko, patrzac na to co sie dzieje np. w Bieszczadach!No ale to tylko moje skromne zdanie :D

Kasia pisze:I wilki i psy jedzą owoce, a jak się trafią to pewnie i warzywa.Wilk jest wszystkożerny, dietę mięsną uzupełnia leśnymi owocami.
Może i uzupełniają ale okazjonalnie! Głównym pokarmem wilka jest mięsko :D Nie po to ma 42 ostre zęby i nacisk szczęk 15 kg/cm2, żeby jadł owoce i warzywa!
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

patrzac na to co sie dzieje np. w Bieszczadach!No ale to tylko moje skromne zdanie :D
A co się dzieje w Bieszczadach? Widziałeś?Bo ja nie..., dużo słyszałam,ale widzieć niestety nie miałam okazji,mimo,że bardzo się starałam :D Natomiast chętnie wysłuchałbym kogoś kto widział jak wilk młody,zdrowy basior podchodzi pod domostwa ludzi ;)
Mietol
początkujący
początkujący
Posty: 238
Rejestracja: niedziela 30 lip 2006, 21:08
Lokalizacja: dziki zachód

Post autor: Mietol »

Kasia pisze:A co się dzieje w Bieszczadach? Widziałeś?Bo ja nie..., dużo słyszałam,ale widzieć niestety nie miałam okazji
A więc jednak słyszłaś i wiesz dobrze że taki problem istnieje i nie ma sie co przegadywać :wink: !Ja tez nie widzaiłem na własne oczy jak wilk zagryza psa czy porywa go z budy, i smiem twierdzic ze nawet sami mieszkańcy bieszczad nie mieli okazj tego widzieć!Moi znjomi którzórzy tam mieszkaja widzieli tylko to co z psa zostało i pokazywali mi to na zdjęciach!
Kasia pisze:Natomiast chętnie wysłuchałbym kogoś kto widział jak wilk młody,zdrowy basior podchodzi pod domostwa ludzi ;)
No to porozmawiaj z moim kumplem któremu wilk zagryzł psa! Bo nie był to chory, stary i zniedołężniały wilk!
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

i co na to simonna k. ? jej to powiedz
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Mietol pisze:Kasia napisał/a:
A co się dzieje w Bieszczadach? Widziałeś?Bo ja nie..., dużo słyszałam,ale widzieć niestety nie miałam okazji

A więc jednak słyszłaś i wiesz dobrze że taki problem istnieje i nie ma sie co przegadywać :wink: !Ja tez nie widzaiłem na własne oczy jak wilk zagryza psa czy porywa go z budy, i smiem twierdzic ze nawet sami mieszkańcy bieszczad nie mieli okazj tego widzieć!Moi znjomi którzórzy tam mieszkaja widzieli tylko to co z psa zostało i pokazywali mi to na zdjęciach!

Kasia napisał/a:
Natomiast chętnie wysłuchałbym kogoś kto widział jak wilk młody,zdrowy basior podchodzi pod domostwa ludzi ;)

No to porozmawiaj z moim kumplem któremu wilk zagryzł psa! Bo nie był to chory, stary i zniedołężniały wilk!
Pytam czy widziałeś.Jeśli nie, to nie mamy o czym rozmawiać,poszukuję naocznych świadków, a takich niestety jest niewielu.
formicarufa pisze:i co na to simonna k. ? jej to powiedz
Zdanie p.Profesor to akurat znam....Miałam tą przyjemność...Grześ, oboje wiemy jakie jest...
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

wg mnie fantastyczna kobieta, ogromna wiedza, ale temat wilka i puszczy białowieskiej........nie z tą panią
miałem okazjęwidzieć co potrafi zrobić wilk z bydłem, pies lub miś z młodym źrebakiem, miałem też okazję widzieć prace komisji "szacującej straty", pracę urzędników- ... temat szroki jak rzeka
widziałem także jak obrońcy wilków postawieni wobec faktu zabicia przez niedźwiedzia pięknego hucuła ........ nie mieli argumentów
wszystko ma swoje miejsce i czas ale jeśli ktoś chce o coś walczyć, powinien wiedzieć na temat dużo, bardzo dużo i mieć trochę praktycznego pojęcia
ODPOWIEDZ