ILe maszyn w Polsce?

Maszyny, urządzenia, narzędzia leśne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

ILe maszyn w Polsce?

Post autor: Raj »

http://www.polandforest.pl/TJ2004/Biomasa.php
Ile takich maszyn (nowoczesnego typu) jest w Polsce, i które miejsce zajmujemy w Europie pod wzgledem mechanizacji w leśnictwie?
Awatar użytkownika
wojtekforesta
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
Lokalizacja: polska

Post autor: wojtekforesta »

z tego co wiem to pracuje tylko jedna pakieciarka w nadleśnictwie Jedwabno, co do stopnia mechanizacji to w świetle innych krajów Europy czyli skandynawia, francja, niemcy, czechy i anglia i rosja to plasujemy sie na szarym końcu - pracuje u nas około 8o maszyn gdzie nawet w rosji pracuje około 200 a w czechach około 100, ale mam nadzieje że niedługo to sie zmieni min. dzięki mojej firmie:)
pozdrawiam
wojtek
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Post autor: Raj »

A w porównaniu maszyna/hektar?
love generation
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 10 sie 2006, 22:18
Lokalizacja: Mazury

Post autor: love generation »

wojtekforesta pisze:z tego co wiem to pracuje tylko jedna pakieciarka w nadleśnictwie Jedwabno, co do stopnia mechanizacji to w świetle innych krajów Europy czyli skandynawia, francja, niemcy, czechy i anglia i rosja to plasujemy sie na szarym końcu - pracuje u nas około 8o maszyn gdzie nawet w rosji pracuje około 200 a w czechach około 100, ale mam nadzieje że niedługo to sie zmieni min. dzięki mojej firmie:)
pozdrawiam
wojtek
Faktycznie jest tylko jedna "obwoźna" pakieciarka która jak nie robi w Jedwabnym(-em?) to krąży po innych n-ctwach pół-wsch Polski. Nie porównuj naszego leśnictwa do Niemiec, Skandynawii czy Anglii bo to jakies nieporozumienie! Poza tym to,że mają więcej sprzętu nie czyni ich lepszymi! Życze powodzenia Twojej firmie, ale mam nadzieje,że jak najmniej takich sprzętów u nas będzie (akurat nie pakieciarek, ale harwesterów i forwarderów)! Wiesz kto w Niemczech odwala brudną robotę,żęby operator harwestera miał ułatwione zadanie? Na pewno wiesz! Nie jestem przeciwnikiem mechanizcji prac wogóle, ale jestem przeciw temu u nas...poprostu ze względu na tysiące ludzi dla których praca z piłą i ciągniczkiem zrywkowym to jedyna alternatywa jaką mają i miejmy ich na uwadze (zwłaszcza,że nie wszyscy wyjeżdzają do pracy w UE).
Nie chcieć to gorzej jak nie móc...
Awatar użytkownika
wojtekforesta
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
Lokalizacja: polska

Post autor: wojtekforesta »

witam
love generation chodziło o stopień mechanizacji a jak pytanie rwr-a brzmi:
Ile takich maszyn (nowoczesnego typu) jest w Polsce, i które miejsce zajmujemy w Europie pod wzgledem mechanizacji w leśnictwie?
a co do twojej frustracji do maszyn to ich szerokiego zastosowania w polsce nie unikniemy czy tego chcesz czy nie.
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Post autor: Raj »

wojtekforesta pisze:ich szerokiego zastosowania w polsce nie unikniemy czy tego chcesz czy nie.
Jeśli tylko produkcja leśna będzie wystarczająco dochodowa, by kupić takie maszyny, a jak na razie, z tego, co czytam, nie zanosi sie..wiec zostaniemy przynajmniej na razie przy
love generation pisze:z piłą i ciągniczkiem zrywkowym
:]
Aha, jakbyś mógł jednak napisac o...
love generation pisze:Wiesz kto w Niemczech odwala brudną robotę,żęby operator harwestera miał ułatwione zadanie? Na pewno wiesz!
Mam na myśli polskiego pilarza... :cry:
Awatar użytkownika
wojtekforesta
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
Lokalizacja: polska

Post autor: wojtekforesta »

wiemy to wszyscy że nie tylko niemcy ale i skandynawia jest obrabiana przez polaków, a w niemcach to i maszyny obsługują ale póki co nadal tak będzie 1e=4 zl i wszystko jasne

pozdr

wojtek
love generation
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 10 sie 2006, 22:18
Lokalizacja: Mazury

Post autor: love generation »

wojtekforesta pisze:wiemy to wszyscy że nie tylko niemcy ale i skandynawia jest obrabiana przez polaków, a w niemcach to i maszyny obsługują ale póki co nadal tak będzie 1e=4 zl i wszystko jasne
nie da się ukryć...niestety
Nie chcieć to gorzej jak nie móc...
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

love generation pisze:Jedwabnym(-em?
w Jedwabnie- dwója z polskiego.....(chcesz wywyołać kolejną aferę)

poza tym "nawet w rosji pracuje około 200' (wojtekforesta)- no kolego- na syberii śmigają jedne z najnowocześniejszych maszyn leśnych na świecie
love generation
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 10 sie 2006, 22:18
Lokalizacja: Mazury

Post autor: love generation »

formicarufa pisze:w Jedwabnie- dwója z polskiego.....(chcesz wywyołać kolejną aferę)
a bo to dlatego,że jest Jedwabno koło Szczytna i Jedwabne koło Łomży...a może odwrotnie?! A dwója z polskiego to ocena pozytywna! Tzw. dopuszczająca:) więc mature bym zdał i to bez pomocy Giertycha!:)
Nie chcieć to gorzej jak nie móc...
Awatar użytkownika
wojtekforesta
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
Lokalizacja: polska

Post autor: wojtekforesta »

witam
wcale nie chodziło mi o jakiekolwiek obrazanie rosji, ale jeśli masz rozeznanie jak tak funkcjonuje rynek i gospodarka to wiesz o co chodzi.
a to się zgadza że obecnie rosja, zwlaszcza północ syberia,karelia to najwięksi odbiorcy maszyn w europie a nawet i w świecie.

pozdrawiam
wojtek
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

wojtekforesta pisze:ale i skandynawia jest obrabiana przez polaków
Zwłaszcza, jak im wichura lasy położyła i harwestery nie mogły wjechać. Gdzie Szwed nie może, tam... polski pilarz poradzi 8) Zwłaszcza, że 1 ε = 4 zł :]
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

borodziej pisze:Gdzie Szwed nie może, tam... polski pilarz poradzi
... a pewnie, tak samo u Szwabów wielu z moich kolegów robiło w "trudniejszych warunkach" gdzie miejscowi i maszyny nie dały rady - w Polsce te "trudne warunki" to porostu II stopień trudności ew. III czyli normalnie, ale dla miejscowych były to zdecydowanie za trudne warunki do pracy :P ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

szwaby to nie szwecja
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

formicarufa pisze:szwaby to nie szwecja
... zauważyłem ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
wojtekforesta
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
Lokalizacja: polska

Post autor: wojtekforesta »

ale i tak kasa wieksza niż w Polsce
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Co bedziemy sie rozpisywać na temat pakieciarek?? Po prostu nalezy najpier spojrzec na sprawy zasadnicze. Jeszcze nie jesteśmy dobrze nauczeni wykorzystywania resztek pozrębowych. Brakuje technologii, nie wiele jest miejsc w Polsce, które mogą sie zaszczycic "efektywnym" wykorzystywaniem resztek. Gdyby były możliwe upusty tak jak jest we Francji, to każdego stać by było na piec na brykiety (zielone paliwo) napedziłoby koniunkture na takie maszyny.
Co do gospodarki leśnej w Europie to nie ma co porównywać. Inne są założenia gospodarcze lasów niż np. w Niemczech...ale to temat rzeka 8)
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
ODPOWIEDZ