ILe maszyn w Polsce?
Moderator: Moderatorzy
ILe maszyn w Polsce?
http://www.polandforest.pl/TJ2004/Biomasa.php
Ile takich maszyn (nowoczesnego typu) jest w Polsce, i które miejsce zajmujemy w Europie pod wzgledem mechanizacji w leśnictwie?
Ile takich maszyn (nowoczesnego typu) jest w Polsce, i które miejsce zajmujemy w Europie pod wzgledem mechanizacji w leśnictwie?
- wojtekforesta
- początkujący
- Posty: 92
- Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
- Lokalizacja: polska
z tego co wiem to pracuje tylko jedna pakieciarka w nadleśnictwie Jedwabno, co do stopnia mechanizacji to w świetle innych krajów Europy czyli skandynawia, francja, niemcy, czechy i anglia i rosja to plasujemy sie na szarym końcu - pracuje u nas około 8o maszyn gdzie nawet w rosji pracuje około 200 a w czechach około 100, ale mam nadzieje że niedługo to sie zmieni min. dzięki mojej firmie:)
pozdrawiam
wojtek
pozdrawiam
wojtek
-
- początkujący
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek 10 sie 2006, 22:18
- Lokalizacja: Mazury
Faktycznie jest tylko jedna "obwoźna" pakieciarka która jak nie robi w Jedwabnym(-em?) to krąży po innych n-ctwach pół-wsch Polski. Nie porównuj naszego leśnictwa do Niemiec, Skandynawii czy Anglii bo to jakies nieporozumienie! Poza tym to,że mają więcej sprzętu nie czyni ich lepszymi! Życze powodzenia Twojej firmie, ale mam nadzieje,że jak najmniej takich sprzętów u nas będzie (akurat nie pakieciarek, ale harwesterów i forwarderów)! Wiesz kto w Niemczech odwala brudną robotę,żęby operator harwestera miał ułatwione zadanie? Na pewno wiesz! Nie jestem przeciwnikiem mechanizcji prac wogóle, ale jestem przeciw temu u nas...poprostu ze względu na tysiące ludzi dla których praca z piłą i ciągniczkiem zrywkowym to jedyna alternatywa jaką mają i miejmy ich na uwadze (zwłaszcza,że nie wszyscy wyjeżdzają do pracy w UE).wojtekforesta pisze:z tego co wiem to pracuje tylko jedna pakieciarka w nadleśnictwie Jedwabno, co do stopnia mechanizacji to w świetle innych krajów Europy czyli skandynawia, francja, niemcy, czechy i anglia i rosja to plasujemy sie na szarym końcu - pracuje u nas około 8o maszyn gdzie nawet w rosji pracuje około 200 a w czechach około 100, ale mam nadzieje że niedługo to sie zmieni min. dzięki mojej firmie:)
pozdrawiam
wojtek
Nie chcieć to gorzej jak nie móc...
- wojtekforesta
- początkujący
- Posty: 92
- Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
- Lokalizacja: polska
witam
love generation chodziło o stopień mechanizacji a jak pytanie rwr-a brzmi:
love generation chodziło o stopień mechanizacji a jak pytanie rwr-a brzmi:
a co do twojej frustracji do maszyn to ich szerokiego zastosowania w polsce nie unikniemy czy tego chcesz czy nie.Ile takich maszyn (nowoczesnego typu) jest w Polsce, i które miejsce zajmujemy w Europie pod wzgledem mechanizacji w leśnictwie?
Jeśli tylko produkcja leśna będzie wystarczająco dochodowa, by kupić takie maszyny, a jak na razie, z tego, co czytam, nie zanosi sie..wiec zostaniemy przynajmniej na razie przywojtekforesta pisze:ich szerokiego zastosowania w polsce nie unikniemy czy tego chcesz czy nie.
love generation pisze:z piłą i ciągniczkiem zrywkowym
Aha, jakbyś mógł jednak napisac o...
Mam na myśli polskiego pilarza...love generation pisze:Wiesz kto w Niemczech odwala brudną robotę,żęby operator harwestera miał ułatwione zadanie? Na pewno wiesz!
- wojtekforesta
- początkujący
- Posty: 92
- Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
- Lokalizacja: polska
-
- początkujący
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek 10 sie 2006, 22:18
- Lokalizacja: Mazury
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
-
- początkujący
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek 10 sie 2006, 22:18
- Lokalizacja: Mazury
a bo to dlatego,że jest Jedwabno koło Szczytna i Jedwabne koło Łomży...a może odwrotnie?! A dwója z polskiego to ocena pozytywna! Tzw. dopuszczająca:) więc mature bym zdał i to bez pomocy Giertycha!:)formicarufa pisze:w Jedwabnie- dwója z polskiego.....(chcesz wywyołać kolejną aferę)
Nie chcieć to gorzej jak nie móc...
- wojtekforesta
- początkujący
- Posty: 92
- Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
- Lokalizacja: polska
... a pewnie, tak samo u Szwabów wielu z moich kolegów robiło w "trudniejszych warunkach" gdzie miejscowi i maszyny nie dały rady - w Polsce te "trudne warunki" to porostu II stopień trudności ew. III czyli normalnie, ale dla miejscowych były to zdecydowanie za trudne warunki do pracy ...borodziej pisze:Gdzie Szwed nie może, tam... polski pilarz poradzi
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
- wojtekforesta
- początkujący
- Posty: 92
- Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
- Lokalizacja: polska
Co bedziemy sie rozpisywać na temat pakieciarek?? Po prostu nalezy najpier spojrzec na sprawy zasadnicze. Jeszcze nie jesteśmy dobrze nauczeni wykorzystywania resztek pozrębowych. Brakuje technologii, nie wiele jest miejsc w Polsce, które mogą sie zaszczycic "efektywnym" wykorzystywaniem resztek. Gdyby były możliwe upusty tak jak jest we Francji, to każdego stać by było na piec na brykiety (zielone paliwo) napedziłoby koniunkture na takie maszyny.
Co do gospodarki leśnej w Europie to nie ma co porównywać. Inne są założenia gospodarcze lasów niż np. w Niemczech...ale to temat rzeka
Co do gospodarki leśnej w Europie to nie ma co porównywać. Inne są założenia gospodarcze lasów niż np. w Niemczech...ale to temat rzeka
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki