groby w lasach

Co drzewiej bywało w leśnictwie w Polsce i na świecie...

Moderator: Moderatorzy

Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

coś lepszego moze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Drugi wyraz nieodczytany przez Piotrka brzmi "oświadczyli" jak sądzę. Nad pierwszym trza jeszcze pogłówkować :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Akt rozczytalem tylko nie mogę rozczytać ostatniego słowa w 3 linijce tekstu ...
a czwarta linijka zaczyna się od słowa zmarłego . więc ten ostatni wyraz w 3 linijce coś znaczy dla zmarłego tj. Jana .

Nie Borowiak, a Bernaciak :)
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Na moje skromne oko Rut ma rację. Brakujące słowo to synowiec.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Cieakwe co mogło ono kiedyś oznaczać?

Po szukaniu w sieci piszą, że to syn brata np. zmarł Jan, a Jakub to syna Karola, który był bratem Jana ...
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

To, co Rut napisała. Synowiec to syn brata. W tym wypadku zjawił się brat Jakub (30 lat) oraz synowiec Karol (lat 50). To znaczy, że zmarły miał co najmniej dwóch braci.
Karol nie mógł być synem Jakuba, gdyż syn byłby starszy od ojca...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Jan był ojcem dla Jakuba. Karol był synem brata Jana, który się zwał Wojciech.

Dziękuję za rozczytanie tego słowa.
Pozdrawiam.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Sten pisze:Jutro to wyślę do koleżanki, specjalistki w odczytywanie rękopisów, choć przydałby się większy kawałek tekstu ...
Sprawa wygląda na rozwiązaną Sten :)
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Koleżanka jeszcze nie odpowiedziała na maila ... Prześlę jej posty z tego wątku.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Mam jeszcze pytanie :

Oglądajac:

http://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/ak ... ja-na-zywo

w części dotyczącej inwentaryzacji archeologicznej w puszczy, prof. Grzywacz przypomniał 2008 rok i inwentaryację zabytków w PGL LP przez CILP?

Po wygooglowaniu za bardzo nic na ten temat nie ma, np. jakiegoś pdf. ?

Można liczyć na jakieś informacje, coś więcej szczegółów, jakiś rejestr ?
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Wyślij zapytanie w trybie udostępnienia informacji publicznej.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

znalazłem wnioski na BIP CILP

http://bip.lasy.gov.pl/pl/bip/dg/cilp_w ... licznieniu

Którą formę prośby zastosować, wniosek wydrukować, wypełnić odręcznie i zaadresować na adres CILP? czy wypełnić elektronicznie i przesłać wniosek e-mail ?
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Prościej w drugiej formie. Odpowiedź też można poprosić drogą elektroniczną...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Dziękuję. Wrócę jeszcze do genaologii, o której kiedyś trochę dyskutowaliśmy...

Mianowicie, znalazłem akty urodzenia z lat od 1827 do 1835 i w tych aktach matka jest ta sama a ojciec tj Karol, imieniem i wiekiem się zgadza, natomiast jest różne nazwisko tego Karola, raz nazywa się np. Karol Michalczak w jednym z aktów urodzenia jego dzieci, a raz np. Karol Bernaciak.

Jak to interpretować?

Czytałem na jakimś forum genaologicznym, że owy Karol, mógłbyć nieślubnym dzieckiem i ojczym mógł go nie uznać za swoje dziecko.. toteż nosi nazwisko prawdziwego ojca .

Ciekawe jest również to, że z aktu wynika, że :

stawił się np. Karol Michalczak a dziecko jego na chrzcie zapisane jest nazwiskiem Bernaciak a tj. moim nazwiskiem ,które aktualnie noszę..

Więc najpierw używa nazwiska tak jakby prawdziwego ojca mówiąc o samym sobie przy podawaniu pierwszych swoich dzieci, chociaż nie daje im nazwiska swojego prawdziwego tj Michalczak tylko daje Bernaciak. Z nazwiskiem Bernaciak podaje się w innych chrztach dopiero za jakieś 5 lat od tego przypadku..

Czy nazwisko Bernaciak, moze być nazwiskiem jego ojczyma, tj. drugiego męża matki Karola ?

Dziwne, że raz podaje Michalczak a raz Bernaciak...


Co o tym myśleć?

Wybaczcie, że tu o to pytam, ale nie mam konta na forum genaologicznym.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Lukasz105 pisze:ale nie mam konta na forum genaologicznym
My też nie. :wink:
Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, ale wedle mego rozeznania tak samo może być w przypadku rejestracji dziecka pod panieńskim nazwiskiem matki.
Z tym, że nie bardzo rozumiem powody dla których aktualny mąż chciałby dziecku urodzonemu w trakcie trwania aktualnego związku, nadawać nazwisko panieńskie matki (lub nazwisko poprzedniego męża).
Lukasz105 pisze:Bernaciak a tj. moim nazwiskiem ,które aktualnie noszę
O! Jak mój sąsiad "zza płota"! :)

PS. Nawiasem mówiąc nosisz dość rzadkie nazwisko:
W Polsce jest 1470 osób o nazwisku Bernaciak.

Zamieszkują oni w 121 różnych powiatach i miastach. Najwięcej zameldowanych jest w Tomaszów Mazowiecki ,a dokładnie 164.

Dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku Starachowice (153), Gniezno (100), Ryki (80), Warszawa (64), m. Łódź (60), Mogilno (43), Zwoleń (37), Gdańsk (34) i m. Toruń z liczbą wpisów 32.
Michalczaków jest jeszcze mniej:
W Polsce jest 1159 osób o nazwisku Michalczak.

Zamieszkują oni w 114 różnych powiatach i miastach. Najwięcej zameldowanych jest w m. Poznań ,a dokładnie 62.

Dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku Lublin (56), Ostrów Wielkopolski (51), Żnin (45), Nowy Tomyśl (45), Starachowice (43), Gniezno (42), Grójec (39), Warszawa (35) i Stalowa Wola z liczbą wpisów 33.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Chyba trochę nie zrozumiałeś Piotrek..

Chodzi o to, że ojciec Karol Bernaciak nazywa się w aktach urodzenia jego dzieci różnie tj. raz Bernaciak, raz Michalczak..

Karol ma również brata Jana, który tez podawał się za Jana Michalczaka a po kilku latach podpisywał siebie jako Jan Bernaciak podobnie jak Karol, ale to dopiero po kilku latach...

A może było tak, że prawdziwy ojciec Karola i Jana to był o nazwisku Michalczak właśnie, mógł umrzeć. Moze Karol i Jan byli w takim wieku, że go pamiętali i przyjęli jego nazwisko. A moze, matka Karola i Jana znalazła 2 męża i zaczęli nosić nazwisko po 2 męzu to jest bernaciaku, i to się ciągnie do dziś tj. do mojego pokolenia..

Matka tych dzieci tj. żona Karola nie nazywała się Michalczak a Gołąbek..
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Lukasz105 pisze:Chodzi o to, że ojciec Karol Bernaciak nazywa się w aktach urodzenia jego dzieci różnie tj. raz Bernaciak, raz Michalczak..
Tak mi się przypomina Konopielka... Jest taka scena, w której pada pytanie o nazwisko głównego bohatera i nikt go nie pamięta. Dopiero po odczytaniu dokumentów nazwisko zostaje podane. Być może i tu podobnie się dzieje, i raz podane zostaje nazwisko ojca, a w innym wypadku matki z drugiego małżeństwa... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Czyli bardzo prawdopodobne, że płynęła w nim krew Michalczaka...

Bernaciak ,to nazwisko prawdopodobnie 2 męża matki Karola... ojczym mógł uznać dziecko po innym ojcu ??
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Lukasz105 pisze:ojczym mógł uznać dziecko po innym ojcu ??
To są częste przypadki... Daleko nie szukając mój pasierb nosi moje nazwisko i traktuję go jak rodzonego syna, a on mnie jak prawdziwego ojca.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36135
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Przed rozstrzelaniem partyzanci przez wiele dni byli torturowani, bici do nieprzytomności. 4 lipca bladym świtem zostali wywiezieni do lasu. Po rozstrzelaniu więźniów Niemcy zamaskowali miejsce zbrodni. Na grobach pomordowanych posadzono młode drzewka, które z czasem zaczęły żółknąć. Po miesiącu odkryto zbiorową mogiłę. Okazało się, że niektórzy zostali pogrzebani żywcem. W jednym dole leżało 59 partyzantów. W drugim dole obok znajdowały się ciała kolejnych pomordowanych. Wśród rozstrzelanych była jedna kobieta Wanda „Wacek” Wasilewska.
https://gazetabilgoraj.pl/ciala-zakopal ... B9_gy1xylM
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
ODPOWIEDZ