Nietoperze kontra szkodliwe owady

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

miodunka
początkujący
początkujący
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 16:13

Post autor: miodunka »

Został spacyfikowany:P
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

... w delikatny sposób daliśmy mu do zrozumienia, żeby opuścił nasze terytorium... :wink:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jagoda pisze:w delikatny sposób daliśmy mu do zrozumienia
... kałasznikow i wiaderko amunicji poszło ... ?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

drwalnik pisze:kałasznikow i wiaderko amunicji poszło ... ?
To jest typowo męski sposób rozwiązywania konfliktów! :P :P
Zwołaliśmy zebranie, przeprowadziliśmy negocjacje i pokazaliśmy mu gdzie są drzwi! :P Nie miał wyjścia. Tzn. akurat przeciwnie: miał dużo różnych wyjść! :D
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jagoda pisze:To jest typowo męski sposób rozwiązywania konfliktów!
... może i typowo męski, ale jakże skuteczny :lol:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Jagoda pisze:Kiedyś letnią wieczorową porą przez drzwi do ogrodu wpadł mi do domu nietoperz i latał jak oszalały
A u mnie w firmie latał parę dni temu. Ktoś przyniósł go, nie wiedząc, co z nim zrobić. Potrierka natychmiast zadzowiniła do mnie, jako speca do wszelkich zwierzaków. A że akurat byłem tysiąc kilometrów dalej, to nie mogłem pomóc. Został więc schowany w archiwum. Tam się obudził i zaczął latać. Ktoś go stamtąd wypuścił, a strażnik nocny uznał, że to ptak, który się zaplatał jakims cudem i go wypuścił na zewnątrz. Mam nadzieję, że zwierzak miał jeszcze wystaczająco dużo energii na ponowny letarg i wybudzenie.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... a to nie ptak? ;) ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Ptok,.nie ptok,ma futerko,skrzydełka i śmieszny pyszczek.Taka latająca mysz.W tym roku w naszej piwnicy nie było gacusia,ale ubiegłą zimę gościłam jednego takiego biedaka.Nie wiem jak wleciał,pojęcia nie mam.Poprzedniej jesieni specjalnie uchylałam okienko piwnicy,żeby któryś mógł wlecieć,ale widać im się nie podobało.
Awatar użytkownika
Marfu
początkujący
początkujący
Posty: 62
Rejestracja: środa 22 lut 2006, 09:33
Lokalizacja: TP Bocian
Kontakt:

Post autor: Marfu »

zu pisze:Są w zasadzie 3 mozliwosci: gacek szary, borowiec wielki i mopek
Taki piekny temat, a ja go nie widzialem :-) Zu - w Twoich okolicach wystepuje prawie komplet naszych gatunkow - na oko 20 gatunkow, wiec mozliwosci jest wiecej :-)
GoOl pisze:W Polsce żyje 21 gatunków nietoperzy.
Obecnie juz 23 :-) Karlik malutki okazal sie tak na prawde dwoma gatunkami (karlikiem malutkim i karlikiem drobnym), a do tego w grudniu 2004 w Warszawie spotkano karlika Kuhla - goscia z poludnia. A takich "naszych", czyli rozmnazajacych sie w Polsce, mamy 20.
GoOl pisze:I na koniec doś długiego postu Laughing trzeba pamiętać, że po załamaniu gradacji szkodnika biedne nietoperze (które namnożyłyby się z dostatku) mogłyby przymierać głodem Sad .
Na szczescie (chociaz tak na prawde to niestety :-( ) nietoperze maja bardzo malutki przyrost naturalny - jedno mlode w roku. Wiec nawet najwieksza gradacja nie pozwoli na rozmnozenie - trwa zbyt krótko...

Jagodo - nie da sie powiedziec, jaki to nietoperz. Niestety wszystkie sa do siebie bardzo podobne :-)

Jezeli jeszcze jakies pytania dot. nietoperzy - sluze odpowiedziami... 20 lat uganiam sie za nimi, wiec cos-niecos juz wiem :-)
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

Marfu pisze:do tego w grudniu 2004 w Warszawie spotkano karlika Kuhla - goscia z poludnia
... czy aby nie ze wschodniej-rosyjskiej populacji :?: ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

Marfu pisze:Jagodo - nie da sie powiedziec, jaki to nietoperz. Niestety wszystkie sa do siebie bardzo podobne
:)
No nareszcie znalazł się prawdziwy specjalista od nietoperzy...
A nie Drwalnik z kałasznikowem :P

Marfu, mnie bardzo interesuje co sądzisz o zachowaniu mojego nietoperza: wyraźnie nie potrafił znaleźć wyjścia, cofał się przed wszystkimi otwartymi oknami i drzwiami. O ściany się nie rozbijał, ale nie potrafił wylecieć z domu. Był wyraźnie spanikowany. Trwało to około 5 -10 minut. W końcu udało się i "odważył"się wylecieć przez drzwi ogrodowe. Co o tym sądzisz? Czy to normalne zachowanie w przypadku ataku paniki u nietoperza czy jednak było coś nie tak z jego echolokacją?
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Marfu pisze: Zu - w Twoich okolicach wystepuje prawie komplet naszych gatunkow - na oko 20 gatunkow, wiec mozliwosci jest wiecej :-)
W ksiązkach nt. moich okolic co innego pisza ;)
Awatar użytkownika
Marfu
początkujący
początkujący
Posty: 62
Rejestracja: środa 22 lut 2006, 09:33
Lokalizacja: TP Bocian
Kontakt:

Post autor: Marfu »

Jagodo - A czy było zapalone światło w domu? Bo ja było, to on się czuł jak człowiek na przesłuchaniu przez bezpiekę, czyli z halogenem prosto w oczy. Nic nie widzial, był oslepiony i nie wiedział co sie dzieje. Jak nietoperz wpada do mieszkania - trzeba zgasic swiatlo i poczekac...

A na wszelki wypadek, gdyby sie okazalo, ze Jagoda swiatlo zgasila :-). Otoz nietoperz po prostu latal i latajac ogladal teren - nowy dla siebie. Nie jest tak latwo opracowac schemat pokoju latajac, a usiasc sie bal...

Karlik Kuhla - ciezka sprawa. Jest to gatunek, ktory, jak to sie mowi, idzie na polnoc. Dotarl na Węgry, poludniowych Niemiec i na Ukraine. A skad przylecial, albo zostal przywieziony, do Warszawy? Nie wiadomo.

Zu - za Twoje okolice okolice uznalem Podkarpacie :-) A z Podkarpacia podawano wlasnie prawie komplet... Sadze, ze nawet najubozsze lokalne fauny nietoperzy licza prawie 10 gatunkow... Ale to taki osad sufitowy (albo - co lepiej zabrzmi - osad wysnuty na 20-letnim doswiadczeniu :-) )

A jakies inne spotkania z nietoperzami? Zwlaszcza zimowe, typu "siedzi mi w piwnicy"? Moze jeszcze daloby sie przy okazji zajrzec i oznaczyc gatunek? Albo moze jakies zdjecie? Przyznam, ze wiedza o nietoperzach jest na tyle szczupla, ze kazda obserwacja sie dla nas liczy!
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Marfu pisze: Zu - za Twoje okolice okolice uznalem Podkarpacie :-) A z Podkarpacia podawano wlasnie prawie komplet... Sadze, ze nawet najubozsze lokalne fauny nietoperzy licza prawie 10 gatunkow... Ale to taki osad sufitowy (albo - co lepiej zabrzmi - osad wysnuty na 20-letnim doswiadczeniu :-) )
Żyje sobie tuż przy Południoworoztoczańskim PK, tak kilkaset metrów przy nim, i czytałam ksiażke o tym parku, że tam te trzy nietoperki są. Ale Ty sie pewnie lepiej znasz :) Ja czasem znajduje martwe nietoperze pod drzewami na chodniku. A w nocy, to mam ich wiecej niż komarów. One sa takie śliczne, NIe wiem, jak niektórzy mowią, że są paskudne.
Awatar użytkownika
Marfu
początkujący
początkujący
Posty: 62
Rejestracja: środa 22 lut 2006, 09:33
Lokalizacja: TP Bocian
Kontakt:

Post autor: Marfu »

Południoworoztoczanski byl badany, jest nawet praca na ten temat w czasopismie Nietoperze, ale niestety - pozyczylem ten zeszyt az do Torunia... Ale gatunkow bylo duzo...

Jasne ze sa sliczne!! :-)
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Ja snie nie znam na tyle, by ocenić jakie mamy gatunki :) Ale pyszczki to mają śliczne i słodziuśkie ;)
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

Marfu pisze:Jak nietoperz wpada do mieszkania - trzeba zgasic swiatlo i poczekac...
To było o zmierzchu i światło nie było jeszcze zapalone, panował szary odcień letniego wieczoru... :)
Marfu pisze:a usiasc sie bal...
A dlaczego? Kanap ci u nas mnóstwo, a my wszyscy staliśmy z wrażenia... I kawka akurat była... :lol:
Awatar użytkownika
Marfu
początkujący
początkujący
Posty: 62
Rejestracja: środa 22 lut 2006, 09:33
Lokalizacja: TP Bocian
Kontakt:

Post autor: Marfu »

Kawki niestety nie lubia :-)
ODPOWIEDZ