Ptasie zagadki cz.I

Możesz w nich uczestniczyć... sam zorganizować...

Moderator: Moderatorzy

apomarin
początkujący
początkujący
Posty: 15
Rejestracja: środa 19 lip 2006, 09:00
Lokalizacja: mazowieckie

Ptasie zagadki cz.I

Post autor: apomarin »

podaj przynajmiej trzy różnice między sokołami a jastrzębiami
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Sokoła w locie łatwo rozpoznać, bo ma niezbyt długi ogon i szerokie u nasady zaostrzone skrzydła, na spodzie ciała dorosłe sokoły są prążkowane poprzecznie, młode podłużnie.W przeciwieństwie do jastrzębia sokół poluje tylko w locie, nigdy z ziemi. Sokół kilkakrotnie szybko uderza skrzydłami zanim wpadnie w szybowanie, jastrzębiowi wystarczy kilka powolnych ruchów. Sokół ma wyraźne, żółte zabarwienie wokół oczu, dzioba, dobrze widoczne białe podgardle i czarny wąs, jastrząb jest większy, poluje "z partyzanta" i lata niżej.A może sprecyzujesz o którego jastrzebia Ci chodzi, bo jest kilka podgatunków, które różnią się nawet między sobą. A i sokołów też nie brakuje,opisałam kilka różnic między sokołem wędrownym a jastrzębiem gołębiarzem, inaczej ma się np. kobuz do krogulca.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

A Wy tu co, atlas ptaków rozbieracie na części pierwsze? :lol:
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Douczamy się, kto następny?Zostawiłam kilka różnic dla pozostałych forumowiczów zawężając zagadkę do sokoła wędrownego i jastrzębia gołębiarza :)
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Kasia pisze:inaczej ma się np. kobuz do krogulca
A jeszcze inaczej pustułka do... kukułki :]
apomarin
początkujący
początkujący
Posty: 15
Rejestracja: środa 19 lip 2006, 09:00
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: apomarin »

Kasiu mówiąc sokoły i jastrzębie mam na myśli rząd Falconiformes czyli drapieżne który dzieli się właśnie na sokołowate i jastrzębiowate. Wybacz trochę złe sformułowanie :roll: :wink:
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

No to chyba dobrze,że zawęziłam ;), bo w obrębie zarówno jednych jak i drugich są różnice między podgatunkami, prawda? :D
apomarin
początkujący
początkujący
Posty: 15
Rejestracja: środa 19 lip 2006, 09:00
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: apomarin »

jest kilka cech jednych i drugich całkowicie je różniące, o tróżnice mi chodzi. szukaj szukaj :) :D
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Podgatunki? Przecież mowa tu o gatunkach - kobuz, jastrząb, krogulec czy pustułka - toż to są gatunki, nie podgatunki. No proszę mi tu jakiś podgatunek sokoła czy jastrzębia wymienić. Pamiętam, że w obrębie myszołowów włochatych była mowa o... odmianach (jasnej i ciemnej). Ale to odmiany, barwne. W domu zajrzę do mojej biblioteczki, to coś dorzucę nt. "podgatunków" wśród drapieżnych. :)
apomarin
początkujący
początkujący
Posty: 15
Rejestracja: środa 19 lip 2006, 09:00
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: apomarin »

borodziej- różnice między rodziną sokołowate i jastrzębiowate czym się różnią :idea:
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

apomarin pisze:borodziej- różnice między rodziną sokołowate i jastrzębiowate czym się różnią
Hehe, pytanie podchwytliwe. Wiem, że kilka lat temu zmieniła się systematyka ptaków, nawet u niektórych gatunków nawet nazwy zwyczajowe szostały uznane za podstawowe (szlahary, kapturki czy modraszki). Nie mam najnowszych "Ptaków" Tomiałojcia, więc w błąd nie będę wprowadzał...
Wychowałem się na dawnej systematyce i "Ptakach Europy" (pierwszą zdobytą przeze mnie wersją Pareysa była wersja... węgierskojęzyczna) :D Dopiero poźniej, gdy polski rynek wydawniczy zaczął normalnieć zdobyłem wersję angielskojęzyczną, a wkońcu upragnioną, polską - "Ptaki Polski" z ilustracjami niezapomnianego Władysława Siwka.
Wracając do tematu "z tablicy" - ówcześnie (kilka lat temu) do wielkiej rodziny jastrzębiowatych zaliczane były zarówno jstrzębie, błotniaki, jak i sępy, orły i... sokoły. Tak, tak, jedna wielka rodzina :D Aż chyba zagoogluję, bo mnie to wciągnęło. Ciekawe co Wielkie Gie pokaże :wink:

[ Dodano: 2006-07-22, 18:34 ]
Wikipedia podaje rodzinę sokołowate, również www.ptaki.polska.pl, inne też - więc hcyba sprawa jasna :D Mam nadzieję, że ktoś na wiki nie popełnił błedu, bo większość powołuje się właśnie na... wiki :D
Najlepsza definicja jest na portalu www.encyklopedia.korba.pl: Sokołowate (Falconidae) - rodzina ptaków z rzędu sokołowych (szponiastych), z podgromady ptaków... nowoczesnych :D Pewnie ich przeciwieństwem są ptaki staromodne (np. taki gwaron albo nie przymierzając... paw) :lol:

[ Dodano: 2006-07-22, 18:44 ]
Po krótkiej analizie (W. G.) drapieżne dzielą się na: sokołowate i resztę (czyli jstrzębiowate). Logiczny podział. A co do cech (sokołowate) - żadnych odkryć:
1. silnie zagięty ku dołowi dziób, ma w pobliżu nasady "ząb", wsuwający się przy zwarciu szczęk we wcięcie w żuchwie;
2. nie budują gniazd - gnieżdżą się w szczelinach skalnych lub opuszczonych gniazdach innych ptaków;
3. wąskie i krótkie skrzydła umożliwiają lot z dużymi prędkościami. I na tym chyba koniec.
Bo to, że samica większa od samca występuje u wszystkich drapieżnych 8)
Google jest wielkie. Brawa dla tych, co Internet wymyślili. Jeszcze w pozycjonowaniu bywa różnie - dobre strony z informacją często gdzieś tam schowane głeboko - o pozycji decyduje KASA :]
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

borodziej pisze:Wychowałem się na dawnej systematyce i "Ptakach Europy" (pierwszą zdobytą przeze mnie wersją Pareysa była wersja... węgierskojęzyczna) Dopiero poźniej, gdy polski rynek wydawniczy zaczął normalnieć zdobyłem wersję angielskojęzyczną, a wkońcu upragnioną, polską - "Ptaki Polski" z ilustracjami niezapomnianego Władysława Siwka
... cóż, ja zaczynałem swoją przygodę z ptakami od "Ptaków Ziem Polskich" Sokołowskiego oraz od albumów Puchalskiego ... z nowszych pozycji godne polecenia są "Ptaki Europy i obszaru Śródziemnomorskiego" Larsa Jonsson'a ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Borsuk pisze:... cóż, ja zaczynałem swoją przygodę z ptakami od "Ptaków Ziem Polskich" Sokołowskiego oraz od albumów Puchalskiego
Borsuk! Ja też! Ja też! :D Jak się dorwałem do tej ksiązki w TL, to się oderwać nie mogłem :D Do dzisiaj ją mam, starowinka, niejedno razem :] Przy każdym gatunku stwierdzonym naocznie taki mały PTASZEK ołówkiem postawiony... I bardziej tę książkę cenię, niż wszystkie następne, piękne albumy, wydane na papierze kredowym 8) To tak jak pierwszy pluszowy miś - "oczko wylata misiowi", trociny bokiem wychodzą - ale jest najukochańszy :D

[ Dodano: 2006-07-22, 19:07 ]
A największą zagadkę ornitologiczną miałem bodajże w pierwszym roku zainteresowania się ornitologią. Chodząc z lornetką po lasach wokół Słupska namierzyłem ślicznego ptaszka, kolorowego jak klejnocik. Odnotowałem naważniejsze cechy i w domu od razu zabrałem się za wertowanie albumów. Stanęło na tym, że musiał jakiś ozdobniak komuś z klatki wylecieć :lol: :lol: :lol:
Raz w ogrodzie u mamy (też w Słupsku) prawie udało mi się zieloną papugę złapać. Siedziała na słupku ogrodzeniowym; dała się podejśc na metr. A potem fruuu (jak to papuga) :]
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

... moja przygoda z ornitologia w ogle zaczeła się dzieki mojemu ś.p. Dziadkowi :) ... budowaliśmy razem budki dla ptaków, poidełka, karmniki - Dziadek zbudował kiedyś taki specjalny szklany karmnik - do którego mogły wejść tylko ptaszki wielkości modraszki i mniejsze - większe, np. bogatki - już sie nie mieściły :P ... a po za tym jak niesamowcie Dziadek potrafił naśladować różne ptaki :D ... znał wszystkie ich zwyczaje i świetnie wynajdywał gniazda :D ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Zablokowany