Płace w PGL LP
Moderator: Moderatorzy
Wątek wydzielony z: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... c&start=33
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
To dodam jeszcze, że moja małżonka dostała nagrodę świąteczną w oszołamiającej kwocie 139 zł netto. Pracuje w URZĘDZIE PAŃSTWOWYM.ludvik pisze:haha czekałem na Stena
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
No ba, przeca zawszeć lepiej to mieć, niż nie mieć. Akurat będzie jak znalazł na prezent pod choinkę dla mnie, co to se zamówiłem już ponad dwa tygodnie temu i jeszcze nie dotarł.Jarek pisze:Znając ją, jest i tak zadowolona
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Te 60 czy nawet 70 (niektórzy podleśniczowie), te nagrody, premie, trzynastki, to są przecież bardziej księgowe zapisy na wydrukach list płac z silp, niż rzeczywistość "do ręki". Liczy się to co wpływa na konto bo głównie za to się żyje, a nie z tego co państwo grabi. Chyba że ktoś myśli już o głodowych emeryturach i 2 letnich kolejkach emerytów w zapisach do specjalistów lekarzy
Na wprost to wychodzi teraz, że młodzi podleśniczowie to goście przy super forsie - nic tylko dziewczyny biegnijcie za nimi, zachodźcie w ciąże bo dziesiątki tysiączków pensji męża
w perespektywie
Dla mnie niech nawet zarabiają rocznie i 90 tysięcy, byleby im realnie do ręki zostało na normalne życie, założenie rodziny, skromne oszczędności czy spłatę raty kredytu.
Panowie zapomnieli o podatkach i składkach. Nawet jeżeli ma z punktacji i stawki te 5 kafli to po "ograbieniu" przez państwo realnie co miesiąc to już jest prawie 1,5 kafla mniej.
Co do tego bogactwa mają rozjazdy ? - to wszystko idzie w powietrze przez rurę wydechową.
Nie przeczę że jakiś postęp w płacach nastąpił i odchodzi się od polityki "węża w kieszeni".
Przypominam tylko, że koszty utrzymania rodziny na podstawowym poziomie zwykle rosną a nie maleją, a kwoty, które kiedyś robiły nawet wrażenie są dziś lub będą pojutrze po prostu śmieszne.
Na wprost to wychodzi teraz, że młodzi podleśniczowie to goście przy super forsie - nic tylko dziewczyny biegnijcie za nimi, zachodźcie w ciąże bo dziesiątki tysiączków pensji męża
w perespektywie
Dla mnie niech nawet zarabiają rocznie i 90 tysięcy, byleby im realnie do ręki zostało na normalne życie, założenie rodziny, skromne oszczędności czy spłatę raty kredytu.
Panowie zapomnieli o podatkach i składkach. Nawet jeżeli ma z punktacji i stawki te 5 kafli to po "ograbieniu" przez państwo realnie co miesiąc to już jest prawie 1,5 kafla mniej.
Co do tego bogactwa mają rozjazdy ? - to wszystko idzie w powietrze przez rurę wydechową.
Nie przeczę że jakiś postęp w płacach nastąpił i odchodzi się od polityki "węża w kieszeni".
Przypominam tylko, że koszty utrzymania rodziny na podstawowym poziomie zwykle rosną a nie maleją, a kwoty, które kiedyś robiły nawet wrażenie są dziś lub będą pojutrze po prostu śmieszne.
Jeżeli dzisiaj ktoś narzeka na płace w PGL LP to grzeszy (poza nielicznymi wyjątkami) . Gdyby odpadły nagrody i inne dodatki to co innego . Z punktu widzenia pracodawcy te ruchome części wynagrodzenia to błogosławieństwo , w razie kryzysu można nie płacić nagród i sporo zaoszczędzić. Ja też uważam że to nie jest takie złe , wolę przez jakiś czas mniej zarabiać niż stracić pracę .
No to jak nam wszystkim tak dobrze to dajmy te nadwyżki Vansętowi
Poza tym części ruchome są fajne w czasie hossy - niektórzy młodzi już zapomnieli co było w czasie "dołków" które kiedyś miały miejsce.
Poza tym części ruchome są fajne w czasie hossy - niektórzy młodzi już zapomnieli co było w czasie "dołków" które kiedyś miały miejsce.
A wszystkie ktosie to zarabiają tyle samo ?Jeżeli dzisiaj ktoś narzeka na płace w PGL LP to grzeszy
Pamiętam dołki i nie było wesoło zgoda . Powtarzam tylko, że lepiej przez jakiś czas biedniej niż na bruk, bo wtedy naprawdę jest źle . Widziałem takie sytuacje i za nic nie chciałbym ich doświadczyć . Rozejrzyjmy się w około, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach jesteśmy często "potentatami " finansowymi i czasem razi to innych, zwłaszcza jak się trafi taki jaśnie pan, któremu nie chce się wyjść z kancelarii .
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Niestety dla tych co dają dodatki (rodzinne), przyjmują do przedszkola itp netto g.... obchodzi.Teo pisze:Te 60 czy nawet 70 (niektórzy podleśniczowie), te nagrody, premie, trzynastki, to są przecież bardziej księgowe zapisy na wydrukach list płac z silp, niż rzeczywistość "do ręki". Liczy się to co wpływa na konto bo głównie za to się żyje, a nie z tego co państwo grabi.
Ja bym poprosił o uszczegułowienie. Bo sam wystawiam tego rodzaju zaświadczenia. I nie stwierdziłem żeby administracja żłobków i przedszkoli nie rozróżniała: brutto - netto....bromarek pisze:Niestety dla tych co dają dodatki (rodzinne), przyjmują do przedszkola itp netto g.... obchodzi.
Ale, udowadniajcie dalej....
Zapewne wpisuje to, czego dany urząd wymaga. Poza tym nie dziwmy się urzędom, że chcą operować na danych brutto. Po prostu pensja netto (przy tej samej brutto) będzie różna u różnych osób. Bo jeden ma tylko potrącenia kwoty wolnej, kosztów i składek ZUS a inny jeszcze składek na ZZ, wkładu i raty z PKZP, raty pożyczki z ZFŚS itp.bromarek pisze:I co wpisujesz brutto czy netto?
A tak w ogóle to nie ma znaczenia którą kwotę podasz bowiem przeciętny urzędnik potrafi w pięć sekund przeliczyć brutto na netto i odwrotnie. Jeżeli nie sam to za pomocą tego: http://www.infor.pl/kalkulatory/brutto_netto.html
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
bromarek pisze:I co wpisujesz brutto czy netto?
Więc jest tak jak Piotrek pisze. I to jest irytujące, bo mam program kadrowo-płacowy który generuje zaświadczenia wymagane prawem, ale z reguły twórczość urzędnika wymaga żebym napisał takie zaświadczenie ręcznie.Piotrek pisze:Zapewne wpisuje to, czego dany urząd wymaga.
Oni wymagają i brutto i netto, i .... w przekrojach o jakich mi się nie śniło.