A gdzie jest?Kalwar pisze:czemu z pozoru latwe zprawy nigdy nie sa w lesie proste....
Czy zakaz wstępu do lasu w okresie suszy to dobry pomysł?
Moderator: Moderatorzy
... u rodziny na Kieletczyźnie byłem na ślubie i przy kościele wisiał apel nadleśniczego o nie wchodzenie do lasu i zachowanie ostrożności, ponoć odczytwany był tez z ambony ... takie rzeczy maja już miejsce ...yakec pisze:Podaje się do publicznej wiadomości, bo o to chodzi żeby społeczeństwo sie o tym dowiedziało.
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
to już zwalnia z obowiązku publikowania go w lokalnej prasie, niedługo ten sam los spotka ogłoszenia w sprawie zamówień publicznych ogłoszenia konkordatoweBorsuk pisze:przy kościele wisiał apel nadleśniczego o nie wchodzenie do lasu i zachowanie ostrożności, ponoć odczytwany był tez z ambony ... takie rzeczy maja już miejsce ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Kurczę drwalnik, zamiast się cieszyć ze ksiądz wspiera słuszną sprawę, jak zwykle szukasz dziury w całymdrwalnik pisze:to już zwalnia z obowiązku publikowania go w lokalnej prasie, niedługo ten sam los spotka ogłoszenia w sprawie zamówień publicznych ogłoszenia konkordatoweBorsuk pisze:przy kościele wisiał apel nadleśniczego o nie wchodzenie do lasu i zachowanie ostrożności, ponoć odczytwany był tez z ambony ... takie rzeczy maja już miejsce ...
... Brzost, ja nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem Kościoła, nawet popieram jego niektóre działania i nawet bym zrozumiał takie apele z ambony, bo ludzie czasami słuchają tego co się mówi z ambony, ale zwróciłem na to uwage, bo takie łączenie państwa z Kościołem jest coraz mocniejsze i wręcz staje się codziennością ... zrozum to, że takie coś bardzo źle wpływa na państwo - staje się ono bardzo "prawomyślne - monomyślne - ograniczone" często zbyt - a z drugiej strony na Kościół - staje sie on miejscem karier politycznych, rozdawnictwa różnorakich beneficjów, uczestnictwa we władzy defacto świeckiej - a nie o to chodziło Chrystusowi przy zakładaniu Kościoła - historia zna takie momenty i pokazuje jak wielki to był błąd ...Brzost pisze:Kurczę drwalnik, zamiast się cieszyć ze ksiądz wspiera słuszną sprawę, jak zwykle szukasz dziury w całymdrwalnik pisze:to już zwalnia z obowiązku publikowania go w lokalnej prasie, niedługo ten sam los spotka ogłoszenia w sprawie zamówień publicznych ogłoszenia konkordatoweBorsuk pisze:przy kościele wisiał apel nadleśniczego o nie wchodzenie do lasu i zachowanie ostrożności, ponoć odczytwany był też z ambony ... takie rzeczy maja już miejsce ...
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Popieram. Nic dodać, nic ująć.Borsuk pisze:... Brzost, ja nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem Kościoła, nawet popieram jego niektóre działania i nawet bym zrozumiał takie apele z ambony, bo ludzie czasami słuchają tego co się mówi z ambony, ale zwróciłem na to uwage, bo takie łączenie państwa z Kościołem jest coraz mocniejsze i wręcz staje się codziennością ... zrozum to, że takie coś bardzo źle wpływa na państwo - staje się ono bardzo "prawomyślne - monomyślne - ograniczone" często zbyt - a z drugiej strony na Kościół - staje sie on miejscem karier politycznych, rozdawnictwa różnorakich beneficjów, uczestnictwa we władzy defacto świeckiej - a nie o to chodziło Chrystusowi przy zakładaniu Kościoła - historia zna takie momenty i pokazuje jak wielki to był błąd ...
sorry Polsko
Nie ważne jak ogłosimy społeczeństwu o zakazie wchodzenia do lasu, ważne aby ogłoszenie to odniosło pożądany skutek. Wszystko zależy od inwencji ogłoszeniodawcy. Jeżeli czytanie z ambony jest skuteczne to w porządku jeżeli wywieszanie przy drogach ostrzeżeń odnosi skutek to też w porządku. Zawsze liczy się końcowy skutek.Howgh
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
-
- początkujący
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek 14 lip 2006, 11:29
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
Mysle ze zakaz wstepu wprowadzany jest przede wszystkim aby uniknac pozarow powodowanych przez idiotow z papierosami (moze 1 na 100, potrafi "kulturalnie palic"), aby nie rzucali czy to zapalek, czy niedopalkow gdzie popadnie 9no przeciez palacz nie moze schowac peta w kieszen i dojsc do smietnika, nawet jesli stoi on tylko kilka metrow dalej..).
Druga sprawa to ochrona spacerowiczow, ogranicza sie w ten sposob ilosc ludzi, ktorych moglby uwiezic pozar - przyznajmy sie - malo kto wie jak postepowac w kontakcie z pozarem w lesie, a nawet jak wie to i tak nie jest pewne ze wyjdzie z tego spotkania zywy, o zdrowiu nie wspominajac...
Druga sprawa to ochrona spacerowiczow, ogranicza sie w ten sposob ilosc ludzi, ktorych moglby uwiezic pozar - przyznajmy sie - malo kto wie jak postepowac w kontakcie z pozarem w lesie, a nawet jak wie to i tak nie jest pewne ze wyjdzie z tego spotkania zywy, o zdrowiu nie wspominajac...
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć"
Masz "richt"Borsuk pisze:... Brzost, ja nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem Kościoła, nawet popieram jego niektóre działania i nawet bym zrozumiał takie apele z ambony, bo ludzie czasami słuchają tego co się mówi z ambony, ale zwróciłem na to uwage, bo takie łączenie państwa z Kościołem jest coraz mocniejsze i wręcz staje się codziennością ... zrozum to, że takie coś bardzo źle wpływa na państwo - staje się ono bardzo "prawomyślne - monomyślne - ograniczone" często zbyt - a z drugiej strony na Kościół - staje sie on miejscem karier politycznych, rozdawnictwa różnorakich beneficjów, uczestnictwa we władzy defacto świeckiej - a nie o to chodziło Chrystusowi przy zakładaniu Kościoła - historia zna takie momenty i pokazuje jak wielki to był błąd
- choć mój znakomity Ojciec politycznie nieźle pokombinował i przyjął chrzest. Ale najlepiej się wychodziło na: przestrzeganiu 10 przykazań i dbaniu o interes ludu oraz przestrzeń życiową - nie zawsze na drodze wojen - częściej wchodząc w mariaże. Choć z tym ostatnim był kłopot gdy schodziło na schedę i dziedziczenie (nie licząc zdrad małżeńskich.