studia a wiek

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

No ale to były bardzo trudne do zaliczenia zagadnienia.
to ja jestem
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Kuna Tumak pisze:No ale to były bardzo trudne do zaliczenia zagadnienia.
A ile kartek trza było nasklejać. :)
Na szczęście byli "obrotni" u których za małą opłatą takowe można było nabyć. :lol:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Dobrze ale trza było to zaliczyć i jak się gdzieś załatwiło pracę o trzeba było ją pózniej omówić i na ćwiczeniach coś wiedzieć.
to ja jestem
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

A pozyskanie i pytanie pozyskanie drewna w krajach światowych pierwszy termin pozyskanie w kraju Laos, Panama, a potem Afryka i dalej chyba było z 200 pytań, ale było ciekawie.
to ja jestem
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Kuna Tumak pisze:Dobrze ale trza było to zaliczyć i jak się gdzieś załatwiło pracę o trzeba było ją pózniej omówić i na ćwiczeniach coś wiedzieć.
Ja napisałem o "podkładzie" do zrobienia pracy czyli kartki z liniami. :)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

No niech tam ,że jestem ... ( wstaw co uważasz :P ) Dostałam do wstępnej oceny pracę doktorską z wydz leśnego MOJEJ uczelni :roll: Przysięgam - moja praca dyplomowa w LO mat/fiz była o niebo .... Magisterka do dziś w bibliotekach jako unikalne opracowanie 80letnich obserwacji. Czasem płaczę nad deprecjacją w znoju zapracowanych tytułów naukowych. Nawet tych najniższych :(
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17292
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

O to to Magdo. I tylko czasami połechcze pytanie- o kurcze, skąd pani to wszystko wie i tyle pamięta :)
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

rutbekia pisze:O to to Magdo. I tylko czasami połechcze pytanie- o kurcze, skąd pani to wszystko wie i tyle pamięta :)
dokładnie :lol: A już jak jakieś durne teleturnieje w tle - i dzieciaki - skąd wiesz :?: Do szkoły chodziłam- ma odpowiedź.A często zanim wujka gooogle pytali najpierw z matka się konsultowali.
Ale ... powiem Wam, ze taka wiedza ogólna i szczegółowa daje jakieś poczucie pewności, wartości, wolności od klapek korporacyjnych na oczach . Czy tylko ja tak mam ??
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17292
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Nie tylko :)
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

magda55 pisze:Czy tylko ja tak mam ??
Nie tylko ty. Choć z drugiej strony taki wysoki poziom wiedzy ogólnej czasami sprawia, że nie wszyscy cię nie lubią...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 473
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

Post autor: doralek »

magda55 pisze:No niech tam ,że jestem ... ( wstaw co uważasz :P ) Dostałam do wstępnej oceny pracę doktorską z wydz leśnego MOJEJ uczelni :roll: Przysięgam - moja praca dyplomowa w LO mat/fiz była o niebo .... Magisterka do dziś w bibliotekach jako unikalne opracowanie 80letnich obserwacji. Czasem płaczę nad deprecjacją w znoju zapracowanych tytułów naukowych. Nawet tych najniższych :(
Niech będzie, że się czepiam....co to za "wstępna ocena"? "MOJEJ" pewnie znaczy UR.
Na tej uczelni nie spotkałem się z tego typu oceną. A tytuł naukowy to tylko jeden jest...
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

doralek pisze:co to za "wstępna ocena"?
wstępna ocena jest wstępną oceną :wink:
doralek pisze: "MOJEJ" pewnie znaczy UR.
Tak, wydz leśny jakby co.
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 473
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

Post autor: doralek »

magda55 pisze:
doralek pisze:co to za "wstępna ocena"?
wstępna ocena jest wstępną oceną :wink:
doralek pisze: "MOJEJ" pewnie znaczy UR.
Tak, wydz leśny jakby co.
No dobra Pani Promotor Recenzent ..... :D
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

doralek pisze:Promotor
:shock: tylko nie to :evil: :P
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Ale były też miłe chwile i przedmioty i terenówki i wiele ciekawych osób poznanych.
to ja jestem
Awatar użytkownika
CertifiedHero
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: piątek 01 cze 2018, 21:00
Lokalizacja: gdzieś z RDLP Szczecin

Post autor: CertifiedHero »

Nie wiem jak na zaocznych, ale na dziennych na SGGW (kończyłem w 2018 r.) mieliśmy praktycznie wszystko to, o czym szanowni Koledzy piszą "z dawnych lat". Pamiętam pogrom z botaniki (były "kostki", rozpoznawanie preparatów pod mikroskopami, zbieranie i rozpoznawanie pędów, zielniki (łacina) etc. Bardzo trudna fitopatologia. Mnóstwo studentów ledwo ciągnących na warunkach z użytkowania, urządzania, inżynierii, hydrologii... etc. Katedry ścigające się w ilości "uwalonych" studentów. Niezaliczone egzaminy mimo napisania praktycznie wszystkiego, bo tak, bez prawa wglądu w pracę. Kosmiczne wymagania co poniektórych profesorów bez jakiejkolwiek pomocy czy choćby wyjaśnienia na wykładach. O wymaganych do wykonania "projektach" już nawet nie wspomnę... Jakbym ułożył je w stertę, to chyba byłaby wyższa ode mnie. :D Nigdy w życiu nie powiedziałbym, że ukończyłem te studia "dla zabicia czasu" albo dla "przygody", choć pewnie i tacy byli. To było na prawdę wyzwanie, szczególnie jeśli nie chciało się ślizgać na samych 3.0. Wyjątkowo ciężko zrobiło się po zmianie prawa o szkolnictwie wyższym i zasad finansowania uczelni. I wytyczne poszły jasne - redukujemy liczbę studentów :) Wielu kolegów poleciało... Cóż, SGGW chyba ponownie wróciła na pierwsze miejsce w rankingu wydziałów leśnych. Z jednym się zgodzę - kiedyś było ZNACZNIE trudniej o dostęp do wiedzy. Wymagało to bardzo dużo pracy i wielu, wielu godzin w bibliotece. Teraz niemal całą wiedzę możemy mieć w kilka chwil w telefonie. Nie zmienia to jednak faktu, że egzaminy zdać trzeba
Awatar użytkownika
Kamil
początkujący
początkujący
Posty: 139
Rejestracja: wtorek 24 lip 2007, 12:43
Lokalizacja: podlaskie/Warszawa

Post autor: Kamil »

Ja skończyłem w 2016, więc nie załapałem się na czasy po reformie, kiedy trzeba było "redukować liczbę studentów" ;) , ale generalnie zgadzam się z kolega wyżej. Prawdą jest, że kiedyś było dużo trudniej, ale to dotyczy chyba wszystkich kierunków, a leśnictwo to nadal jedne z bardziej wymagających studiów.
U mnie na roku do magisterki dotrwała mniej więcej połowa, więc to chyba o czymś świadczy.
Jodełka1989
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: wtorek 18 sie 2020, 14:56

Post autor: Jodełka1989 »

Nigdy w życiu nie powiedziałbym, że ukończyłem te studia "dla zabicia czasu" albo dla "przygody", choć pewnie i tacy byli. To było na prawdę wyzwanie, szczególnie jeśli nie chciało się ślizgać na samych 3.0.


W pełni się z Kolegą zgadzam. Studia leśne to ciężki kierunek, i dla tych po LO bo pierwszy raz spotykają się z przedmiotami zawodowymi, jak i również dla techników bo matematyka i chemia na pierwszym semestrze dają się we znaki. Poza tym żeby się coś dowiedzieć trzeba przysiąść i przysłowiowo "po studiować" różne materiały. Ważne jest też jakiego mamy wykładowcę i czy potrafi zainteresować tematem. A z tym bywa różnie... Koniec końców życie weryfikuje później samo czy nadajemy się do LP :wink:
ODPOWIEDZ