Tajemnicze morderstwo...
Moderator: Moderatorzy
Polowanie z oszczepem nie jest dozwolone, a łosie są pod ochroną. Takiego " kozaka" myśliwi zaraz by ustanowili.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
A kiedy to było ? W czasach Mieszka I.Rajdowiec rwr pisze:Wtedy jeszcze nikt aż tak tego nie przestrzegał, a zostawili go w spokoju ze względu na szacunek dla niego...
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Jak napisałem w zmienionym poście, tuż po II wojnie św. A szanowali go za to, że zwyciężał zwierza siłą i sprytem, nierzadko podstępem, a nie sztucerem, którego skuteczność jest proporcjonalna do kasy, jaką się na niego wydało.RR pisze:A kiedy to było ? W czasach Mieszka I.Rajdowiec rwr pisze:Wtedy jeszcze nikt aż tak tego nie przestrzegał, a zostawili go w spokoju ze względu na szacunek dla niego...
Więc sugerujesz, żeby wszyscy myśliwi zaczeli polować z nożami i oszczepami? Tak mam to rozumieć.Rajdowiec rwr pisze:Jak napisałem w zmienionym poście, tuż po II wojnie św. A szanowali go za to, że zwyciężał zwierza siłą i sprytem, nierzadko podstępem, a nie sztucerem, którego skuteczność jest proporcjonalna do kasy, jaką się na niego wydało.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Nic takiego, to zbyt niedorzeczne. Obecnie przecież myśliwstwo nie polega na zdobywaniu mięsa, aby przeżyć, ale na utrzymaniu właściwego stanu zwierzyny. Tamten człowiek polował zaś dla zdobycia pożywienia. Nic takiego nie sugeruję ale porównuję jego wręcz bohaterstwo, i wysiłek włożony dla pozyskania zwierzyny przez teraźniejszych myśliwych. Ale inny cel, a porównanie, jakby cel ten sam. Tylko przypomniałem ten fakt
To prawda, ale są też polowania urządzane tylko dla przyjemności polujących, czyż nie? Na takie polowania powinni dawać myśliwym noże i oszczepy i niech polują! Ciekawe ilu byłoby chętnych do tej przyjemności gdyby trochę zagrożenia wprowadzić dla polującego?Rajdowiec rwr pisze:Nic takiego, to zbyt niedorzeczne. Obecnie przecież myśliwstwo nie polega na zdobywaniu mięsa, aby przeżyć, ale na utrzymaniu właściwego stanu zwierzyny.
Od razu się zapisuję. Zresztą nie raz..................................ale to nie temat na forumJagoda pisze:powinni dawać myśliwym noże i oszczepy i niech polują! Ciekawe ilu byłoby chętnych do tej przyjemności gdyby trochę zagrożenia wprowadzić dla polującego?
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Przy porównaniu wielkości skoku do wielkości "tapera" zdecydowanie zajczyk.Diana-korolka pisze:Czyli kto głosuje na zająca?
A co rozwłóczyło? Wszystko co ma kły - pies, lis (może bez kota, bo koty to się raczej same włóczą)
[ Dodano: 2006-07-30, 13:53 ]
Tak, koźlak to też może być (wielkość). Łatwo to stwiedzić, czy skok kończy się "miękko", czy też kopytkiem (zaglądamy jeszcze raz na zdjątko).baluu pisze:To może być koźlak sarny najbardzie prawdopodobne
Hm, skok "wyrwany z kontekstu" Ale raczej koźlątko (wygięcie wskazuje na coś większego, niż małe udko zajęcze).
Jak nic dorwało je zdziczałe lub półdzikie psisko (jakich po lasach i polach snuje się coniemiara) i sobie zrobił ucztę Niektóre psiska wioskowe są nawet do tego przyszkolone, by zdobywać pożywienie poza swoim gospodarstwem