Tajemnicze morderstwo...
Moderator: Moderatorzy
- Makman
- początkujący
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek 26 cze 2006, 16:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
Tajemnicze morderstwo...
Jeśli w złym dziale to przepraszam, mam też nadzieję, że nikogo nie zanudzę moją kiepską relacją.
"Tajemnicze morderstwo" Relacja: Makman
Pewnego dnia szedłem razem z kuzynem polną, główną drogą prowadzącą do nowo budowanego osiedla na wsi. Droga otoczona niemal zewsząd polami. Za nami wieś, przed nami w odległości około 1 km nowe osiedle domków jednorodzinnych. Z lewej zaś strony drogi był niewielki lasek (zdjęcie A*). Postanowiliśmy, że pójdziemy dróżką wyjechaną przez ciągniki, aż do samego lasku, już nie raz tam chodziliśmy i miał to być kolejny spacer - "polowanie", aż tu nagle już na samym początku drogi zaskoczyła nas noga małego, martwego zwierzęcia. Była to noga z biodrem. Niestety ekspertami w dziedzinie anatomi zwierząt nie jesteśmy, więc spekulując idziemy dalej. Nie przeszliśmy 5 metrów, a zauważyliśmy pełno piór na drodze, z lekka zamyśleni idziemy dalej. Dochodzimy już do lasku (zdjęcie B), kiedy nagle pojawia się następna noga (omal jej nie nadepnąlem), tym razem była to już noga z futrem bez biodra. Zdziwieni, idziemy wolnym chodem kilka kroków, aż tu nagle kolejna noga! Z sierścią i biodrem, a także tajemniczymi odchodami (zdjęcie C). Było to, ze 3 metry od lasku. Już na samym skraju widzimy kolejną nogę!!! Tym razem była kompletnie bez sierści i obgryziona do mięsa. Byłaby to chyba najważniejsza poszlaka**. Troszkę dalej kuzyn odnajduje dwie części gołej malutkiej czaszki. Oddalone od siebie o jakieś dwa metry. Jedna znajduje się na snopkach (zdjęcie B), a druga w krzakach na skraju lasku. Rozglądamy się uważnie, a następnie mocno zdziwieni i zaciekawieni wracamy.
Mam nadzieje, że ktoś pomoże nam znaleść odpowiedź na pytania postawione w podtytule tematu, będę bardzo wdzięczny.
Oto zdjęcia:
zdjęcie A) : http://img242.imageshack.us/img242/3771/lasek8hk.jpg
zdjęcie B) : http://img242.imageshack.us/img242/4075 ... sku2yk.jpg
zdjęcie C) : http://img242.imageshack.us/img242/5761/noga0xt.jpg
- - - - - - - - -
Bardzo przepraszam za tak znikomą ilość zdjęć, ale było to spowodowane ilością wolnych klatek filmu i złą pracą fotografa, który nie potrafił dobrze wywołać zdjęć.
Przypisy:
* Zdjęcie to robione jest z pola, tuż przy drodze, bliżej nowego osiedla, kawałek za laskiem.
** Wyjaśnienie wyżej, fatalna praca fotografa.
W relacji ominąłem momenty, kiedy robiłem zdjęcia.
- - - - - - - - -
Pozdrawiam Makman
"Tajemnicze morderstwo" Relacja: Makman
Pewnego dnia szedłem razem z kuzynem polną, główną drogą prowadzącą do nowo budowanego osiedla na wsi. Droga otoczona niemal zewsząd polami. Za nami wieś, przed nami w odległości około 1 km nowe osiedle domków jednorodzinnych. Z lewej zaś strony drogi był niewielki lasek (zdjęcie A*). Postanowiliśmy, że pójdziemy dróżką wyjechaną przez ciągniki, aż do samego lasku, już nie raz tam chodziliśmy i miał to być kolejny spacer - "polowanie", aż tu nagle już na samym początku drogi zaskoczyła nas noga małego, martwego zwierzęcia. Była to noga z biodrem. Niestety ekspertami w dziedzinie anatomi zwierząt nie jesteśmy, więc spekulując idziemy dalej. Nie przeszliśmy 5 metrów, a zauważyliśmy pełno piór na drodze, z lekka zamyśleni idziemy dalej. Dochodzimy już do lasku (zdjęcie B), kiedy nagle pojawia się następna noga (omal jej nie nadepnąlem), tym razem była to już noga z futrem bez biodra. Zdziwieni, idziemy wolnym chodem kilka kroków, aż tu nagle kolejna noga! Z sierścią i biodrem, a także tajemniczymi odchodami (zdjęcie C). Było to, ze 3 metry od lasku. Już na samym skraju widzimy kolejną nogę!!! Tym razem była kompletnie bez sierści i obgryziona do mięsa. Byłaby to chyba najważniejsza poszlaka**. Troszkę dalej kuzyn odnajduje dwie części gołej malutkiej czaszki. Oddalone od siebie o jakieś dwa metry. Jedna znajduje się na snopkach (zdjęcie B), a druga w krzakach na skraju lasku. Rozglądamy się uważnie, a następnie mocno zdziwieni i zaciekawieni wracamy.
Mam nadzieje, że ktoś pomoże nam znaleść odpowiedź na pytania postawione w podtytule tematu, będę bardzo wdzięczny.
Oto zdjęcia:
zdjęcie A) : http://img242.imageshack.us/img242/3771/lasek8hk.jpg
zdjęcie B) : http://img242.imageshack.us/img242/4075 ... sku2yk.jpg
zdjęcie C) : http://img242.imageshack.us/img242/5761/noga0xt.jpg
- - - - - - - - -
Bardzo przepraszam za tak znikomą ilość zdjęć, ale było to spowodowane ilością wolnych klatek filmu i złą pracą fotografa, który nie potrafił dobrze wywołać zdjęć.
Przypisy:
* Zdjęcie to robione jest z pola, tuż przy drodze, bliżej nowego osiedla, kawałek za laskiem.
** Wyjaśnienie wyżej, fatalna praca fotografa.
W relacji ominąłem momenty, kiedy robiłem zdjęcia.
- - - - - - - - -
Pozdrawiam Makman
- Makman
- początkujący
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek 26 cze 2006, 16:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
Dziękuje, nigdy bym się nie spodziewał tak dobrej opini.Jagoda pisze:Relacja świetna, poczułam dreszczyk na plecach....
Ja rówież czekam na pozostałych, jeśi będzie potrzeba w sobotę porobie więcej zdjęć, jeśli tylko jeszcze będą poszlaki i po powrocie zamieszczę, lecz muszę mieć pewność, że pieniądze i zdjęcia nie zostaną wydane na marne i ktoś podejmie się rozwikłania zagadki.
Tymczasem, musimy oprzeć sie na tym co mamy.
- Makman
- początkujący
- Posty: 40
- Rejestracja: poniedziałek 26 cze 2006, 16:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
HeheJagoda pisze:Dlaczego?
Masz chwytliwy tytuł. Zaczynasz klasycznie: "Pewnego dnia...", a pierwszy dreszczyk pojawia się, gdy dochodzimy do zdania: "Była to noga z biodrem."
Nie żartuję.
Mamy kolejną ciekawą hipotezę, pani "detektyw" Kasia za głównego podejrzanego uważa lisa, natomiast jego nieszczęsną ofiarą miał paść zając.Kasia pisze:Zdjęcia jak zdjęcia, nie wiem czy jabym lepsze zrobiła , ale mi to wygląda na ucztę lisa, na której główym gościem byl zając.
Dzięki i czekamy na więcej.
P.S. Mam dobrą wiadomość, być może jutro uda się odzyskać tą "najważniejszą poszlakę" - pójdę do innego zakładu fotograficznego z kliszami i zapytam co się z tym da zrobić
- kostek-brasil
- leśniczy
- Posty: 795
- Rejestracja: wtorek 19 lip 2005, 00:00
- Kontakt:
Bardzo dobrze,że na trzecim zdjęciu wraz z kośćmi i kończyną widać Twoje buty, przynajmniej jest jakaś skala porównawcza.
Po wielkości stawiam na zwierzynę drobną ( ssak oczywiście ), małe zwierze ze stosunkowo dużymi kończynami - wybór bardzo prosty królik lub zając. Widząc jednak poprzednie foty stawiam na zająca, królik woli górki i skarpy , a tu płaskie tereny.
Moja odpowiedź jest taka: są to skoki zająca, a czy przyczyną tej " tragedii" był pies,lis czy gajowy Marucha, na tych zdjęciach tego nie widać.
Po wielkości stawiam na zwierzynę drobną ( ssak oczywiście ), małe zwierze ze stosunkowo dużymi kończynami - wybór bardzo prosty królik lub zając. Widząc jednak poprzednie foty stawiam na zająca, królik woli górki i skarpy , a tu płaskie tereny.
Moja odpowiedź jest taka: są to skoki zająca, a czy przyczyną tej " tragedii" był pies,lis czy gajowy Marucha, na tych zdjęciach tego nie widać.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
To znaczy sie, że sie wygłupiłem, z tą sarną
A jeśli to już jest na 100% zając, to ja stawiam na lisa. Widziałem kiedyś psa w pogoni z zajączkiem. Gdy pies był pół metra od niego, zmienił bieg o 90 stopni w prawo, a pies "popruł" prosto...zbierając ogromny łuk w zakrecie.
Pies nie ma szans z "zajcem", chyba że z zaskoczenia.
A jeśli to już jest na 100% zając, to ja stawiam na lisa. Widziałem kiedyś psa w pogoni z zajączkiem. Gdy pies był pół metra od niego, zmienił bieg o 90 stopni w prawo, a pies "popruł" prosto...zbierając ogromny łuk w zakrecie.
Pies nie ma szans z "zajcem", chyba że z zaskoczenia.
Po śmierci kolor sierści pozostaje taki sam jak za życia. Natomiast letnia suknia szaraka posiada rdzawo-rudawą barwę, podobnie jak u sarny.Rajdowiec rwr pisze:RR, czy po śmierci sierść przybiera rudawy kolor? Bo jak na razie, to mi pasuje wciąż na sarenkę, właśnie że kolor sierści....ale wielkość...i wygląd(poza kolorem) bardziej pod zająca podchodzi, sarna ma chyba ma sierść bardziej sztywną, nieprawdaż?
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny