Przebudowa lasów prywatnych

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Przebudowa lasów prywatnych

Post autor: Jaźwiec »

W związku z falą posuszu i ewidentną niezgodnością składu gatunkowego z siedliskiem, świerczyny, nad którymi mam nadzór wymagają przebudowy. Problem w tym, że powierzchnia to ponad 500 ha a właścicieli tysiące (bez przesady). :cry:
W związku z tym myślę o stworzeniu jakiegoś projektu finansowanego częściowo z funduszu leśnego (odrębnego konta lasów niepaństwowych) oraz ze środków UE. Chciałbym zrobić to tak, żeby Nadleśnictwo przebudowywało lasy właścicielom prywatnym, zaś tym ostatnim wypłacany byłby jakiś ekwiwalent za np. oddanie lasu w użytkowanie N-ctwu. :o
W związku z tym pytania:
Czy ktoś już miał doświadczenia w tej materii?
Jak się za to zabrać?
Co myślicie o pomyśle?

p.s.
Wiem, że może wielu uzna, że wybieram się z motyką na słońce, ale młody jestem, to może kiedyś dotrę... :mrgreen:
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Jaźwiec pisze:Chciałbym zrobić to tak, żeby Nadleśnictwo przebudowywało lasy właścicielom prywatnym, zaś tym ostatnim wypłacany byłby jakiś ekwiwalent za np. oddanie lasu w użytkowanie N-ctwu.
To by musiało być coś w rodzaju dzierżawy chyba, tak mi się wydaje, ale nie jestem ekspertem :) Musiałabym sprawdzić jak sie ma rzecz z użytkowaniem dzierżawy, ale być moze trzebaby było jakies specjalne umowy sporządzić... najlepiej poradzić sie jakiegoś prawnika chyba...
Jaźwiec pisze:może wielu uzna, że wybieram się z motyką na słońce, ale młody jestem, to może kiedyś dotrę...
No powodzenia :D jak dotrzesz, to wyślij kartkę :D a tak poważnie, to do odważnych świat należy :)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

Jaźwiec pisze:Chciałbym zrobić to tak, żeby Nadleśnictwo przebudowywało lasy właścicielom prywatnym, zaś tym ostatnim wypłacany byłby jakiś ekwiwalent za np. oddanie lasu w użytkowanie N-ctwu. :o
no a jak chcesz tego dokanać na prywatnej własności? poza tym taka inicjatywa musi wyjść od właściciela a N-ctwo może być jednostką promującą pomysł, wspierającą merytorycznie
pomysł dobry, i nie watpie że są tysiące właścicieli..........
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Właśnie dlatego myślałem o stworzeniu takiego programu na wzór programu zalesieniowego prowadzonego przez ARiMR (oczywiście na dużo mniejszą skalę). A ludzi do wzięcia udziału przekonać metodą kija i marchewki (czytaj: pełną informacją na temat konieczności przebudowy i tego, że prędzej czy później będą musieli to zrobić na własny koszt oraz premiami finansowymi za udział). Oczywiście nie wykluczam oddania ludziom ich drewna, ale byłoby to ciężkie do przeprowadzenia technicznie. Raczej podział zysków ze sprzedarzy tego drewna.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

Jaźwiec pisze:Oczywiście nie wykluczam oddania ludziom ich drewna, ale byłoby to ciężkie do przeprowadzenia technicznie. Raczej podział zysków ze sprzedarzy tego drewna.
aha, no to łaskawca z ciebie, a co jest cieżkie do przeprowadzenie w tym zeby oddac drewno wlascicielowi?
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Jaźwiec pisze:Oczywiście nie wykluczam oddania ludziom ich drewna, ale byłoby to ciężkie do przeprowadzenia technicznie. Raczej podział zysków ze sprzedarzy tego drewna.
Jak zamierzasz to rozstrzygnąć ?? wyliczać procentowo, ustalić średnią ?? Wszystko "musi mieć ręce i nogi" :)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
saga
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1162
Rejestracja: poniedziałek 27 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: saga »

Z punktu widzenia lasów - raczej niemożliwe na tych zasadach. To tak, jakbym kazała komuś zrobić generalne porządki u mnie w domu i jeszcze by mi za to musiano zapłacić (wspominany przez Ciebie ekwiwalent).
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Oj Saguniu, ja tam nikomu bym nie pozwoliła w moim domu zrobić porzadków, niczego bym później nie znalazła ;) ale w lesie rzeczywiście lepiej przekazać nadzór komuś, kto sie na tym zna :)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
saga
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1162
Rejestracja: poniedziałek 27 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: saga »

Oooo, nadzór - to co innego, ale to już lasy państwowe nad prywatnymi mają.
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Chodziło mi o to, ze przeciętny człowiek nie zna się na sadzeniu, pielęgnowaniu i wycinaniu drzew, moze faktycznie lepiej by było wydzierżawić las komuś, kto się na tym zna, tylko na odpowiednich warunkach :)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

saga pisze:Oooo, nadzór - to co innego, ale to już lasy państwowe nad prywatnymi mają.
nadzór nad lasami prywatnymi ma starosta i może powierzyć to miejscowemu nadleśniczemu w ramach umowy po zapewnieniu na to środków- z czym bardzo różnie bywa
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

formicarufa pisze:
Jaźwiec pisze:Oczywiście nie wykluczam oddania ludziom ich drewna, ale byłoby to ciężkie do przeprowadzenia technicznie. Raczej podział zysków ze sprzedarzy tego drewna.
aha, no to łaskawca z ciebie, a co jest cieżkie do przeprowadzenie w tym zeby oddac drewno wlascicielowi?
A wyobraź sobie, że masz 500 ha lasu podzielone na kilka tysięcy kilkudziesięcio arowych działek o szerokości 8 - 10 m i długości 100 - 300 m jeszcze na stokach o nachyleniu miejscami po 20 - 25 st. (oczywiście wzdłuż stoków). W tej sytuacji większość drzew rośnie w granicy. Pomijam, że do każdej granicy trzeba by było brać geodetę. :o
Dlatego, moim zdaniem, należałoby dążyć do sprzedaży całości pozyskanego drewna i przychód dzielić wg ewidencji gruntów skorygowanej opisem taksacyjnym.
Oczywiście dla właścicieli byłby to niejako dochód uboczny. Najważniejsza byłaby dotacja - odszkodowanie za przekazanie.

[ Dodano: 2006-07-09, 11:06 ]
saga pisze:Z punktu widzenia lasów - raczej niemożliwe na tych zasadach. To tak, jakbym kazała komuś zrobić generalne porządki u mnie w domu i jeszcze by mi za to musiano zapłacić (wspominany przez Ciebie ekwiwalent).
No niestety ekonomia w ochronie przyrody kieruje się trochę innymi prawami a raczej priorytetami niż ekonomia domowa.
Ochrona przyrody, a dodam, że tereny są glebochronne, wodochronne i do tego turystyczne, wymaga nakładów. Nie można ludziom kazać, bo nic z tego nie będzie. Ludzi do ochrony trzeba zachęcać, a najlepszym bodźcem, najbardziej uniwersalnym jest pieniądz w portfelu osoby motywowanej.
W Polsce takie rzeczy się już dzieją. Wypłacane są ekwiwalenty za odpowiednie użytkowanie pewnych terenów (wypasanie owiec, koszenie łąk itd.) Ochrona przyrody, a szczególnie lasów zniekształconych, musi być aktywna, a aktywność kosztuje. Zachód już to zrozumiał. Czas na nas.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Post autor: formicarufa »

Jaźwiec pisze:
formicarufa pisze:
Jaźwiec pisze:Oczywiście nie wykluczam oddania ludziom ich drewna, ale byłoby to ciężkie do przeprowadzenia technicznie. Raczej podział zysków ze sprzedarzy tego drewna.
aha, no to łaskawca z ciebie, a co jest cieżkie do przeprowadzenie w tym zeby oddac drewno wlascicielowi?
A wyobraź sobie, że masz 500 ha lasu podzielone na kilka tysięcy kilkudziesięcio arowych działek o szerokości 8 - 10 m i długości 100 - 300 m jeszcze na stokach o nachyleniu miejscami po 20 - 25 st. (oczywiście wzdłuż stoków). W tej sytuacji większość drzew rośnie w granicy. Pomijam, że do każdej granicy trzeba by było brać geodetę. :o
Dlatego, moim zdaniem, należałoby dążyć do sprzedaży całości pozyskanego drewna i przychód dzielić wg ewidencji gruntów skorygowanej opisem taksacyjnym.
Oczywiście dla właścicieli byłby to niejako dochód uboczny. Najważniejsza byłaby dotacja - odszkodowanie za przekazanie.

teraz rozumiem ze jednak chcesz komus oddac wartosc jego drewna, tylko zastanawia mnie to jak chcesz przekonac kilka tysiecy ty wlascicieli( wiem o czym mowisz bo mam podobna sytuacje)- bo znam temat takich rozmow i tylko uwlaszczenie narodowe moze to zrobic
powiedz góralowi ze mu coś bierzesz ................
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Idea piekna i słuszna, ale nierealna. Połowa właścicieli od razu powie, że nie. Bo nie. Z tej polowy polowa da się przekonać metodą kija. Druga polowa się uprze i nic się nie wskóra, chyba że ją odstrzeli
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

I tego, niestety, się kurde obawiam.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

I jeszcze problem z ustaleniem własności. Gdy pracowałem w przemyskim BULiGL, m. in. spisywałem właścicieli poszczegolnych działek. Były to ułamki z trzycyfrowym mianownikiem, a jako miejsce zamieszkania pojawiał się cały swiat. Raz się trafiła nawet Osaka. Prawdopodobnie chodziło o Ossakę, wieś koło Staszowa, bo nie wyobrażam sobie, by ktoś wyemigrował do Japonii
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

W moim regionie Niemcy są na porządku dziennym. I wyślij tu takiemu decyzję na usunięcie 2 m3 posuszu, bo on ma 0,0236 ha lasu. Śmiech w żywe oczy!!! :lol:

[ Dodano: 2006-07-11, 08:10 ]
formicarufa pisze:teraz rozumiem ze jednak chcesz komus oddac wartosc jego drewna, tylko zastanawia mnie to jak chcesz przekonac kilka tysiecy ty wlascicieli( wiem o czym mowisz bo mam podobna sytuacje)- bo znam temat takich rozmow i tylko uwlaszczenie narodowe moze to zrobic
powiedz góralowi ze mu coś bierzesz ................
Wspominałem już metodę kija i marchewki z dodatkowym naciskiem na marchewkę. Jednym słowem kasa!!!
Do niektórych ludzi można trafić wyłącznie przez kieszeń, a właśnie z tymi zwykle są największe problemy.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77839
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jaźwiec pisze:Co myślicie o pomyśle?
dobry pomysł
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

drwalnik pisze:
Jaźwiec pisze:Co myślicie o pomyśle?
dobry pomysł
głupia gadka
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77839
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jaźwiec pisze:głupia gadka
:evil:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ODPOWIEDZ