Prawo leśne a prawo zamówień publicznych

Ustawa o zamówieniach publicznych, formy, tryby...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Prawo leśne a prawo zamówień publicznych

Post autor: 11 »

Słowa Konrada Tomaszewskiego:
"Ustawa o lasach oraz akty wykonawcze do ustawy o lasach uwzględniły szereg zabezpieczeń prawnych, stanowiących swoiste środki przymusu prawnego do tego, by Państwowe Gospodarstwo Leśne działało w sposób efektywny, roztropny oraz transparentny. Po pierwsze Lasy Państwowe mają obowiązek działania zgodnie z zasadą samowystarczalności finansowej, po drugie - w swoim działaniu mają kierować się rachunkiem ekonomicznej efektywności podejmowanych przedsięwzięć , po trzecie - swoich finansów nie mogą naprawiać w drodze upadłości oraz postępowania układowego, po czwarte - w razie zagrożeń finansowych nie mogą liczyć na pomoc Skarbu Państwa, gdyż Skarb Państwa nie odpowiada za długi oraz inne ciężary Lasów Państwowych.
Z tego punktu widzenia system finansowy Lasów Państwowych jest bardziej "restrykcyjny" niż jednostek samorządu terytorialnego, które mogą liczyć na pomoc budżetu państwa w razie konieczności opracowania oraz przeprowadzenia programów naprawczych, czy przedsiębiorstw państwowych, które swoje finanse przy interwencji środków pomocy publicznej mogą naprawiać na podstawie regulacji ustawy o przedsiębiorstwach państwowych.
W tym stanie prawnym - objęcie Lasów Państwowych jurysdykcją ustawy o zamówieniach publicznych stanowi akademicki przykład przeregulowania zasad funkcjonowania podmiotu (adresata) regulacji prawnej. Jest to zastanawiające tym bardziej, że żadna z dyrektyw unijnych - na które ostatnio z determinacją godną lepszej sprawy powołujemy się w Polsce z niebywałą częstotliwością, traktując je jak swoisty fetysz - nie wymaga stosowania zunifikowanych procedur zamówieniowych w odniesieniu do takich państwowych jednostek organizacyjnych jak Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.. W konkretnym zresztą przypadku przeregulowanie to przybrało postać schizofreniczną. Oto zgodnie z art. 3 ust. 1 prawa zamówień publicznych - ustawę stosuje się do udzielania zamówień publicznych, zwanych dalej "zamówieniami", m.in. przez państwowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej. Taka jednostką jest w szczególności Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe - państwowa jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej reprezentująca Skarb Państwa w zakresie zarządzanego mienia (art. 32. ust. 1. ustawy o lasach ), kierowana przez Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych (art.33.). Wybitni znawcy prawa unijnego z Urzędu Zamówień Publicznych "zafundowali" zatem Lasom Państwowym rozwiązanie prawne, wymagające, aby papier toaletowy np. do nadleśnictwa Baligród zamawiał Dyrektor Generalny Lasów Państwowych. Oczywiście Lasy Państwowe być może poradzą się z omawianym rozstrzygnięciem poprzez system pełnomocnictw, przekazywanych poszczególnych kierownikom jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych, wchodzących w skład Lasów Państwowych. W w/w przeregulowaniu najbardziej groźne jest to, że w działalności leśnej terminy wykonawstwa zadań wyznacza zegar biologiczny, a nie czas trwania procedur odwoławczych. Objęcie Lasów Państwowych jurysdykcja prawa zamówień publicznych doprowadzi albo do omijania procedur zamówieniowych w dążeniu do nadążania nadleśniczych za zegarem biologicznym życia lasu, albo w sposób istotny zakłóci sprawność funkcjonalną Lasów Państwowych."
Dużo w nich prawdy ...
Awatar użytkownika
Lupus
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: poniedziałek 17 sty 2005, 00:00

Post autor: Lupus »

Słusznie gościu prawi.
Lupus
Awatar użytkownika
czklott
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1026
Rejestracja: poniedziałek 26 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: czklott »

"Ech, slusznie prawi ... dac mu wodki ... "

i pytanie: Z czego to cytat?

Czeslaw
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Czy to ważne z czego? Ważne co zawierał.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
czklott
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1026
Rejestracja: poniedziałek 26 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: czklott »

O tyle waże, że na podstawie tego, można by sądzić o poczytności i zasięgu.
Pytanie co zrobić z tą wiedzą?

Pzdr
Czeslaw
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Jeżeli Pan ten wróci na stanowisko Dyrektora, a jest duże prawdopodobieństwo, bo głośno o tym wróble ćwierkają, to mam cichą nadzieję, że zrobi porządek z tą ustawą i poprawi się pod tym względem w Lasach.
Awatar użytkownika
czklott
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1026
Rejestracja: poniedziałek 26 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: czklott »

OBY TAK SIĘ STAŁO JAK MÓWISZ
życie jednak uczy, że ustawę uchwala sejm, nie derektor. A sejm...sejm to Ty weź sobie za darmo :twisted: :twisted: :twisted:

Pzdr
Czeslaw
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Nawet gdyby mi dopłacali ... dziękuję, postoję.
Awatar użytkownika
ferdek3
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: piątek 29 lip 2005, 00:00

Post autor: ferdek3 »

Drodzy przedmówcy. Wydaje mi się, że niedostrzeganie problemu korupcji, kolesiostwa, nepotyzmu itp. nękającego LP. Jedynie stosowanie ustawy Prawo Zamówień Publicznych może, choć w części, uzdrowić tę sytuację. Ciągle mam wrażenie, że wielu leśników uważa las za własność PGL LP. Sama nazwa mówi, że lasy są państwowe, czyli moje, Twoje i nasze. Leśnicy tylko mają za zadanie administrować tym majątkiem i robić to z głową. I niby, dlaczego mają to robić z pominięciem ustawy wydając nasze pieniądze po uważaniu, dając zarobić "szwagrowi". Przecież zarobili te pieniądze na naszym narodowym majątku i niech nikt nie przekonuję, że sami zarobili to sami wydają. W normalnej rynkowej gospodarce taka firma jak LP powinna być super dochodowym przedsiębiorstwem. A u nas ledwo wychodzą na zero na koniec roku. Wszystko po to, aby ktoś im się nie dobrał do kasy jak pokażą, że ją mają. A mają dużą kasę – tylko wszystko idzie na wyjątkowo przemyślane zakupy (np. terenówki pożarnicze, komputerki, nowe programiki, leśniczówki itd.) Przy takiej kasie popuszczenie cugli to jawne przyzwolenie na kolejne afery – tym razem leśne. Pewnie w nowym sejmie mielibyśmy zaraz komisję ds. afery leśnej. Nie dziwię się, że leśnicy protestują, bo się troszkę samowolka urwała – ktoś jednak teraz patrzy na lepkie łapki.
Nie zgadzam, się też z argumentem, że procedury przetargowe ograniczają gospodarkę leśną. Wystarczy odpowiednio wcześniej zadbać o rozpisanie przetargów, żeby zdążyć z pracami na czas. Trzeba tylko to robić dobrze i nie kombinować przy specyfikacjach. W przypadku „siły wyższej” zawsze Prezes UZP może wyrazić zgodę na zamówienie z wolnej ręki jeśli dobro sprawy tego wymaga. Niestety nieudolnie przygotowane postępowania przetargowe są często oprotestowywane. W dodatku ciągle próbuje się przepchnąć „szwagra” ustawiając pod niego przetargi. Na szczęście działa instrument protestu i odwołania do UZP. Zulowcy są jeszcze za słabi i ciągle się boją „podnieść rękę” na wszechwładnego Pana Nadleśniczego. Ale to tylko kwestia czasu i nauczą się walczyć o swoje. Zastosowanie Ustawy to najlepsze, co można było zrobić w Lasach. Ciekawe, dlaczego tak późno i kto za tym stał, że do tej pory publiczne pieniądze były wydawane z wolnej ręki.
Mimo działania ustawy przypadki „ustawiania” przetargów w LP są nagminne. Ciągle można to robić bezkarnie, bo w najgorszym wypadku unieważni się postępowanie i zacznie zabawę od nowa. Powinno się wprowadzić surowe karu dla osób odpowiedzialnych za dopuszczenie do tego typu praktyk. I nie daj Boże aby nowy Dyrektor Generalny miał takie poglądy ja cytowane w pierwszym poście.
pozdrawiam wszystkich uczciwych leśników
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Dużo w tym prawdy o czym piszesz, ale ustawa nie jest niestety lekarstwem na bolączki: samowolkę czy lepkie łapki, również w świetle ustawy tej można tak ustawić warunki przetargu (wszystko zgodnie z prawem), że i tak wygra "bliski". A my tutaj na dole leśnicy w terenie, leśniczowie nie mamy żadnego wpływu na kształt przetargów, nie da się przewidzieć wszystkiego, a ustawa niestety nie ułatwia nam pracy :(
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
ferdek3
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: piątek 29 lip 2005, 00:00

Post autor: ferdek3 »

Masz rację, że w świetle ustawy też można pozwolić sobie na kombinacje. Na szczęście jest to znacznie trudniejsze i jednak możliwe czasami do wykrycia. Mam kilka przykładów jak przetargi można ustawiać w LP. Gdyby nie ustawa doszło by do wieku nieuczciwych zakupów a jednak udało się zapobiec temu przynajmniej w małym stopiu. Szkoda, że winni próby nadużycia do tej pory nie zostali ukarani - wręcz przeciwnie piastują nadal wysokie stanowiska. Patrz przetargi na zakup sprzętu do likidacji skutków churaganu w Piszu - jest to opisane w Lesie Polskim z tamtego okresu.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jeśli ktoś jest uczciwy, to nie potrzebny mu Kodeks Karny ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ODPOWIEDZ