Grzybki
Moderator: Moderatorzy
Ja tam wolę; kurki, gąski i rydzeSmietan pisze:Proponuje zalożyć hip-hop skład "Kania"
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Szkoda pana... Jest nam potrzebny, bo ma broń, z której strzelamy w LOK'uTermit pisze:Hania, dawaj tego pana zaraz go nakarmie sromotnikiem i poczekam tydzien
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
- Termit
- początkujący
- Posty: 227
- Rejestracja: sobota 03 gru 2005, 15:57
- Lokalizacja: magiczna kotlinka
- Kontakt:
Jest nam potrzebny, bo ma broń, z której strzelamy w LOK'u
ale jak jest odporny to mu nic nie bedzie, a to nawet lepiej zastrzelcie gościa po co będzie się męczył, oczywiście nie przyrządzał sromotnika bo to straszna śmierć, po prostu zjada inne grzyby, trucizny z sromotnika nie da się wygotować i wysmażyć bo one rozkładają się w wysokich temperaturach. A co do zjadania grzybow jest to indywidualna sprawa organizmu, mam kolegę który wręcz kocha grzybasy ( mowa tu o normalnych grzybach nie o wynalazkach ) ale później ma przez 2 dni problemy żołądkowe
„jeśli zapolujesz na pasach na przechodnia to głowę możesz powiesić na łóżkiem”
Ja mu tam i tak nie wierzę, że zjada wszystkie ...Termit pisze:ale jak jest odporny to mu nic nie bedzie,
Chyba, że życie mu niemiłe...
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
grzybki
Patrząc prawdzie w oczy- wszystkie grzyby są trujące. Niech ktoś np. ma tylko jakieś problemy z żołądkiem (np. refluks) już każdy grzyb mu zaszkodzi, a muchomory i inne grzyby określane mianem szkodliwych lub trujących również są jadalne. Wystarczy je przyżądzić w odpowiedniej marynacie, która ma właściwości neutralizujące taksyny w grzybach. Będąc w Bieszczadach sam jadłem muchomory w takeij marynacie i są extra - jakoś żyje......
- kostek-brasil
- leśniczy
- Posty: 795
- Rejestracja: wtorek 19 lip 2005, 00:00
- Kontakt:
W naszych, okolicznych lasach grzybki ciągle mają się dobrze. Wczoraj zgrzybiały kostek, naliczył wielu kumpli, głównie kanie, podgrzybki i śmieszne maślaki-oblepiaki. Znajomy myśliwy powiedział, że przez te grzybki zwierzątka popłoszone i czasem jak widzi grzybka - nawet i prawdziwka - to ma ochotę mu zasunąć w kapelusz.
- Daniel_107
- leśniczy
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek 02 maja 2006, 12:48
- Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Po prostu niemożliwe. Mój nauczyciel chemii - myśliwy i grzybiarz od lat mówił, że nic nie potrafi zneutralizować alfa-amanityny zawartej w tym muchomorze.gki17 pisze:muchomory i inne grzyby określane mianem szkodliwych lub trujących również są jadalne. Wystarczy je przyżądzić w odpowiedniej marynacie, która ma właściwości neutralizujące taksyny w grzybach. Będąc w Bieszczadach sam jadłem muchomory w takeij marynacie i są extra - jakoś żyje......
Google nie boli!
grzybki
Hej, był to muchomor czerwony, wiem że niektórzy (podobnież) duszą go, smażą, ale znajmomy robił go w zalewie - jak sam mówił to dzięki niej grzyby uzyskują niepowtarzalny smak i co najistoniejsze nie szkodzą. Sobowtórem tego okazu jest muchomor plamisty, ale u czerwongo np. nużka zaraz po zranieniu (w sumie kilka godzin) zabarwia się na kolor czerwony w ten sposób można łatwo odróżnić oba grzyby.
- Termit
- początkujący
- Posty: 227
- Rejestracja: sobota 03 gru 2005, 15:57
- Lokalizacja: magiczna kotlinka
- Kontakt:
gki17, po opisie widze ze pomyliłes nazwy ja tez papusiam tego muchomora a mowa o muchomorze czerwieniejącym Amanita rubescens ma on jeszcze sobowtóra w osobie muchomora twardawego ( ktory jest jadany) bo juz 3 bliżniaka muchomora plamistego nie polecam hej
„jeśli zapolujesz na pasach na przechodnia to głowę możesz powiesić na łóżkiem”
U mnie dalej są grzybki, a jak w innych rejonach Polski?
Jak teraz policzę ile razy w tym roku byłam na grzybach to...
wychodzi na to, że tylko raz, po pracy z tatą
Moja rodzinka potrafiła być codziennie, oni to mają zapał
Ja jedynie często z nimi jeżdziła, aczkolwiek nie na grzyby, ale na spacerek
Jak teraz policzę ile razy w tym roku byłam na grzybach to...
wychodzi na to, że tylko raz, po pracy z tatą
Moja rodzinka potrafiła być codziennie, oni to mają zapał
Ja jedynie często z nimi jeżdziła, aczkolwiek nie na grzyby, ale na spacerek
sorry Polsko