"W związku z wizytą papieża premier wydał decyzję o ustaleniu 26 maja dniem wolnym od pracy w ministerstwach oraz urzędach. Poinformował o tym rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz. Decyzja ta ma związek z planowaną od 25 do 28 maja (od czwartku do niedzieli) pielgrzymką do Polski papieża Benedykta XVI. Jak powiedział rzecznik, obradujący we wtorek rząd przyjął też stanowisko "w sprawie wykorzystania 26 maja jako dnia wolnego od pracy, służby oraz zajęć szkolnych".
źródło: http://www.interia.pl
Czy w Lasach Państwowych również?
Gratuluję błyskawicznych decyzji. O wizycie papieża wiadomo było dawno temu i podejmowanie takich kroków "za pięć dwunasta" świadczy o ty,że działania naszego rządu to jedna wielka improwizacja. Bałagan tylko będzie,przecież uczelnie mają zjazdy, firmy swoje plany, nauczyciele poplanowane zajęcia, ludzie pracują!Czy nikt tego nie brał pod uwagę?
[ Dodano: 2006-05-16, 16:13 ]
Jarek pisze:Czy w Lasach Państwowych również?
A któż to ma wiedzieć? Jeśli rząd sam się o tym dowiedział w ostatniej chwili, pewnie sami nie wiedzą czy pracują.
u mnie nic nie wiadomo, ale może ktoś "z góry" się odezwie?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
no tak, bo w maju już było jedno święto, ale taki dzień odrabiać?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Również.......... kwestia kilku dni nim generał na kleczkach to ogłosi ale odpracować trzeba będzie zakładam sie o to po obserwacjach gwałtownego wzrostu ilości duchownych na leśnych imprezach No takie czasy
silver30+ pisze:zakładam sie o to po obserwacjach gwałtownego wzrostu ilości duchownych na leśnych imprezach
może nawet z tej okazji purpurowi zorganizują imprezę dla zielonych, conaj mniej dobrowolną
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Nie rozumiem, po co ten wolny (do odrabiania) dzień. Wystarczyłaby sobota i niedziela. I zamiast tej pompy, drogiej limuzyny itp może bardziej po chrześcijańsku byloby nakarmić głodne dzieci, których w naszym kraju nie brakuje?
saga pisze:Nie rozumiem, po co ten wolny (do odrabiania) dzień.
ale jakie alibi.... jak jakiś szef każe komuś na dyżurze siedzieć to wystarczy że powie że na spotkanie z Ojcem Świętym jedzie i nie ma.. uwierzcie mi.. takiego w LP w tych czasach "twardziela" aby wobec takiego wytłumaczenia coś komuś kazać Tak że jak ktoś ma ochotę na kolejną majówkę a ma jakiś dyzur czy inne "przy budzie warowanie" to tylko z poważną miną i w oczy szefowi patrząc to powiedzieć: "jadę na mszę papieską i nie mogę zostać bo czuje nakaz moralny silny szefie" po czym śmiało ponton pakować i jazda na rybki
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
stawiam, że decyzja przyjdzie faksem odgórnym jeszcze w tym tygodniu
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
będzie za ciepło to i tak będę musiał siedzieć "w zasięgu"
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz