Ile zarabia taksator?

Geodezja, teledetekcja, inwentaryzacja, plan urządzenia lasu...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
mutuk1
początkujący
początkujący
Posty: 72
Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 12:26
Lokalizacja: pl

Post autor: mutuk1 »

Błogosław Boże dobrych kierowników i rozsądnych dyrektorów!
Dość, że mowy nie ma o jakichkolwiek kantach to zdziwiło mnie podejście do tzw. szkoleń w boju w moim oddz. Robimy jakąś powierzchnie w ramach szkolenia przez kilka dni, dwóch młodych i kierownik, a przy karcie on sam proponuje by ci szkoleni wystawili ją po połowie na swoje karty, bo on i tak bierze kasę za to, że nas uczy. To mocno ratowało zarobki w początkach mojej kariery w BULiGL. Widocznie co kraj (czyt. oddział) to obyczaj.
Dyrekcja jest głównie od zapewnienia ciągłości robót w rozsądnych kosztorysach i od kontroli jakości pracy, tak by zleceniodawca był zadowolony. Załoga rozlicza dyrekcję na corocznym zebraniu, więc wszyscy wszystkim patrzą na ręce.
RÓŻOWO?! Nie, normalnie...
Niech sobie dyrektor i 20 tys miesięcznie zarabia, bylebym ja miał swój ochłap w postaci 60 tys rocznie brutto plus dodatki, premie i inne cuda, spokój w robocie i poczucie, że ktoś docenia to co popełniłem.
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

mutuk1 pisze:RÓŻOWO?! Nie, normalnie...
Bardzo trafne spostrzeżenie :spoko:
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
georgetuchola86
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek 26 lut 2007, 11:34

Post autor: georgetuchola86 »

Dlaczego jest Dzień Leśnika ,a nie ma Dnia Urządzeniowca?Na Dzień Leśnika nieurządzeniowcy dostają premie, a my Bóg zapłać :(. Urządzeniowiec to nie leśnik?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169486
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Molestujcie swoje dyrekcje ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104859
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

georgetuchola86 pisze:Dlaczego jest Dzień Leśnika ,a nie ma Dnia Urządzeniowca?
I dlatego miedzy innymi chciałbym powrotu przedwojennej tradycji Dnia Lasu a nie kontynuacji komunistycznych świąt branżowych. Przecież nam wszystkim tak samo jak za czasów pana Loreta na Lesie przede wszystkim zależy, prawda?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

georgetuchola86 pisze:Dlaczego jest Dzień Leśnika ,a nie ma Dnia Urządzeniowca?
Urządzeniowiec to też leśnik, więc możesz świętować pełną gębą :) Jak przyciśniesz szefa to i kilka dni :D Zdaje mi się, że nie kalendarz o nagrodach i uposażeniach decyduje...
Mori Girl
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: czwartek 02 sie 2012, 14:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mori Girl »

No coraz gorzej się zarabia, ale też dużo zależy gdzie się trafi...
Zdef1
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek 11 lut 2013, 18:18
Lokalizacja: PL

Pytanie o zarobki itp

Post autor: Zdef1 »

Witam mam pytanie odnośnie taksatora. Czy przy pracy na akord jest jakas podstawa? Opłaca sie przenosic z innego miasta do innego gdzie jest biuro i dojeżdzac w teren (wynajem dwóch mieszkan nie wchodzi w rachube:D)? Rozumiem ze każdy jezdzi swoim autem w ramach tego ryczałtu 1000zł? Ktos ma moze rozeznanie ile mozna zarobic w Gdyni na podstawowym stanowisku? Auta w teren rozumiem raczej 4x4 czy osobowkami tez ludzie daja rade? Prosze o szczere odpowiedzi i przepraszam za duza ilosc pytan.
georgetuchola86
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek 26 lut 2007, 11:34

Post autor: georgetuchola86 »

O widzę,że ktoś tu się wybiera na rozmowę rekrutacyjną :) Zastanawiałem się nad zamianą oddziału,ale na to samo by wyszło. Przy akordzie musisz wyrobić stawkę zaszeregowania. Zależy ile masz płacone za jednostkę, ha czy sztukę. Różnica w stawce na obiektach zależy m.in. od: trudności terenowych, rozdrobnienia drzewostanów w szczerym polu i przede wszystkim widzi mi się Pana dyrektora. Kokosów nie zarobisz, a o 8 godzinkach dziennie możesz zapomnieć po jeszcze trzeba dane wklepać do kompa :( . W okresach zimowych ludzi z umową na czas określony zwalniają,a na wiosnę po roztopach przyjmują z powrotem. Ci co są na stałe za dużo pracy nie mają w zimę przy poprawkach opisów i map (zwykle muszą ,,brać'' urlopy). Ryczałt masz od przerobu, czyli im więcej otaksujesz czy powierzchni kołowych założysz to tym więcej kilometrówki dostaniesz. Koledzy jeżdżą:Pandami,Golfami,Vitarami,Jimnymi,Feliciami,Tico...
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

georgetuchola86 pisze:Kokosów nie zarobisz
No właśnie wydawało mi się, że zawód taksatora jest chociaż jedynym z zawodów leśnych, które są dobrze płatne. Dobrze, czyli tak, że szeregowy pracownik przekracza 100tyś rocznie na picie. Niestety chyba trzeba się pogodzić z tym, że leśnik to synonim biedaka. Szkoda, bo studia jednak trochę wyrzeczeń kosztowały, praca jest w brudzie, syfie, upale, mrozie, pajęczynach itd, koszty życia większe bo się mieszka na urokliwym zadoopiu, a firma bogata i stać ją na płacenie wyższych pensji.

Cóż, a mojemu pokoleniu wmawiano, że mamy wybierać taki zawód, w którym praca będzie sprawiała nam frajdę. Bo wtedy będziemy dobrzy w tym co robimy i co za tym idzie będziemy dobrze zarabiać... Cóż, okłamali nas... Zamiast liberalizmu mamy feudalizm, który pensje przyznaje w zależności od wykonywanego zawodu, a nie jakości pracy.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
armilaria
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 282
Rejestracja: niedziela 07 lis 2010, 14:17
Lokalizacja: Polska

Post autor: armilaria »

3006hc pisze:praca jest w brudzie, syfie, upale, mrozie, pajęczynach itd
Generalnie na świecie nigdzie taka praca nie jest dobrze płatna, zauważyłeś zależność że im praca cięższa fizycznie tym mniej płatna (czasem są wyjątki). Moim zdaniem trzeba postawić na kwalifikacje zgodne z potrzebami rynku pracy.
3006hc pisze:studia jednak trochę wyrzeczeń kosztowały
Studia leśne są jednymi z najprostszych do ukończenia, trzeba się starać aby nie zdać bądź wylecieć. Nie wiem skąd to przekonanie że jest inaczej. Elitarność tego kierunku dawno należy do przeszłości, dzisiaj ludzie studiując leśnictwo maja czas na studiowanie innego kierunku i normalne studenckie życie. A to świadczy o regresie WL-i.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104859
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:tak, że szeregowy pracownik przekracza 100tyś rocznie na picie
Są takie zawody w Polsce?! :shock: Nie wierzę...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

armilaria pisze:Moim zdaniem trzeba postawić na kwalifikacje zgodne z potrzebami rynku pracy.
A moim zdaniem kształcić się w możliwie najbardziej zamkniętym zawodzie, do wykonywania którego jest potrzebne najwięcej kursów, aplikacji, egzaminów państwowych itd. Takie zawody przeważnie są mniej liczebne niż zapotrzebowanie rynku.

armilaria pisze:zauważyłeś zależność że im praca cięższa fizycznie tym mniej płatna (czasem są wyjątki)
Niestety. Wyjątkami są górnik, nafciarz i może jeszcze kilka. Ale generalnie jest tak jak piszesz.

armilaria pisze:Studia leśne są jednymi z najprostszych do ukończenia
Niestety tak, ale nie jest to wina programu tylko wykładowców. Do tego "studia" leśne łatwo otworzyć przy każdym technikum.

Piotrek pisze:Są takie zawody w Polsce?! :shock: Nie wierzę...
Szeregowy lekarz specjalista, szeregowy dentysta, notariusz, pilot rejsowy w upadającym LOT-cie(jak odmienić LOT jako nazwę firmy?), szeregowy kontroler ruchu lotniczego na lotnisku pasażerskim, a pewnie i większość radców prawnych, adwokatów... Pewnie jeszcze by się kilka zawodów znalazło.

Aczkolwiek sytuacja w LP się mocno poprawiła i już nie ma powodów do narzekań. Ale jeszcze do krajów starej unii nam daleko, oj bardzo daleko... :roll:
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
armilaria
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 282
Rejestracja: niedziela 07 lis 2010, 14:17
Lokalizacja: Polska

Post autor: armilaria »

3006hc pisze:A moim zdaniem kształcić się w możliwie najbardziej zamkniętym zawodzie, do wykonywania którego jest potrzebne najwięcej kursów, aplikacji, egzaminów państwowych itd. Takie zawody przeważnie są mniej liczebne niż zapotrzebowanie rynku.
Czyli tutaj też niejako się zgadzamy :) , cieszę się.
Cóż chyba faktycznie w naszym fachu jak ktoś ma aspiracje do większych zarobków to jedyną drogą jest przekwalifikowanie się i zmiana pracy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104859
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:Szeregowy lekarz specjalista, szeregowy dentysta, notariusz, pilot rejsowy w upadającym LOT-cie(jak odmienić LOT jako nazwę firmy?), szeregowy kontroler ruchu lotniczego na lotnisku pasażerskim, a pewnie i większość radców prawnych, adwokatów... Pewnie jeszcze by się kilka zawodów znalazło.
Rozbawiłeś mnie tym zestawem. :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

armilaria
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 282
Rejestracja: niedziela 07 lis 2010, 14:17
Lokalizacja: Polska

Post autor: armilaria »

3006hc pisze:Szeregowy lekarz specjalista, szeregowy dentysta, notariusz, pilot rejsowy w upadającym LOT-cie(jak odmienić LOT jako nazwę firmy?), szeregowy kontroler ruchu lotniczego na lotnisku pasażerskim, a pewnie i większość radców prawnych, adwokatów... Pewnie jeszcze by się kilka zawodów znalazło.
Kurcze, nie obraź się ale te zawody wymagają o wiele większych kwalifikacji i niosą za sobą większa odpowiedzialność niż stosunkowo prosty zawód taksatora czy nawet inne stanowiska w samym LP. Nie komentuję tutaj licznych przypadków zaniedbania, nieprofesjonalizmu zawodowego czy braku kompetencji, które występują często w tych i we wszystkich rodzajach zawodów.
Cóż mogę Tobie życzyć w tej sytuacji chyba rozwoju zawodowego :) .
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

armilaria pisze:Cóż chyba faktycznie w naszym fachu jak ktoś ma aspiracje do większych zarobków to jedyną drogą jest przekwalifikowanie się i zmiana pracy.
Niekoniecznie. Można rozpychać się łokciami do coraz wyższych stołków w LP. Tylko, że nie każdego te stołki kręcą. Niektórzy wolą biegać po lesie.. :)

armilaria pisze:Kurcze, nie obraź się ale te zawody wymagają o wiele większych kwalifikacji i niosą za sobą większa odpowiedzialność
Te wymagania kwalifikacji to tworzą ludzie. Jakby dokręcić śrubę w zawodzie leśnika to by się mogło okazać, że trzeba w nim mieć największe kwalifikacje ze wszystkich zawodów... ;) Co do odpowiedzialności to też kwestia ustaleń. Kto ma większą odpowiedzialność? Leśniczy po technikum, czy sędzia sądu najwyższego? Wg mnie leśniczy. Bo jak coś spartoli to się mu do tyłka dobiorą. Sędzia nie ponosi żadnych konsekwencji za swoje błędy.
armilaria pisze:Cóż mogę Tobie życzyć w tej sytuacji chyba rozwoju zawodowego :)
I vice versa :)

Piotrek pisze:Rozbawiłeś mnie tym zestawem. :lol:
A co w tym zabawnego? Różnica jest taka, że tamci o swój portfel raczej dbają. Lesnicy mogliby być najlepiej zarabiającą grupą zawodową, bo pracują w jednej z najbogatszych polskich firm.

Jeśli chcesz coś napisać o odpowiedzialności i kwalifikacjach to najpierw odpowiedz sobie dlaczego Kasia Tusk zarabia tyle co nadleśniczy doradzaniem co kupić w szmatlandzie? Do tego nie potrzeba żadnej odpowiedzialności, żadnych kwalifikacji. Ot po prostu trochę talentu i pracowitości..

Jak leśnicy nie wezmą kasy ze swojej firmy to weźmie ją Rostowski...
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104859
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:Jeśli chcesz coś napisać o odpowiedzialności i kwalifikacjach to najpierw odpowiedz sobie dlaczego Kasia Tusk zarabia tyle co nadleśniczy doradzaniem co kupić w szmatlandzie? Do tego nie potrzeba żadnej odpowiedzialności, żadnych kwalifikacji. Ot po prostu trochę talentu i pracowitości..
Setka kobitek, które robią to z większym niż Kasia talentem i wiedzą zarabia znacznie mniej. :)
Na poważnie - dotknąłeś istoty rzeczy, jeśli chcesz dobrze zarabiać to znajdź sobie niszę zgodną z zainteresowaniami i wykreuj popyt na swoje usługi. Przy odrobinie szczęścia i sporym nakładzie pracy będziesz wówczas szeregowym pracownikiem z ponad 100 tys. na PIT.
I jeszcze jedno - gdyby szeregowy pracownik PGL LP zarabiał tyle ile postulujesz to ile musieli by zarabiać ich menedżerowie? Aby odpowiedzieć na to pytanie spójrz na sektor energetyki lub paliw.
Porównaj przy tym ich przychody ze sprzedaży do przychodów LP, które wyniosły np. w 2011 roku 7,1 mld zł. A grupa LOTOS? 29,3 mld zł. PGE? 28,1 mld zł. I o czym my tu dyskutujemy?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Piotrek pisze:I jeszcze jedno - gdyby szeregowy pracownik PGL LP zarabiał tyle ile postulujesz to ile musieli by zarabiać ich menedżerowie?
Zawsze uważałem, że szef LP powinien zarabiać tyle co szef Orlenu, NBP, PGE, Lotosu...

Jeśli co chwila ktoś chce pieniądze LP zabrać to znaczy, że te pieniądze są.

Pomyśl sobie ile zarabiałyby LP gdyby były nastawione na bezwzględny zysk skoro teraz, działając na zasadzie samofinansowania, zarabiają tylko 4 razy mniej od PGE. Oczywiście nie mogą być nastawione na bezwzględny zysk bo to by szkodziło lasom, ale i z tego co jest można by jeszcze trochę wyciągnąć.. :roll:
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104859
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:ale i z tego co jest można by jeszcze trochę wyciągnąć
Nie bardzo widzę możliwości. No ale ja nigdy nie byłem wizjonerem. Raczej sceptycznym realistą.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ