Nadleśnictwo Sarbia (RDLP w Pile) włączyło się w realizację przedsięwzięcia mającego na celu pomoc długotrwale bezrobotnych mieszkańcom powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. 12 stycznia przedstawiciele lokalnych samorządów, organizacji pozarządowych, zakładów usług leśnych oraz nadleśnictwa podpisali porozumienie, na mocy którego członkowie spółdzielni socjalnych znajdą zatrudnienie przy wykonywaniu prac leśnych.
http://www.lasypolskie.pl/news-6546.html
Bezrobotni będą pracować w lesie
Moderator: Moderatorzy
Bezrobotni będą pracować w lesie
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
..."Duża rola w projekcie partnerstwa społecznego przypadnie przedsiębiorcom leśnym, którzy będą przyuczać bezrobotnych i bezpośrednio koordynować ich pracę w lesie. Szefowie konsorcjów zakładów usług leśnych „Las” i „Sosna” podkreślali, że decyzję o włączeniu się do przedsięwzięcia podjęli ze względu na jego szczytny cel, jakim jest pomoc bezrobotnym."
Zastanawiam się, czy faktycznie przedsiębiorcy leśni włączyli się w tę akcję ze względu na "szczytny cel".
Jakie korzyści będą mieli z: "Pracownicy spółdzielni, jako podwykonawcy zakładów usług leśnych, będą wykonywać prace przy wieszaniu i czyszczeniu budek lęgowych dla ptaków, porządkowaniu pasów przeciwpożarowych, zalesieniach i odnowieniach oraz pielęgnacji upraw leśnych.", w stosunku do tego co robili dotychczas, mając swoich pracowników, w większości doświadczonych w swojej robocie...
No i jak wyjdą na tym finansowo...
Zastanawiam się, czy faktycznie przedsiębiorcy leśni włączyli się w tę akcję ze względu na "szczytny cel".
Jakie korzyści będą mieli z: "Pracownicy spółdzielni, jako podwykonawcy zakładów usług leśnych, będą wykonywać prace przy wieszaniu i czyszczeniu budek lęgowych dla ptaków, porządkowaniu pasów przeciwpożarowych, zalesieniach i odnowieniach oraz pielęgnacji upraw leśnych.", w stosunku do tego co robili dotychczas, mając swoich pracowników, w większości doświadczonych w swojej robocie...
No i jak wyjdą na tym finansowo...
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Witam!!!
niech żyją "akcje" w PGL LP
Nie ukrywam, że to wyjątkowo szczytny cel!!!
Tyle, że współczuję leśniczemu, który pracuje na bogatych siedliskach i będzie stał nad pracownikami i pilnował czy w po koszeniu mu uprawa nie zniknie...
Bo oczywiście można zapisać w umowie/protokole przekazania powierzchni i innych papierach scedowanie pilnowania i odpowiedzialność na ZUL ale jak się zetnie sadzonki to i tak cztery litery z tyłu...
Do tych "akcji" w lasach zaliczam też wszelakie ankiety rozsyłane po terenie celem zbierania danych.
Zapytanie czy w leśnictwie występuje....
Ja tam zwykle odpowiadam, że "nie stwierdziłem", bo uważam, że taka wiedza kosztuje a ja jako podleśniczy za darmo jej nie będę oddawał
Do czego zmierzam?
A no do tego, że przy takiej strukturze PGL LP gospodarka nakazowo-rozdzielcza ma się SUPER!!!
pozdrawiam
niech żyją "akcje" w PGL LP
Nie ukrywam, że to wyjątkowo szczytny cel!!!
Tyle, że współczuję leśniczemu, który pracuje na bogatych siedliskach i będzie stał nad pracownikami i pilnował czy w po koszeniu mu uprawa nie zniknie...
Bo oczywiście można zapisać w umowie/protokole przekazania powierzchni i innych papierach scedowanie pilnowania i odpowiedzialność na ZUL ale jak się zetnie sadzonki to i tak cztery litery z tyłu...
Do tych "akcji" w lasach zaliczam też wszelakie ankiety rozsyłane po terenie celem zbierania danych.
Zapytanie czy w leśnictwie występuje....
Ja tam zwykle odpowiadam, że "nie stwierdziłem", bo uważam, że taka wiedza kosztuje a ja jako podleśniczy za darmo jej nie będę oddawał
Do czego zmierzam?
A no do tego, że przy takiej strukturze PGL LP gospodarka nakazowo-rozdzielcza ma się SUPER!!!
pozdrawiam
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Jedynie sensowne wykorzystanie takich niewykwalifikowanych, dorywczych pracowników to prace porządkowe - zbieranie i wywożenie śmieci, naprawa różnych urządzeń turystycznych itp.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Miałem kiedyś zatrudnionych w leśnictwie bezrobotnych (dwie grupy 4-6 osób po pół roku). Wspominam to niezbyt dobrze, uważali, że sama obecność uprawnia ich do otrzymania wynagrodzenia. Większość czasu spędzili na pasach p-poż i przy szeliniaku. W drugiej turzez miałem pułkownika (facet spędził 18 lat ze swego 37 letniego życia w więzieniu), ten pomógł mi trochę utrzymać towarzystwo w ryzach
Nie każdy bezrobotny to degenerat albo złodziej, ale jak tu znaleźć tych, którzy naprawdę będą szanować pracę i las? Też sądzę, że to średnio dobry pomysł. Mój ojciec twierdzi, że praca jest, ale dla tych co chcą pracować. A do takich prac porządkowych w lasach to można też młodszych pracowników np. studentów studiów dziennych - dorabiają kurcze po supermarketach, a przecież mogliby właśnie w taki sposób.