Samochód do lasu i nie tylko..... za kwotę od... do 6 tys.
Moderator: Moderatorzy
Użytkowałem przez kilka lat Golfa II i byłem zadowolony. Niestety powróciły śnieżne zimy (nie mylić z obecną) i niestety musiałem zmienić na coś z większym prześwitem i napędem na cztery . Teraz jeżdżę Toyotą RAV 4 i jestem bardzo zadowolony . W terenie daje radę, na asfalcie jest całkiem nieźle no i nie psuje się
Jeździłem wieloma autami po terenie leśnictwa, w tym również osobowymi. Użytkowałem 13 terenówek i kilka osobówek. Z własnego doświadczenia, w którym ujmuję koszty zakupu i eksploatacji mogę powiedzieć, że najlepszą relację ceny i zakupu/napraw i sprawności terenowej miały w mojej praktyce następujące auta:
- w klasie osobowych wygrał Citroen AX 1,0 (mało palił, dobrze radził sobie w tereni i wbrew pozorom zasuwał po asfalcie nie raniąc mnie ekonomicznie)
- w klasie aut terenowych wygrała Vitara 1,6 ( patrz wyżej).
Tyle mojego
- w klasie osobowych wygrał Citroen AX 1,0 (mało palił, dobrze radził sobie w tereni i wbrew pozorom zasuwał po asfalcie nie raniąc mnie ekonomicznie)
- w klasie aut terenowych wygrała Vitara 1,6 ( patrz wyżej).
Tyle mojego
a po co Ci manualna? Automacik to wygoda, nawet w terenówce. Jeżdżę co nieco Jeepkiem Jacka i chwalę sobie automacik, no ale on ma 4,7 l.Śmietan pisze:nie ma manualnej skrzyni...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie pojeździłem autkami z automatem i pewnie następne właśnie takie sobie nabędę. No ale ja już starszy pan jestem, to mogę mieć różne fanaberie.Śmietan pisze:Po prostu lubię zmieniać biegi.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
W temacie Jeepa.
Widzę że kilku kolegów posiada.
Jade za kilka dni oglądać Granda 95 z 5.2 V8? Co nastręcza najwięcej problemów? Słyszałem że mosty są delikatne i na reduktorze można szybko pozbyć się napędów wykorzystując go mocno w terenie. I tak ciągle dodatkowo jakieś pierdoły elektryczne.
Proszę o poradę.
Wiem wiem...odgłosu pracującej na wolnych obrotach jednostki V8 nie sposób nie kochać.
A co do auta za 6000zł.
To tak naprawdę parę autek. Zależy kto co lubi. Ten Subaru Libero to może i niezły ale przecież i jest JUSTY 4x4, albo Suzuki SWIFT 4x4. Fiat Panda I 4x4 też tak pod 6 tysięcy.
Zresztą pierwsze co i tak bym dokupił dobre koła z bieżnikiem zimowym.
Pewnie i Samuraja i Vitarę...ale 6000 tys to początek wydatków...niestety
Widzę że kilku kolegów posiada.
Jade za kilka dni oglądać Granda 95 z 5.2 V8? Co nastręcza najwięcej problemów? Słyszałem że mosty są delikatne i na reduktorze można szybko pozbyć się napędów wykorzystując go mocno w terenie. I tak ciągle dodatkowo jakieś pierdoły elektryczne.
Proszę o poradę.
Wiem wiem...odgłosu pracującej na wolnych obrotach jednostki V8 nie sposób nie kochać.
A co do auta za 6000zł.
To tak naprawdę parę autek. Zależy kto co lubi. Ten Subaru Libero to może i niezły ale przecież i jest JUSTY 4x4, albo Suzuki SWIFT 4x4. Fiat Panda I 4x4 też tak pod 6 tysięcy.
Zresztą pierwsze co i tak bym dokupił dobre koła z bieżnikiem zimowym.
Pewnie i Samuraja i Vitarę...ale 6000 tys to początek wydatków...niestety
"Jak się nie ma co sie lubi
To się lubi, co się kradnie..."
Złapany złodziej drewna
To się lubi, co się kradnie..."
Złapany złodziej drewna
Mosty w Jeepach owszem nie są najmocniejsze, ale jeśli myślisz o ekstremalnym off-roadzie i kołach 35" lub większych. Notabene, akurat do takiego użytkowania to auto niespecjalnie się nadaje. W normalnym użytkowaniu w terenie (nawet tym cięższym) spokojnie dają radę. Pierwsze na co zwróciłbym uwagę, to stan skrzyni rozdzielczej. W Twoim modelu to 249 z wiskozą, której wymiana może być kosztowna. Zresztą poczytaj poradnik kupującego http://www.jeepnieci.pl/zj.html
2,5 TD produkcji VM. Jeżeli od początku dbany, delikatnie eksploatowany to ponad 200 zrobi. Jeśli warunki trochę cięższe, lekkie zaniedbania, to przy stukilkudziesięciu tys. kapitalka. Zresztą większość w kraju już jest po niej. Podobno jeden z najbardziej awaryjnych silników montowanych kiedykolwiek w terenówkach. Czterogłowicowy bardzo podatny na przegrzanie. To głowice najczęściej zawodzą.Śmietan pisze:Powiedzcie mi jak juz tak o Jeepach rozmawiamy - jaką żywotność mają diesle. 200, 300, 400 tysięcy km? Mowa o wspomnianym modelu z 95r.
- Śmietan
- dyrektor generalny
- Posty: 22661
- Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
- Lokalizacja: Floryda
To słabo. Skutecznie mnie zniechęciłeś.textor pisze:2,5 TD produkcji VM. Jeżeli od początku dbany, delikatnie eksploatowany to ponad 200 zrobi. Jeśli warunki trochę cięższe, lekkie zaniedbania, to przy stukilkudziesięciu tys. kapitalka. Zresztą większość w kraju już jest po niej. Podobno jeden z najbardziej awaryjnych silników montowanych kiedykolwiek w terenówkach. Czterogłowicowy bardzo podatny na przegrzanie. To głowice najczęściej zawodzą.