Ognisko w lesie
Moderator: Moderatorzy
Ognisko w lesie
Witam. Postanowiłem tutaj napisać bo jest to raczej najopdowiedniejsze miejsce w sieci. Dosyć często bywam w lesie i zawsze robię ognisko. Wiem że to nielegalne ale lubię sobie posiedzieć przy ognisku w lesie i delektować się ciszą i spokojem. Nie zostałem jeszcze namierzony ale pewnie prędzej czy póżniej to nastąpi. I tu moje pytanie. Na jaki najwyższy mandat mogę się załapać ?
- Wujek Tułowice
- leśniczy
- Posty: 614
- Rejestracja: niedziela 29 sie 2010, 23:05
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Dziękuję za odpowiedż. W sumie 500 zloty to jeszcze nie jest najgorzej. Będzie trzeba to zapłacę. Znam jedno miejsce do tego wyznaczone ale za dużo ludzi się tam kręci. Chcę być sam i zapomnieć o ludzkości. Lasu nie mam zamiaru puścić z dymem dlatego staram się zachować maksymalne środki ostrożności i nie zostawiać śladów swojej aktywności
Byłbym wdzięczny gdybyś tą kwestię wyjaśniłPs. Wiesz, jaka jest różnica wg prawa w paleniu ogniska w upalnym lipcu lub grudniu w metrowym śniegu ?
Pewnie to głupio zabrzmi ale nie zaliczałbym się do tych 90%. Niejednokrotnie spotkałem w lesie przykłady totalnego braku wyobraźni. Grupki po procentach robiące półtorej metrowe ogniska. Dookoła syf itp. Zresztą Panowie wiecie o tym doskonale. I takich dziadów trzeba bezwzględnie ścigać. W porze letniej nie ma mowy o ogniu bo przeważnie las jest suchy jak wiór i wystarczy iskra i może się to źle skończyć. Ale po konkretnych kilkudniowych opadach deszczu mogę się skusić na małe ognisko ale tylko do podgrzania potrawy bo przecież nie będę się ogrzewał jak jest ponad 20 stopni. Jeśli śpię to zawsze bez ognia, wyjątkiem jest zimowa pora kiedy miło się trochę ogrzać jak jest sporo poniżej zera... jak 90-parę % ludzi którzy nieświadomie powodują pożar - celowe podpalenia to tylko kilka % ...
Chyba wprowadzacie w błąd sasq, co do kwoty bo za tego rodzaju wykroczenie można było nałożyć mandat max 250 zł, zgodnie z "taryfikatorem" jaki wydał swego czasu Prezes Rady Ministrów Jarosław Kaczyński.
A na chwile obecną straż leśna nie ma możliwości nałożenia mandatu za wykroczenie takie jak palenie ognia w odległości mniejszej niż 100 m od lasu z tego powodu iż ostatnia nowelizacja KW nie pociągnęła za sobą nowelizacji Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie upoważnień do nakładania mandatów przez SL ... (tak w uproszczeniu)
A więc w obecnej chwili jak sasq, zostanie złapany przez SL to zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu i grzywna w taki wypadku może wynieść do 5 000 zł.
A na chwile obecną straż leśna nie ma możliwości nałożenia mandatu za wykroczenie takie jak palenie ognia w odległości mniejszej niż 100 m od lasu z tego powodu iż ostatnia nowelizacja KW nie pociągnęła za sobą nowelizacji Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie upoważnień do nakładania mandatów przez SL ... (tak w uproszczeniu)
A więc w obecnej chwili jak sasq, zostanie złapany przez SL to zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu i grzywna w taki wypadku może wynieść do 5 000 zł.
Nie masz racji. Tak jak napisał Qdlik jest to wykroczenie z art. 82 k.w., a ten artykuł figuruje wśród wymienionych w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 24 września 2002 r. w sprawie zakresu wykroczeń, za które uprawnieni pracownicy Lasów Państwowych, pracownicy parków narodowych oraz strażnicy łowieccy są upoważnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. (Dz.U. 2002 nr 174 poz. 1432). Co do wysokości to rzeczywiście "taryfikator" z roku 2003 przewidywał w tym punkcie "sztywne" 150 zł. Tegoroczna nowelizacja za naruszanie tego artykułu (art. 82 § 1 - 5 k.w.) wprowadza "widełki" od 50 do 500 zł. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 stycznia 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz.U. 2011 nr 14 poz. 68).falco pisze:A na chwile obecną straż leśna nie ma możliwości nałożenia mandatu za wykroczenie takie jak palenie ognia w odległości mniejszej niż 100 m od lasu z tego powodu iż ostatnia nowelizacja KW nie pociągnęła za sobą nowelizacji Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie upoważnień do nakładania mandatów przez SL ... (tak w uproszczeniu)
Artykuł 82 k.w. brzmi:july30 pisze:Wiadomo że nie można palić ognisk a jak jest z grilem?
Czyli grill też odpada bo jest to "stosowanie innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych"Art. 82. § 1. Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na:
1) niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych,
...
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Strażnik może dać mi mandat w wysokości od 50 do 500 złotych i raczej wysokość tego mandatu wynikałaby z tego co zastał, lub też mógłby przekazać sprawę innym służbom (areszt, grzywna do 5000) ?podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
I na czym polega nagana? Na przemówieniu mi do rozumu że żle robię ?
Art. 82. § 1. Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na:
1) niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych,
...
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
to każdy leśnik powinien być nie palący
1) niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych,
...
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
to każdy leśnik powinien być nie palący
pod.....czy?
Obiło mi się o uszy że można palić na drogach utwardzonych ale ile w tym prawdy to nie wiemArt. 82. § 1. Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na:
1) niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych,
...
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
to każdy leśnik powinien być nie palący
Nie słyszałem, aby komedianci i leśni strasznicy stosowali naganny. Jak mają dobry dzień , to raczej pouczenie. Ale ognisko w lesie trochę wkurza, więc mandat pewny. Nie przekazują spraw innym służbom, jeśli mandat przyjmiesz. Jeśli nie, to sąd , a tam raczej drożej wyjdzie. Dodatkowo możesz dostać pokutu za biwakowanie w miescach do tego nie przeznaczonych , jeśli rozbiłeś np. namiot.
Tak. Najczęściej jednak sporządzenie wniosku o ukaranie do sądu jest konsekwencja odmowy przyjęcia mandatu.sasq pisze:Strażnik może dać mi mandat w wysokości od 50 do 500 złotych i raczej wysokość tego mandatu wynikałaby z tego co zastał, lub też mógłby przekazać sprawę innym służbom (areszt, grzywna do 5000) ?
Poczytaj choćby to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kara_nagany - powinno wystarczyć.sasq pisze:I na czym polega nagana? Na przemówieniu mi do rozumu że żle robię ?
Z paleniem tytoniu sprawa jest nie do końca jasna. Dlaczego? Bo art. 82 § 3 mówi:sasq pisze:Obiło mi się o uszy że można palić na drogach utwardzonych ale ile w tym prawdy to nie wiem
Tak więc na drogach utwardzonych palić wolno na pewno. "Schody" zaczynają się przy określeniu "miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi". Można oczywiście dorozumiewać, że chodzi o jakieś pola namiotowe, biwakowiska czy inne tego typu miejsca. Jednak z ustawy o lasach wynika, że ludzie nie potrzebują wcale takich wyznaczonych miejsc aby legalnie przebywać w dowolnym punkcie lasu (za wyjątkiem obszarów objętych stałym lub okresowym zakazem wstępu). Z tego można wysnuc kolejny wniosek, że cały teren lasu jest miejscem przeznaczonym do pobytu ludzi - czyli palić tytoń wolno§ 3. Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi,
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie mam zamiaru dyskutować czy pyskować pracownikowi służby leśnej bo doskonale wiem że ma On rację i karze słusznie bo z ogniem nie ma żartów.
Myślę że da się palić ognisko w lesie ale nie jest to dla pierwszego lepszego amatora z ulicy który ma blade pojęcie o skutkach takich działań
DZIĘKUJĘ WAM za udzielenie mi odpowiedzi i oświecenie mnie w tym temacie.
PS: Nie sypiam pod namiotami. Najczęściej pod gołym niebem lub pod płachtą. W sumie samo siedzenie przy ogniu bez spania też jest biwakowaniem według mnie
Myślę że da się palić ognisko w lesie ale nie jest to dla pierwszego lepszego amatora z ulicy który ma blade pojęcie o skutkach takich działań
DZIĘKUJĘ WAM za udzielenie mi odpowiedzi i oświecenie mnie w tym temacie.
PS: Nie sypiam pod namiotami. Najczęściej pod gołym niebem lub pod płachtą. W sumie samo siedzenie przy ogniu bez spania też jest biwakowaniem według mnie
Proponuję poczytać ten wątek: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... al&start=0
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny