Przetargi 2012
Moderator: Moderatorzy
Przetargi 2012
Jako, że się zbliża termin przetargów, słów kilka.
W tym roku byłem na jednym spotkaniu komisji mieszanej RDLP.
Tradycyjnie zapewniono nas "pochyleniu" się nad naszymi problemami i prośbami.
Jakież one były, otóż:
- zbyt małe stawki (tradycyjnie)
- stosowanie oprócz ceny innych kryteriów oceny ofert
- umowy wieloletnie
Dwa powyższe postulaty znalazły wyraz w zarządzeniu nr 36 Dyrektora Generalnego LP
- lobbowanie na rzecz zapisu w UoL o certyfikowaniu firm leśnych
- organizacja pracy zwiększająca wydajność (koncentrowanie prac przez służby LP)
- egzekwowanie wykonania szlaków zrywkowych
- wykonywanie więcej niż jednego obkaszania sadzonek
- skrócenie terminów płatności
Sugestie moje:
- wypomniałem, że zmuszając nas do akceptowania niskich stawek, LP wpychają nas w szarą strefę. I robi to firma państwowa.
- aktualizacja stawek - kwotowa, nie procentowa (różnice sięgają 3,5 zł na rg)
- uważam też, że beznamiętne rozliczanie n-czych z kosztów (swoisty ranking) powoduje wyjątkową chęć oszczędzania - niestety, tylko na wykonawcach. Poza tym jest nierzetelna, wobec możliwości stosowania różnych, własnych katalogów.
Jakie mam stawki ?. N-ctwo górskie:
Hodowla 12 zł
Ochrona 13 zł
Pozyskanie 16,10 (moja średnia za 9 mies, za 1 m3 = 32,32 zł)
Zrywka 110 zł - tylko Zrywka półpodwieszona dłużyc i kłód oraz drewna małowymiarowego (M1) ! O średniowymiarowym i dodatku za zrywkę konną "zapomniano". (moja średnia za 9 mies, za 1 m3 = 22,04 zł)
Szykuje się drugi rok ze stratami. Muszę, wiedząc z góry, że nic się nie zmieni, przemęczyć jeszcze jeden rok.
Dodatki:
Kalkulacja SPL:
Pismo Prezesa SPL:
W tym roku byłem na jednym spotkaniu komisji mieszanej RDLP.
Tradycyjnie zapewniono nas "pochyleniu" się nad naszymi problemami i prośbami.
Jakież one były, otóż:
- zbyt małe stawki (tradycyjnie)
- stosowanie oprócz ceny innych kryteriów oceny ofert
- umowy wieloletnie
Dwa powyższe postulaty znalazły wyraz w zarządzeniu nr 36 Dyrektora Generalnego LP
- lobbowanie na rzecz zapisu w UoL o certyfikowaniu firm leśnych
- organizacja pracy zwiększająca wydajność (koncentrowanie prac przez służby LP)
- egzekwowanie wykonania szlaków zrywkowych
- wykonywanie więcej niż jednego obkaszania sadzonek
- skrócenie terminów płatności
Sugestie moje:
- wypomniałem, że zmuszając nas do akceptowania niskich stawek, LP wpychają nas w szarą strefę. I robi to firma państwowa.
- aktualizacja stawek - kwotowa, nie procentowa (różnice sięgają 3,5 zł na rg)
- uważam też, że beznamiętne rozliczanie n-czych z kosztów (swoisty ranking) powoduje wyjątkową chęć oszczędzania - niestety, tylko na wykonawcach. Poza tym jest nierzetelna, wobec możliwości stosowania różnych, własnych katalogów.
Jakie mam stawki ?. N-ctwo górskie:
Hodowla 12 zł
Ochrona 13 zł
Pozyskanie 16,10 (moja średnia za 9 mies, za 1 m3 = 32,32 zł)
Zrywka 110 zł - tylko Zrywka półpodwieszona dłużyc i kłód oraz drewna małowymiarowego (M1) ! O średniowymiarowym i dodatku za zrywkę konną "zapomniano". (moja średnia za 9 mies, za 1 m3 = 22,04 zł)
Szykuje się drugi rok ze stratami. Muszę, wiedząc z góry, że nic się nie zmieni, przemęczyć jeszcze jeden rok.
Dodatki:
Kalkulacja SPL:
Pismo Prezesa SPL:
To znaczy akurat ok. 8% więcej, prawda? Zul-ek tyle w minimalnym zysku zakładazulus pisze:Zul-ku drogi, przecież minimalne wynagrodzenie od przyszłego roku ma wynosić 1500,00 zł.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Cóż, po przetargu. Jak notowałem kwoty przeznaczone to nie wierzyłem !
1% więcej niż w tym roku (słownie: jeden procent).
Czyli:
Hodowla: 12,12
Ochrona: 13,13
Pd: 16,26
Zrywka: 111,10 co w naszym wypadku (nie stosuje się katalogu na stosowe) daje średnio ok. 22.30 za 1 m3
Znaczy się bida w naszym n-ctwie, chyba nie będzie tych trzech premii
1% więcej niż w tym roku (słownie: jeden procent).
Czyli:
Hodowla: 12,12
Ochrona: 13,13
Pd: 16,26
Zrywka: 111,10 co w naszym wypadku (nie stosuje się katalogu na stosowe) daje średnio ok. 22.30 za 1 m3
Znaczy się bida w naszym n-ctwie, chyba nie będzie tych trzech premii
Będzie, będzie. A jak podaje Stonka to nawet trzy w ciągu miesiąca - ktoś musi płakać, żeby śmiać mógł się ktoś. Bardzo mi przykro
Ochłonąłem nieco, bo gdym napisał wczoraj to o czym myślałem, poznalibyście nieobyczajną część mojej natury....
Dzisiaj zastanawiam się. W miarę spokojnie.
O co chodzi nadleśniczemu ?. Przecież sama, zwykła inflacja wynosi ok. 4%. Przecież RegDyr na spotkaniach z nami (dwóch) mówił, że nadleśni mogą dać 10%, że w wyjątkowych wypadkach (niskie dotychczas stawki) nawet 15%.
Po prostu nie wiem i ręce opadają. Nie pierwsza to taka historia w Kamiennej Górze.
Może .... (autocenzura)
Obiecałem sobie i Kolegom, że nie odpuszczę.
PS.
-"Przesadziliście z tą stawką na zrywkę"
- dlaczego ?
- " No, .. za duża"
- aaaa, to macie jakąś kalkulację, że za duża ?!
- "No nie, ale to widać......"
Taką rozmowę dzisiaj odbyłem
Dzisiaj zastanawiam się. W miarę spokojnie.
O co chodzi nadleśniczemu ?. Przecież sama, zwykła inflacja wynosi ok. 4%. Przecież RegDyr na spotkaniach z nami (dwóch) mówił, że nadleśni mogą dać 10%, że w wyjątkowych wypadkach (niskie dotychczas stawki) nawet 15%.
Po prostu nie wiem i ręce opadają. Nie pierwsza to taka historia w Kamiennej Górze.
Może .... (autocenzura)
Obiecałem sobie i Kolegom, że nie odpuszczę.
PS.
-"Przesadziliście z tą stawką na zrywkę"
- dlaczego ?
- " No, .. za duża"
- aaaa, to macie jakąś kalkulację, że za duża ?!
- "No nie, ale to widać......"
Taką rozmowę dzisiaj odbyłem
Ciągle słyszę różne zarzuty. A to, że ZUL-e nie potrafią się skrzyknąć, a to, że same wygryzają się w przetargach I tak wkoło Macieju. Zacząłem się zastanawiać nad prawdziwym celem LP. No bo to dobrze, że firma dba o swoje interesy. Nie mam nic przeciwko temu. Ale. Jest coś na rzeczy kiedy firma za wszelką cenę chce zmniejszyć swój zysk. Żeby czasami nie oddać coś właścicielowi lasów, czyli wszystkim obywatelom RP. Dorabia się do tego populistyczne ideologie. Dlaczego ?. Tylko ze zwykłej, normalnej dbałości o firmę ?
Na innym forum napisałem dzisiaj:
Ja nadal nie mogę się nadziwić (nigdy z tego nie wyrosnę), że firma, stricte państwowa, zarządca naszego majątku może postępować w taki sposób. Tak dwulicowo. Mam jeszcze w uszach słowa obecnego Generała, że koszta kryzysu powinniśmy ponosić razem. Jak widać partnerstwo działa tylko w jedną stronę.
Kiedyś chciałem udowadniać, że przetargi w obecnej formie, szczególnie jedyne kryterium - cena, prokurują działania LP na szkodę lasu. Teraz wiem, że jeszcze na szkodę budżetu państwa. Może wrócę do tego tematu w połączeniu z fikcją certyfikacji.
A na czymże LP tak ostatnio zarabiają ?. Na starej kupieckiej zasadzie: tanio kupić - drogo sprzedać. Tyle, że towar nie jest własnością LP. O tym się nie mówi.
Radzących "że ZULe muszą się skrzyknąć", chciałbym zapytać dlaczego ?. Żeby państwowa firma przestała nas "kiwać" ?. A musi to robić?. Przecież jest państwowa. A państwo nie powinno "robić w jajo" swoich obywateli. Czy nie ?.
ZULe się licytują w dół na przetargach. No tak. Ale to nie ZULe tworzą specyfikacje przetargowe. Takie, że firma założona dzień wcześniej z powodzeniem może taki przetarg wygrać. A jak nie ma konkurencji, to jest jeszcze magiczna kwota przeznaczona na wykonanie zadania.
Na innym forum napisałem dzisiaj:
Ja nadal nie mogę się nadziwić (nigdy z tego nie wyrosnę), że firma, stricte państwowa, zarządca naszego majątku może postępować w taki sposób. Tak dwulicowo. Mam jeszcze w uszach słowa obecnego Generała, że koszta kryzysu powinniśmy ponosić razem. Jak widać partnerstwo działa tylko w jedną stronę.
Kiedyś chciałem udowadniać, że przetargi w obecnej formie, szczególnie jedyne kryterium - cena, prokurują działania LP na szkodę lasu. Teraz wiem, że jeszcze na szkodę budżetu państwa. Może wrócę do tego tematu w połączeniu z fikcją certyfikacji.
A na czymże LP tak ostatnio zarabiają ?. Na starej kupieckiej zasadzie: tanio kupić - drogo sprzedać. Tyle, że towar nie jest własnością LP. O tym się nie mówi.
Radzących "że ZULe muszą się skrzyknąć", chciałbym zapytać dlaczego ?. Żeby państwowa firma przestała nas "kiwać" ?. A musi to robić?. Przecież jest państwowa. A państwo nie powinno "robić w jajo" swoich obywateli. Czy nie ?.
ZULe się licytują w dół na przetargach. No tak. Ale to nie ZULe tworzą specyfikacje przetargowe. Takie, że firma założona dzień wcześniej z powodzeniem może taki przetarg wygrać. A jak nie ma konkurencji, to jest jeszcze magiczna kwota przeznaczona na wykonanie zadania.
Jeżeli jest jak piszesz to swiz jest robiony z naruszeniem przepisów, jeżeli masz dowody to zgłoś to do odpowiednich służb W przeciwnym wypadku nic nigdy się nie zmienizul pisze:Ale to nie ZULe tworzą specyfikacje przetargowe. Takie, że firma założona dzień wcześniej z powodzeniem może taki przetarg wygrać.
zul pisze:A jak nie ma konkurencji, to jest jeszcze magiczna kwota przeznaczona na wykonanie zadania
Kwota nie jest brana sufitu (prawie) jest to wynik podpisanych umów w roku poprzedzającym rok planów. Kwota powinna być podnoszona o "wskaźnik rewaloryzacyjny". Takie są ogólne zasady planowania a wykonanie zasad w konkretnych nadleśnictwach to pozwól, że zostawię bez komentarza.
Byłbym zobowiązany za wyjaśnienie, w którym miejscu naruszone są przepisy.77forest pisze:Jeżeli jest jak piszesz to swiz jest robiony z naruszeniem przepisów,
OK, a jak gdzieś istnieją istotne 'zapóźnienia" w wysokości stawek...77forest pisze: Kwota powinna być podnoszona o "wskaźnik rewaloryzacyjny".
Nawet w sytuacji gdy:Hunter61 pisze:Czyli patrząc na mijający rok i inflację jesli dobrze sie orięntuje ok 4,8% o tyle najmniej powinne podnieśc stawki w stosunku do mijajacego roku.A po rozstrzygnięciu dzisiaj przetargu i odczytaniu przez nadlesnictwo swoich propozycji widze, że z tego nie "skoryzstali"
żeby Vincent sobie o nas nie przypomniał
Witam . Brałem udział w przetargu na terenie mojego nadleśnictwa i zdziwiła mnie pewna sytuacja . Mianowicie oferty przyjmował członek komisji przetargowej w sekretariacie, do tej pory zajmowała się tym sekretarka . Dodam ,że w sąsiednich nadleśnictwach też zajmują się tym sekretarki. Moje pytanie do osób mających wiedzę w tym temacie , czy jest to zgodne z przepisami PZP .
Co nas nie zabije to nas wzmocni.