Oznaczanie drzew dorodnych

zu · Post autor: zu » sobota 01 kwie 2006, 21:05

No u nas tez taką ciemnoszarawą bardziej, taką popielata...

Post autor: **drwalnik** » sobota 01 kwie 2006, 22:45

sosenek nie maluję, lekko korę zaznaczam i podem pokrzesujemy, więc od razu widać w drzewostanie, ale buczki w tym roku pierwszy raz będę wyznaczał, niewielka powierzchnia

saga · Post autor: **saga** » sobota 01 kwie 2006, 23:04

U nas jest rezerwat buków, i to dopiero pięknie wygląda, zwłaszcza ta nieśmiala zieleń na wiosnę przy masywnych, omszałych pniach...

Regina · Post autor: **Regina** » poniedziałek 03 kwie 2006, 15:59

Tak, buki to moje ulubione drzewa, a szczegolnie pozna wiosna jak rozwija swoje orzesione listki, prawie rowniczesnie z kwitnieniem. A jak sie przebywa w rezerwacie bukow czy Puszczy Bukowej to dopiero czuc ich moc...

zu · Post autor: zu » poniedziałek 03 kwie 2006, 16:01

Dla mnie buki to najbardziej codzienne i zwykle drzewa, mam ich tak dużo, że już sosna wydaje mi sie czymś bardziej niezwykłym:-) Za dużo przebywam w pewnym buczynowym lesie... ;}

czeremcha

Regina pisze:A jak sie przebywa w rezerwacie bukow czy Puszczy Bukowej to dopiero czuc ich moc.

Ja chcę do bukoweeeego laaaasuuuuuuuuu

Hania · Post autor: **Hania** » poniedziałek 03 kwie 2006, 20:15

czeremcha pisze:Ja chcę do bukoweeeego laaaasuuuuuuuuu

W maju Czeremcho ...

To juz całkiem niedługo ...

--
Pozdrawiam serdecznie
Hania

zu · Post autor: zu » poniedziałek 03 kwie 2006, 20:15

Zapraszam...

czeremcha

Haniu, zobaczymy, czy mnie zabiorą

Silver · Post autor: **Silver** » poniedziałek 03 kwie 2006, 20:43

Z tego co się orientuję odchodzi się (aż wreszcie się to całkiem zarzuci) od owego oznaczania drzew dorodnych na trwałe w terenie bo to z lekka bezsensowne jest. Kiedyś była mania robienia tego na stałe farbą czy wyskrobanymi na drzewie obraczkami i wynikało to z tego głownie że w socjaliźmie las miał produkować drewno głównie a funkcje pozaprodukcyjne to do maskowania ruchów wojsk na wojny wypadek się ograniczały

Wystarczy odszukać dowolną trzebiez gdzie 20 lat temu te drzewa zaznaczono farba i ich potem już nie uaktualnianio by się przekonać jak wiele dzisiejszych podgłuszek jest niegdysiejszymi dorodnymi okazami. A skoro to się zmienia to po co tracić na to czas i energię (....i pieniądze

)? Doświadczony leśnik i tak najpierw wyznacza trzebież a na koniec jak mu jeszcze nadal co ciemniejsi szefowie każą to wyznacza owe dorodne drzewa choć formalnie od tego właśnie zacząć prawidłowe trzebieży wyznaczanie niby powienien

Można więc spokojnie i prawidłowo wyznaczyć trzebież nie mając wyznaczonych na stałe w terenie drzew dorodnych? Można! To po co więc to robić? I jeszcze jakieś tabele ilości takich drzew na hektar w zależności od wieku d-stanu kiedyś powymyślali.. durnota czysta i przeżytek

A dodatkowo patrząc na to z innego aspektu.... skoro zgadzamy się że leśnicy powinni prowadzić w lesie gospodarkę zrównoważoną i wielofunkcyjną to postawienie w wątpliwych dla mnie celach farbą milonów kropek na drzewach znacznie obraz lasu oszpeca na co każdy nieleśnik od razu po nim spacerując zwraca uwagę i go to razi. Trzebież to co innego bo teoretycznie przynajmniej po jej zakończeniu drzew "pomazanych" farbą po niej pozostać nie powinno i las wyglada jak powinien. Chcecie byc kochani leśnicy jako profesjonaliści przez społeczeństwo odbierani to i na to zwrócie uwagę bo sobie przeciętny Kowalski w lesi dziś myśli: "na cholerę oni tak ten las farbą pomazali?!"

silver30+ pisze:Doświadczony leśnik i tak najpierw wyznacza trzebież a na koniec jak mu jeszcze nadal co ciemniejsi szefowie każą to wyznacza owe dorodne drzewa choć formalnie od tego właśnie zacząć prawidłowe trzebieży wyznaczanie niby powienien

to był inspektor

Raj · Post autor: **Raj** » czwartek 01 cze 2006, 23:18

A co to jest? żółty pas szer ok 5 cm dookoła pnia na wys ok 150 cm i numer ? albo na drzewach dookoła mokrej dolinki ale bez n-ru

Cephalanthera · Post autor: **Cephalanthera** » piątek 02 cze 2006, 10:43

Oznaczenie wyłączonego drzewostanu nasiennego i drzewa doborowego.

seba4x4 · Post autor: **seba4x4** » piątek 02 cze 2006, 22:56

U nas szef dwa lata temu wydał zarządzenie anulujące trwałe zaznaczanie drzew dorodnych i mamy spokój

general · Post autor: **general** » piątek 02 cze 2006, 23:13

Nie wyznaczamy dorodnych i sława Bogu.Strata pieniędzy i energii to była.Pozycja biosocjalna drzew zmienia się i niegdysiejsze dorodne dzis mogą się kwalifikować do usunięcia, co doskonale widać na starych powierzchniach.Na moim terenie znaczyło się malując 3 białe kropy.Stale widać jeszcze tę twórczość.
Jaki cel temu towarzyszył, ano myśleli (lata 60-te) że jak już ten "leśniczyna bez szkoły" wyznaczy te najładniejsze to łatwiej mu będzie odróżnić dwie pozostałe grupy( nasza polska metoda TS) i nie spaprać zabiegu.Ot i wiara naszych decydentów w inteligencje i wykształcenie dołów

Kasia · Post autor: **Kasia** » piątek 02 cze 2006, 23:25

Większość oznaczeń nie jest mi obcych,ale takie jak dziś widziałam pierwszy raz: łukowate,pomarańczowe (czerwone?) znaki na modrzewiach, które nie sprawiają wrażenia jakiś specjalnych egzemlplarzy.

kostek-brasil · Post autor: **kostek-brasil** » piątek 02 cze 2006, 23:32

..a jakim symolem i jakiej barwy oznacza sie drzewko do wycięcia?...pytam bo wypróbuję na babce przy najbliższej okazji.

Ps. babka - teściowa

11 · Post autor: 11 » piątek 02 cze 2006, 23:35

kostek-brasil pisze:a jakim symolem i jakiej barwy oznacza sie drzewko do wycięcia?...pytam bo wypróbuję na babce przy najbliższej okazji.

Najlepiej głębokim zaciosem na wysokości pierśnicy

kostek-brasil · Post autor: **kostek-brasil** » piątek 02 cze 2006, 23:44

Spróbuję

Raj · Post autor: **Raj** » sobota 03 cze 2006, 11:00

czeremcha pisze:Ja chcę do bukoweeeego laaaasuuuuuuuuu

a wschodnia granica buka kończy sie na Wieprzu, i w życiu buka nie widziałem