... jeżdżą jeszcze kierowcy po byłym OTL-u, nowi są dobrze przeszkoleni, w końcu to samochody specjalistyczne i żółtodzioba za kierownicę nie posadzą....drwalnik pisze:to doświadczeni wiedzą dużo lepiej ode mnie co, jak i kiedy należy wozić ...
Długości WA0, WB0 igl., a transport drewna dłużycowego.
Moderator: Moderatorzy
Tak czytam Mir te problemy Twe z przewoźnikami i odbiorcami i nie rozumiem ich trochę.. Po co sobie życie komplikować? Od momentu podpisania faktury w biurze nadleśnictwa albo kwitu wywozowego w lesie towar sprzedany jest i przestaje być z prawnego punktu widzenia Twym problemem. Ile przewoźnik ma ochotę dłużycy czy stosowego naraz sobie wrzucić na pakę to niech sobie wrzuca a waga towaru czy długości dłużycy nic Cię obchodzić nie powinny bo to przewoźnika problem jedynie! Niech na jakie tylko ma ochotę wymiary sobie tnie a choćby i w palsterki a stosowe do nieba samego układa jak da radę bo to już nie jest Twój ból głowy. To samo jest z drewnem po drodze.. Co leśniczego obchodzi ile do tartaku czy zakładu dojechało skoro jego interesuje i ma wpływ jedynie na to ile towaru z lasu wyjechało? Śledzić masz te wozy czy co? Dowód na to że wszystko było u Ciebie w porządku masz w ręku przecież a to jest ta odpisana przez Ciebie faktura lub podpis przewoźnika na kwicie wywozowym. I ucinaj wszelkie gadki że za coś tam odpowiadasz poza wydaniem jedynie odpowiedniej ilości i w odpowiednich wymiarach drewna z lasu zgodnie z kwitem czy ową fakturą. Co potem się z nim dzieje miej to gdzieś a spokojnie spać bedziesz bo to jakaś paranoja się robi. Jak są takie problemy jakie tam masz to niech każdy przewoźnik przed załadunkiem drewna pokaże Ci (i kopię zostawi obowiązkowo) pisemne upoważnienie z datą ważności do przewozu drewna do danego odbiorcy i do jego ewentualnego manipulowania w lesie zgodnie ze swym widzimisię. Jak nie ma czegoś takiego to towaru nie wydawaj i już. Odrobina stanowczości i święty spokój już do samej emerytury mieć zawsze będziesz Tak ja to latek parę wstecz zrobiłem i zawsze spokój już miałem.
... tak robię do dzisiaj i jutro też ... to norma ...silver30+ pisze:Tak ja to latek parę wstecz zrobiłem i zawsze spokój już miałem.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Upoważnienie musi ze sobą mieć jeśli nie to niedostanie drewna, już nieraz samochód czekał przed leśniczówką aż z firmy przywiozą bumagę.silver30+ pisze:przed załadunkiem drewna pokaże Ci (i kopię zostawi obowiązkowo) pisemne upoważnienie z datą ważności do przewozu drewna do danego odbiorcy
Stanowczosci tyle na ile przełożeni pozwalają bo klient jest nasz pan i wcale nie do końca w przenośni to jest rozumiane.silver30+ pisze:Odrobina stanowczości i święty spokój już do samej emerytury mieć zawsze będziesz Smile
To nie są moje problemy! wielu odbiorców a czególnie kupujących drewno lepszych klas wie do czego służą pieniądze i wynajmując przewoźnika zleca mu również manipulację na określone dł. kłód zgodnie z potrzebami firmy i jest ok. niestety jest grupa odbiorców, którzy spychają problem na przewoźnika. przewoźnicy nie będą domagać się od odbiorców tego bo usłyszą że jak się nie podoba to ....?(znamy ten tekst). Nadleśnictwa chcąc utrzymać dobre stosunki z odbiorcami czasami ulegają. I zaczyna się cyrk że zula trzeba sciągnąć z drugiego końca l-ctwa zeby przeciął kilka szt. drewna. nadleśnictwo płaci za pocięcie ale stawka nie zrekompensuje przerwania wykonywanej pracy itd.silver30+ pisze:ak czytam Mir te problemy Twe z przewoźnikami i odbiorcami i nie rozumiem ich trochę..
Jeśli zaś mowa o ładunku to wiem co mówię! fakt ze kierowcy nie są głupi i jek który dłużej jeździ to ma wyliczone mniej więcej ile m3 ładować.
A co w przypadku jak kierowca ciągnika siodłowego odbiera załadowana i zaplombowaną naczepę? dostaje list przewozowy w którym jest opis ładunku i jego ilość również. Ale tak na prawdę to on faktycznie nie wie co tam jest w środku i ile?drwalnik pisze:.. co Ty opowiadasz? to za co oni mają prawo jazdy? ... za świniaki? ...
... ale my rozmawiamy o wywożeniu drewna z lasu ...mir pisze:A co w przypadku jak kierowca ciągnika siodłowego odbiera załadowana i zaplombowaną naczepę? dostaje list przewozowy w którym jest opis ładunku i jego ilość również. Ale tak na prawdę to on faktycznie nie wie co tam jest w środku i ile?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
argument potwierdzający prawidłowość wnioskowania (choc nie opieram tego tylko na wnioskach), ze w niektórych przypadkach odpowiedzialnym jest wydający towar, a nie kerowca.drwalnik pisze:... ale my rozmawiamy o wywożeniu drewna z lasu ...
uważam ze brakuje chyba jasnych stwierdzeń w umowach, ze drewno WA i WB igl. wydawane jest w całej długości, a po podpisaniu kwitu przewoźnik (lub ktoś inny) na zlecenie odbiorcy moze dokonac manipulacji. to by załatwiło sprawę długości ładunku i kontrowersji w tym temacie.
Co do tonażu pojazdów to ograniczeniem nieprzekraczalnym powinna być wartość nacisku dopuszczalna w (określonych warunkach pogodowych) dla poszczególnych rodzajów dróg, okreslona przez fachowców.
... ja to dostaję jako polecenie z n-ctwa, że przygotować dla takiej firmy taki a taki wymiar, takiego a takiego surowca ...mir pisze:uważam ze brakuje chyba jasnych stwierdzeń w umowach, ze drewno WA i WB igl. wydawane jest w całej długości, a po podpisaniu kwitu przewoźnik (lub ktoś inny) na zlecenie odbiorcy moze dokonac manipulacji. to by załatwiło sprawę długości ładunku i kontrowersji w tym temacie.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ok'y jesli dotyczy wszelkich surowców poza WA i WB igl. bo tam rozmanipulowanie powoduje odejście części odczubowej w klasę WC. Oczywiście jak ci każą to musisz raczej. CChoć zalecał bym ci wziąć to na piśmie... ja to dostaję jako polecenie z n-ctwa, że przygotować dla takiej firmy taki a taki wymiar, takiego a takiego surowca ...
Prawnie jest tylko jedno znane mi rozwiązanie, gdy manipulacji dokonuje odbiorca lub ktoś w jego imieniu po FORMANYM odebraniu drewna (podpisaniu kwitu wywozowego). Niektórzy zwracają uwagę , że odebraniu (formalnemu) drewna powinno towarzyszyć fizyczne odseparowanie od pozostałych szt.
... nie, nie powoduje, jedzie jednym transportem, stanowi "całość" ...mir pisze:poza WA i WB igl. bo tam rozmanipulowanie powoduje odejście części odczubowej w klasę WC.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Proponuję Ci Silver, kup sobie pralkę w sklepie, która nie mieści sie w drzwiach sklepu, a sprzedawca Ci powie, że kupiłeś i jego już nic go nie obchodzi jak to wyniesiesz.silver30+ pisze:Ile przewoźnik ma ochotę dłużycy czy stosowego naraz sobie wrzucić na pakę to niech sobie wrzuca a waga towaru czy długości dłużycy nic Cię obchodzić nie powinny bo to przewoźnika problem jedynie!
silver30+ pisze:W LP jeśli chodzi o dłużycę iglastą wciąż chyba obowiazują (poprawcie mnie jak coś się zmieniło) normy dłużycowe gdzie sztukę klasyfikuje się jakościowo się na podstawie jedynie pierwszych 4 mb.
Ten idiotyzm niestety się nie zmienił, bo niech ktoś mi powie jaka krzywizna jest dopuszczalna np.: na 8 mb w klasie WA0 lub WB0.
Drogi Baltazarze Skoro leśne normy dopuszczają odebranie dłużycy w długości nawet 40m a jak ktoś się uprze i wyszpera w naszych lasach sekwoje jakieś to nawet i 100m .. to nie widzę powodu by prawidłowo odebrane drewno do ogólnej sprzedaży ciąć na jakieś tam transportowe wymiary. Bo jakie? Sam pamiętam że jak raz uczynny być chciałem i na 10m kawałki już odebrane dłużyce poleciłem poprzecinać to odbiorca włosy z głowy rwał bo jemu jak raz 10.50m do czegoś tam potrzebne było. Od tej pory juz się w to nie mieszałem Oczywiście zupełnie oddzielną kwestią jest używanie rozumu do pracy w lesie i nie zrywanie dłużycy tam gdzie potem nijak z nią wyjechać nie można "bo zakręt ostry", "bo górka" lub bo coś tam jeszcze Dodatkowo przepisy ruchu drogowego regulują ściśle zarówno maksymalną długośc zestawu drogowego jak i długoś wystającej poza obrys przyczepy części ładunku i maksymalnego nacisku na oś ale to są już zmartwienia przewoźnika nie leśniczego!! Dlatego jak dla mnie to jakby się kiedyś zjawił gość z prośbą by mu na Żuczka 100m3 dłużycy wydać to prosze bardzo. Nawet bym po godzinach został do nocy ciemnej by zobaczyć jak by tego dokonał z ciekawości czystej Nie dajcie się zwariować to nie Wasz ból głowy zupełnie Powtarzam więc raz jeszcze że przeżynka kupionego drewna na wymiary dogodne odbiorcy należy juz do przewoźnika chyba że do odbiórki drewna dla niego uzywa sie norm wg. specjalnych zapisów uzgodninych w umowie bilateralnej... i tylko wtedybaltazar pisze:Proponuję Ci Silver, kup sobie pralkę w sklepie, która nie mieści sie w drzwiach sklepu, a sprzedawca Ci powie, że kupiłeś i jego już nic go nie obchodzi jak to wyniesiesz.
Specjalnie dla Ciebie pogrzebałem w normach (a co za reminiscencje przy okazji ) i jednego swego kolesia zawodowego brakarza zapytałem o to. Dopuszczalna jest w WA0 iglastym krzywizna pozwalająca wymanipulować kłodę 2.7m o maksymalnej krzywiźnie 2cm/m a w WB0 3cm/m na całej długości kłody Brakarz też radził że jak gdzieś jednak poza tymi 4mb krzywizna w drewnie cennym te wartości przekracza to bardziej opłaca się w tym miejscu ją przeciać niż w WC0 całą sztukę "popychać" i być posądzonym o nadużycie jakieś Swoją drogą opowiedział mi też jak prosto z drewna WA0 zrobić można "legalnie" WD i najlepszy brakarz świata na kontroli wnikliwej zaklepać taką odbiórkę bezradnie musi ..ale żeby ktoś tego za serio nie wziął "do stosowania" to nie upowrzechniambaltazar pisze:bo niech ktoś mi powie jaka krzywizna jest dopuszczalna np.: na 8 mb w klasie WA0 lub WB0
U mnie jest to rozwiązane w bardzo prosty sposób. Każdy przewoźnik ma upoważnienie od odbiorcy na przewóz drewna. Każdy kierowca posiada piłę i dokonuje przerzynki w/g zaleceń odbiorcy. Ja natomiast muszę na każdym odciętym kawałku napisać kredą numer, odbić cechówkę i zaznaczyć przerżniętą sztukę na kwicie wywozowym. Wygląda więc na to, że trochę źle zrozumiałem Twoje słowa. Cała ta operacja zajmuje dużo więcej czasu, ale odrobina dobrej woli jest potrzebna w każdej sytuacji.silver30+ pisze:Sam pamiętam że jak raz uczynny być chciałem i na 10m kawałki już odebrane dłużyce poleciłem poprzecinać to odbiorca włosy z głowy rwał bo jemu jak raz 10.50m do czegoś tam potrzebne było.
Nie bez powodu i bez cudzysłowu napisałem, że ten idiotyzm się nie zmienił. Tak się składa, że norma na drewno iglaste tartaczne nie ogranicza krzywizny poza 4 mb. Te 1 cm/m i 2 cm/m w/g zapisu w normie dotyczy tylko pierwszych 4 mb. O ile w klasie C i w klasie D ograniczenia krzywizny obowiązują na całej długości, to w pierwszych dwóch klasach tych ograniczeń nie ma, poza 4 mb.silver30+ pisze:Dopuszczalna jest w WA0 iglastym krzywizna pozwalająca wymanipulować kłodę 2.7m o maksymalnej krzywiźnie 2cm/m a w WB0 3cm/m na całej długości kłody
Pozdrawiam!
Dopuszczalna jest krzywizna pozwalająca (!) na wymanipulowanie kłody 2,7 metra...czyli 4 m bez wad, potem taka krzywizna która jest dopuszczalna. A tak swoją drogą to nie zauważyłem żeby przewoźnikom sprawiał kłopot wymiar dłużycy...tu przytnie, tam skróci i pojechał Ps. a wiesz jak np.100m3 WAO "puścić" w WD...równierz po kontrolowanego przez brakarza nie no oczywiście żartujesilver30+ pisze:Specjalnie dla Ciebie pogrzebałem w normach (a co za reminiscencje przy okazji ) i jednego swego kolesia zawodowego brakarza zapytałem o to. Dopuszczalna jest w WA0 iglastym krzywizna pozwalająca wymanipulować kłodę 2.7m o maksymalnej krzywiźnie 2cm/m a w WB0 3cm/m na całej długości kłody
Baltazar ja jednak upieram się jak i młody 02 że ta krzywizna poza tymi pierwszymi czterema metrami w klasach jakości A i B też jest ograniczona do wartości o których pisałem Gdyby nie była jak mówisz mogę sobie wyobrazić paragraf kompletny fantazyjnie we wszystkie strony powyginany odebrany w A kalsę aby tylko 4 pierwsze metry ładne i proste były. I nawet nie tyle upieram się przy tym ja (bo lata lecą i od leśnego peletonu "odpadam" powoli w szczegółach) co ten koleś zawodowo w LP się tym zajmujący, a jak już i on się myli i norm nie zna to LP mają poważny problem ze swą służbą brakarską w co jednak nie wierzę Pozdrowieniabaltazar pisze:Nie bez powodu i bez cudzysłowu napisałem, że ten idiotyzm się nie zmienił. Tak się składa, że norma na drewno iglaste tartaczne nie ogranicza krzywizny poza 4 mb. Te 1 cm/m i 2 cm/m w/g zapisu w normie dotyczy tylko pierwszych 4 mb. O ile w klasie C i w klasie D ograniczenia krzywizny obowiązują na całej długości, to w pierwszych dwóch klasach tych ograniczeń nie ma, poza 4 mb
I bardzo dobrze. Może ten Twój kolega brakarz sprawę wyjaśni, dlaczego co innego jest w normie, a co innego robimy. Generalnie w klasie WA i WB nikt nie zajmuje się krzywizną, bo ceny na drewno są takie, że sztuki w tych klasach muszą być proste. Nie wiem tylko dlaczego w przypadku krzywizny ograniczenia stosuje się do całej sztuki, kiedy wyrażnie pisze, że chodzi tylko o pierwsze 4 mb. Podam inny przykład z tej samej normy. Pisze tam, że sęki są niedopuszczalne i każdy wie, że dotyczy to tylko pierwszych 4 m i to się stosuje. Powinno więc być napisane, że ograniczenie krzywizny dotyczy całej sztuki, a tak nie jest.silver30+ pisze:Baltazar ja jednak upieram się