Jeże też chcą żyć
Moderator: Moderatorzy
Jeże też chcą żyć
... interia.pl: "W Polsce jest coraz mniej jeży. Ich populacja maleje, choć pozostają pod ochroną - alarmuje "Dziennik Polski". Jeże giną przede wszystkim dlatego, że są rozjeżdżane na drogach. Każde inne zwierzę ucieknie przed samochodem, a jeż zatrzyma się i zwinie w kłębek. Inną przyczyną wymierania tych zwierząt są trucizny na owady czy ślimaki, stosowane na działkach. W ogródkach zagryzają je psy właścicieli. Coraz częściej stają się także ofiarami lisów i srok. Giną w ogniu, kiedy podpalana jest sterta suchych liści lub gałęzi, pod którymi jeże moszczą swoje kryjówki. Zaplątują się też w różnego rodzaju sznurki i reklamówki znalezione na śmietnikach..." ... całość ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Pozyteczny jez...
Jeże mieszkają w okolicach lasów mieszanych i zagajników. Jednak zwierzątka te są również mile widzianymi gośćmi w naszych ogrodach, ponieważ są pożyteczne. Gdy jeż już pojawi się w naszym ogrodzie, to warto postarać się, by w nim zamieszkał.
żródlo-
http://regiodom.pl/portal/ogrod/mala-ar ... dzie-wiedo
żródlo-
http://regiodom.pl/portal/ogrod/mala-ar ... dzie-wiedo
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
-
- leśniczy
- Posty: 794
- Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 20:41
- Lokalizacja: Puszcza Drawska
Zawsze mi żal tych maleńkich kolczastych stworzonek
Ostatnio wiele ich widzę wlasnie w formie plackowatej na jezdni
"LUDZIE SOM GUPI!" I już...
Ostatnio wiele ich widzę wlasnie w formie plackowatej na jezdni
"LUDZIE SOM GUPI!" I już...
- Co ci się stało?! - zawołał z przestrachem Puchatek, patrząc na zesztywniałego Kłapouchego.
- Ciii... - szepnął Kłapouchy -
zachciało mi się skakać. Czekam aż mi przejdzie...
- Ciii... - szepnął Kłapouchy -
zachciało mi się skakać. Czekam aż mi przejdzie...
U mnie nie ma szans. Jeże bywają, ale się nie zadomowią bo Anu jest pies na ... jeże ( i kozy) W ułamku sekundy potrafi zepsuć jeża. Zrobił to raz na moich oczach, więc pilnuję coby powtórki nie byłoseba-tau pisze:U mnie od kilku lat mieszka rodzinka jeży, a że gniazdko sobie zrobiły pod samochodem to "oddałem im ten samochód" i nie jeżdżę nim od jakiś 4/5 lat
A jeżyki uwielbiają wyżerać kocią karmę (a burek na ten czas na ZOMZ)
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
Mój Anu młodzieńcem będąc wyrwał mi się i ruszył na jeża. Zanim zdążyłam pomyśleć - dobrze ci tak, pokłuje ci nos i wrócisz z płaczem, jeż został zepsuty na amen.seba-tau pisze:Mój Shrek kilka dni temu przygruchał sobie jeża ale w porę jemu odebrałem.
Ale na szczęście obaj specyficznie głoszą (głosili bo L nie ma już) jeża i słysząc ten głos rzucam wszystko i odwołuje dziada do chałupy ( a jak się odwołać nie da to za wszarz i ... do chałupy )
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć