Bezpieczna broń!
Moderator: Moderatorzy
Czeremcha, nie irytuj się, ale niestety tak.
Zu.
Przyznam ze temat mnie zainteresował z wielu względów. Logowałem się tu z entuzjazmem, ale prawda jest taka ze ja tu nie widzę żadnej akcji mającej na celu podniesienie bezpieczeństwa osób mających kontakt z bronią a wyłącznie pogadankę na temat jaka to głupotą wykazali się sprawcy. Co tu zrobić by ograniczyć. Jakie obostrzenia wprowadzić, co zaostrzyć by uniknąć tych wypadków.
Może dziwne ci się to wyda, ale rozwiązane które was powinno satysfakcjonować już na tym forum padło z klawiatury faceta który bezpieczną broń widzi w piecu hutniczym. Nie wiem dlaczego nikt tego nie podchwycił. Chyba tylko z powodu chęci pastwienia się nad ludźmi, których dosięgło nieszczęście bycia nieumyślnymi sprawcami wypadków.
Dla mnie ta akcja to kawka, herbatka, ciastko i teksty typu jedna baba drugiej babie.
Odnoszę wrażenie ze wy tu wszyscy uważacie się za nieomylnych. Takich, których to nie dotyczy. Wy doskonale przecież wiecie, co robić żeby do tego nie doszło. Jesteście zdrowi na ciele i umyśle. Nikt z was żadnego błędu nie popełni.
Nie chce mi się przytaczać przykładów gdzie takim jak wy prokurator odczytywał akt oskarżenia, a naprawdę długo "kicali" po lesie i byli w tym dobrzy. Byli zdrowi, poczytalni, młodzi i piękni. Nie wykazywali zaburzeń genetycznie też bez zarzutu. Ja tu nie przyszedłem się z nikim kłócić, ale wasza pewność siebie nie napawa optymizmem, a wręcz przeciwnie - przeraża. Pamiętajcie ze każdego może to spotkać. Jest zbyt wiele czynników które mają wpływ na świadomość człowieka by można było powiedzieć, że możliwość przypadkowego wystrzału z broni palnej kogoś nie dotyczy (chyba ze ten ktoś nie ma z bronią kontaktu)
I o czym tu gadać?
Zu.
Przyznam ze temat mnie zainteresował z wielu względów. Logowałem się tu z entuzjazmem, ale prawda jest taka ze ja tu nie widzę żadnej akcji mającej na celu podniesienie bezpieczeństwa osób mających kontakt z bronią a wyłącznie pogadankę na temat jaka to głupotą wykazali się sprawcy. Co tu zrobić by ograniczyć. Jakie obostrzenia wprowadzić, co zaostrzyć by uniknąć tych wypadków.
Może dziwne ci się to wyda, ale rozwiązane które was powinno satysfakcjonować już na tym forum padło z klawiatury faceta który bezpieczną broń widzi w piecu hutniczym. Nie wiem dlaczego nikt tego nie podchwycił. Chyba tylko z powodu chęci pastwienia się nad ludźmi, których dosięgło nieszczęście bycia nieumyślnymi sprawcami wypadków.
Dla mnie ta akcja to kawka, herbatka, ciastko i teksty typu jedna baba drugiej babie.
Odnoszę wrażenie ze wy tu wszyscy uważacie się za nieomylnych. Takich, których to nie dotyczy. Wy doskonale przecież wiecie, co robić żeby do tego nie doszło. Jesteście zdrowi na ciele i umyśle. Nikt z was żadnego błędu nie popełni.
Nie chce mi się przytaczać przykładów gdzie takim jak wy prokurator odczytywał akt oskarżenia, a naprawdę długo "kicali" po lesie i byli w tym dobrzy. Byli zdrowi, poczytalni, młodzi i piękni. Nie wykazywali zaburzeń genetycznie też bez zarzutu. Ja tu nie przyszedłem się z nikim kłócić, ale wasza pewność siebie nie napawa optymizmem, a wręcz przeciwnie - przeraża. Pamiętajcie ze każdego może to spotkać. Jest zbyt wiele czynników które mają wpływ na świadomość człowieka by można było powiedzieć, że możliwość przypadkowego wystrzału z broni palnej kogoś nie dotyczy (chyba ze ten ktoś nie ma z bronią kontaktu)
I o czym tu gadać?
... czekamy więc na pomysły Twoje, co tutaj zrobić, aby takie przypadki się nie zdarzały ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Co innego pomylić się i zrobić literówkę na forum czy nie doczytać jakiegoś postu a co innego pomylić sie i zostawić nabitą broń w miejscu, gdzie mogą bawić sie dzieci albo postrzelić człowieka zamiast zwierzyny
Juz sama broń jest groźna, nigdy za dużo ostrożności. Może takie "pogadanki" odniosą jednak jakiś skutek, niechby jedna osoba zastanowiła sie nad tym, czy broń trzyma w odpowiednio bezpiecznym miejscu i czy jest faktycznie na tyle dobrym myśliwym, że nie postrzeli nikogo przez pomyłkę, to ta dyskusja już miałaby sens, moze nie byłby to ogromny sukces, ale małymi kroczkami można zdziałać naprawdę wiele.
Widocznie nie byli aż tacy dobrzy jak im się wydawało...Novi 2 pisze:prokurator odczytywał akt oskarżenia, a naprawdę długo "kicali" po lesie i byli w tym dobrzy.
Moze nie zauwżyłeś, ale pomyslów było wiele, niestety mało realne i raczej nie da sie ich wprowadzić w zycie.Novi 2 pisze:ja tu nie widzę żadnej akcji mającej na celu podniesienie bezpieczeństwa osób mających kontakt z bronią a wyłącznie pogadankę na temat jaka to głupotą wykazali się sprawcy
Zależy jeszcze czy nie jest ona akurat nabita przez pomyłkęNovi 2 pisze:bezpieczną broń widzi w piecu hutniczym
Juz sama broń jest groźna, nigdy za dużo ostrożności. Może takie "pogadanki" odniosą jednak jakiś skutek, niechby jedna osoba zastanowiła sie nad tym, czy broń trzyma w odpowiednio bezpiecznym miejscu i czy jest faktycznie na tyle dobrym myśliwym, że nie postrzeli nikogo przez pomyłkę, to ta dyskusja już miałaby sens, moze nie byłby to ogromny sukces, ale małymi kroczkami można zdziałać naprawdę wiele.
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
... nie ma chyba sensu tłumaczyć, że broń sama w sobie jest niebezpieczna bardzo (posiadacz broni czuje się Panem życia i śmierci), że najsłabszym ogniwem w tym układzie jest właśnie człowiek (jego wbrew pozorom słaba psychika a nie twardość stali lufy) i że wcale nam nie chodzi o zmianę prawa ...
[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 00:50 ]
[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 00:59 ]
[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 00:50 ]
... masz rację!!! nie ma gotowego rozwiązania, jest rozwiązywanie poszczególnych problemików, zwrócenie uwagi, że każdego dnia, w każdej chwili posiadacz broni ma wielką odpowiedzialność, wynikającą z jej posiadania i używania ... z głową ma to robić ...Novi 2 pisze:Wam nie chodzi o rozwiązanie, wam chodzi o rozwiązywanie
[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 00:59 ]
... albo byli zbyt pewni siebie i swojej doskonałości ...czeremcha pisze:Widocznie nie byli aż tacy dobrzy jak im się wydawało...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Tak wiem, wy jesteście najwspanialsi, najmocniejści, was to niedotyczy
Czeremcha, to nie ty przypadkiem pisałas ze to forum ma specyficzny klimat i coś o książkach?
Może warto by jakies przeczytać nie wydaje ci się?
Albo nawet w Googlach poszukać co powoduje powstawanie wypadków. Nie musisz szukac wypadków dotyczących broni, wystarczy jakiekolwiek temat o ich powstawaniu.
Ale po co ja to wszystko pisze, przeciez tu same cyborgi, was nie dotyczą takie rzeczy jak PMS, AMS, zmęczenie, przeziębienie, stany euforyczne, wpływ ciśnienia na samopoczucie, nagłe skurcze mięśni wywołane niewiadomo czym......itd itd.
Broń jest niebezpieczna.... ta ... do czasu jej w łapy nie weźmiesz nic ci nie zrobi.
Fobie jakąś macie czy co?
[ Dodano: 2006-03-19, 01:07 ]
Uffff no to wszystko w porządku, Tu jednak chodzi o to by sobie pogadać. Może to własnie jest ten własciwy sposób na rozwiązanie tego problemu.
Trzeba tylko wprowadzić obligatoryjny obowiązek posiadania komputera i czytania tego forum przez wszystkich posiadających broń
Czeremcha, to nie ty przypadkiem pisałas ze to forum ma specyficzny klimat i coś o książkach?
Może warto by jakies przeczytać nie wydaje ci się?
Albo nawet w Googlach poszukać co powoduje powstawanie wypadków. Nie musisz szukac wypadków dotyczących broni, wystarczy jakiekolwiek temat o ich powstawaniu.
Ale po co ja to wszystko pisze, przeciez tu same cyborgi, was nie dotyczą takie rzeczy jak PMS, AMS, zmęczenie, przeziębienie, stany euforyczne, wpływ ciśnienia na samopoczucie, nagłe skurcze mięśni wywołane niewiadomo czym......itd itd.
Broń jest niebezpieczna.... ta ... do czasu jej w łapy nie weźmiesz nic ci nie zrobi.
Fobie jakąś macie czy co?
[ Dodano: 2006-03-19, 01:07 ]
Uffff no to wszystko w porządku, Tu jednak chodzi o to by sobie pogadać. Może to własnie jest ten własciwy sposób na rozwiązanie tego problemu.
Trzeba tylko wprowadzić obligatoryjny obowiązek posiadania komputera i czytania tego forum przez wszystkich posiadających broń
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6179
- Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
- Lokalizacja: Roztocze Płd.
Widzisz, chociaz tyle, staramy sie, myslimy, co zrobić.Novi 2 pisze:Dla mnie ta akcja to kawka, herbatka, ciastko i teksty typu jedna baba drugiej babie.
A może to rozwiązanie jednak nie ejst najlepsze, a może istnieją lepsze?Novi 2 pisze:rozwiązane które was powinno satysfakcjonować już na tym forum padło z klawiatury faceta który bezpieczną broń widzi w piecu hutniczym
Pokaż mi miejsce, gdzie ktoś tak napisał...Novi 2 pisze:Tak wiem, wy jesteście najwspanialsi, najmocniejści, was to niedotyczy Laughing
Skąd wiesz? A poza tym to co innego, jeśli ktoś dostanie "nagłego skurczu mięśni" niż gdy zostawi nabitą broń przy dziecku.Novi 2 pisze:was nie dotyczą takie rzeczy jak PMS, AMS, zmęczenie, przeziębienie, stany euforyczne, wpływ ciśnienia na samopoczucie, nagłe skurcze mięśni wywołane niewiadomo czym......itd itd.
Ostatnio było dużo wypadków związanych z bronia. Fajnie by było, gdyby było ich mniej. Szkoda nam tych ludzi, dzieci.Novi 2 pisze:Fobie jakąś macie czy co?
Kochany, my nie piszemy, że najlepiej wiemy, co i jak, jak problemowi zaradzić i w ogole, My po prostu szukamy rozwiązania, staramy sie...Novi 2 pisze:Trzeba tylko wprowadzić obligatoryjny obowiązek posiadania komputera i czytania tego forum przez wszystkich posiadających broń
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Novi 2 wiesz co Myśle, ze nas atakujesz, bo sam nie wiesz co z tym zrobić i czujesz się bezsilny a atak to najlepsza obrona. Moze to właśnie ty uważasz sie za nieomylnego i na nas próbujesz przenieść swoje nieuświadomione cechy Takie zachowania w psychologii noszą nazwę właśnie "przeniesienia"
Dotyczą, i właśnie dlatego zastanawiamy sie, jak uniknąć wypadków. Najlepiej zdawać sobie sprawę z własnych ograniczeń i jeżeli wystepują takie objawy, po prostu po broń nie siegać. Uważam, ze Jarek ma racje, myśliwi czują sie bezkarni i nieomylni, a jeśli spowodują wypadek, to niemal zawsze jest to spowodowane "innymi czynnikami".Novi 2 pisze:was nie dotyczą takie rzeczy jak PMS, AMS, zmęczenie, przeziębienie, stany euforyczne, wpływ ciśnienia na samopoczucie, nagłe skurcze mięśni wywołane niewiadomo czym.
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Nooooo nareszcie zaskoczyleś o czym my tu debatujemy BrawoNovi 2 pisze:broń jest niebezpieczna. Owszem, moze byc ale za to wine ponosi również człowiek
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Nie również, ale tylko człowiek, który sytuacje niebezpieczne tworzy. Widziałeś, jak niektórzy noszą naładowaną na dodatek broń na zbiorowych? Są przepisy i co z tego? Mój ojciec czyścił broń tylko w piwnicy i nikomu nie pozwolił przy tym być, a zwłaszcza nam dzieciom, ot taki mały środek zapobiegawczy.Novi 2 pisze:Owszem, moze byc ale za to wine ponosi również człowiek.
Ludzie a gdzie i czy ja was atakuje? Ja poprostu miałem ochotę porozmawiać na temat który sami wywołaliście i co więcej zaprosiliście mnie do dyskusji. Ze mam akurat inne zdanie - mam do tego prawo. Czy uważam sie za nieomylnego? Przeciwnie - dowody tego będę nosił do końca zycia , a nawet wtedy gdy jakiś lekarz MS dokona sekcji z pewnosią znajdzie się coś na ten temat w protokole.
Odbieracie moje wystąpienie jako atak na was z prostego powodu. Poruszyliście temat wazny i ciekawy. Niestety niewiele macie do powiedzenia. Cy to moja wina?
Przepraszam was za to ze nie zrozumiałem klimatu forum. Nie zrozumiałem tego ze nie oczekujecie tu rzeczowej dyskusji a pogadanki przy wspomnianej już kawie i ciasteczkach:)
[ Dodano: 2006-03-19, 12:39 ]
Czeremcha,
Szkoda ze to ja musiałem napisac gdyz nie potrafiliście sami tego wyrazić.
PS
Czy wyrywanie cytatów z kontekstu lub modyfikowanie ich to wasza wspólna pasja?
Odbieracie moje wystąpienie jako atak na was z prostego powodu. Poruszyliście temat wazny i ciekawy. Niestety niewiele macie do powiedzenia. Cy to moja wina?
Przepraszam was za to ze nie zrozumiałem klimatu forum. Nie zrozumiałem tego ze nie oczekujecie tu rzeczowej dyskusji a pogadanki przy wspomnianej już kawie i ciasteczkach:)
[ Dodano: 2006-03-19, 12:39 ]
Czeremcha,
Szkoda ze to ja musiałem napisac gdyz nie potrafiliście sami tego wyrazić.
PS
Czy wyrywanie cytatów z kontekstu lub modyfikowanie ich to wasza wspólna pasja?
A zauważyłeś, że podsunąłem proste rozwiązanie, jak uniknąć przypadków z dziećmi? Czy to też gadanie przy kawie? Może masz inny pomysł? Dlaczego wielu myśliwych jedzie na polowania z gotową do strzału bronią w samochodzie?Novi 2 pisze:Nie zrozumiałem tego ze nie oczekujecie tu rzeczowej dyskusji a pogadanki przy wspomnianej już kawie i ciasteczkach:)
[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 12:47 ]
Znowu atakujesz formę, zamiast podać jakiekolwiek rozwiązania.Novi 2 pisze:Niestety niewiele macie do powiedzenia. Cy to moja wina?
[ Dodano: Nie Mar 19, 2006 12:48 ]
Bardzo chętnie posłuchamy doświadczonego myśliwego. To jak możemy liczyć na Ciebie?
Masz na myśli to rozwiązanie z ojcem czyszczącym broń w piwnicy?
Moze tatuś nie radził sobie z wychowaniem dziecka i dlatego musiał się ukrywac, a moze nie panował nad bronia i nie był pewny swych predyspozycji.
Co do moich propozycji , chyba nie mamy o czym gadać, a mnie sie poprostu odechciewa, W ramach zartu rzuciłem tu pomysł zaczerpnięty z dawnego NRD, bardzo się zdziwiłem ze ten pomysł wcześniej był proponowany przez kogoś całkiem poważnie!!!
Moze tatuś nie radził sobie z wychowaniem dziecka i dlatego musiał się ukrywac, a moze nie panował nad bronia i nie był pewny swych predyspozycji.
Co do moich propozycji , chyba nie mamy o czym gadać, a mnie sie poprostu odechciewa, W ramach zartu rzuciłem tu pomysł zaczerpnięty z dawnego NRD, bardzo się zdziwiłem ze ten pomysł wcześniej był proponowany przez kogoś całkiem poważnie!!!