Definicja urządzeniowa drzewostanu mieszanego
Moderator: Moderatorzy
Definicja urządzeniowa drzewostanu mieszanego
Czy ktoś zna taką? Mógłbym prosić o przekazanie?
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
"Drzewostan mieszany - gdy w skład drzewostanu wchodzą dwa lub więcej gatunków drzew, mówi się, że jest to drzewostan mieszany (wielogatunkowy) np. sosnowo-dębowy, sosnowo-brzozowo-dębowy. Przy takim określaniu drzewostanu mieszanego ostatni wyraz wskazuje, jakiego gatunku drzew jest w drzewostanie najwięcej i tak np. w drzewostanie sosnowo-brzozowo-dębowym największy będzie udział dębu, następnie brzozy, a najmniejszy sosny."
W porządku, ale od jakiego udziału gatunku? 10%, 20%? ... a może 5%?
W porządku, ale od jakiego udziału gatunku? 10%, 20%? ... a może 5%?
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
Ja w zestawieniach traktowałem za "lite" drzewostany, które mają udział 0,8 i więcej (Zestawienia BUL-owskie) ale to tylko na podstawie mojego "widzimisię". Zawsze przechodziło, bo nikt nie umiał powiedzieć, jaki powinien byc ten udział. No i sprawe komplikuja drzewostany dwupiętrowe, wielopietrowe, lub w KO. Jak tam potraktować udział w poszczególnych piętrach?
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
Nie miało znaczenia to, czy "resztą" to bedzie np 20% brzozy, czy 10% dębu, i pojedynczo lub miejscami (takie udziały stosuje się w urządzaniu i opisie taksacyjnym) lipa, grab, klon, jawor, wiąz, buk, świerk itp.
Znaczenie miało natomiast to, jaka jest to grupa gatunkowa. Czy np 70% sosny i 30% świerka nie potraktować jako lity drzewostan? Chodzi o to że sa to iglaste, co czasem ma znaczenie przy niektórych zestawieniach. Bo czy za mieszane uznamy np 50% sosna zwyczajna i 50% sosna banksa?
Znaczenie miało natomiast to, jaka jest to grupa gatunkowa. Czy np 70% sosny i 30% świerka nie potraktować jako lity drzewostan? Chodzi o to że sa to iglaste, co czasem ma znaczenie przy niektórych zestawieniach. Bo czy za mieszane uznamy np 50% sosna zwyczajna i 50% sosna banksa?
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
Cytat z "Małej encyklopedii leśnej" - wydanie z 1980 roku: DRZEWOSTAN WIELOGATUNKOWY, drzewostan mieszany złożony z dwu lub więcej gat. drzew, przy czym udział żadnego z gat. nie może przekraczać 90% masy drzewnej lub powierzchni rzutów koron. W drzewostanach jednogatunkowych jeden gat. drzewa przekracza 90% masy drzew.
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
obecnie udział gatunków określa się na podstawie liczby drzew lub udziału powierzchniowego.pocomito pisze:masy drzewnej lub powierzchni rzutów koron
Jakoś mi nie odpowiada ta definicja. czyli za WIELOGATUNKOWY mam uznać taki np. w którym w górnym piętrze rośnie 9So1Św? Dla mnie to dalej lita sosnina, niewiele majaca wspólnego z faktycznie "mieszanym" drzewostanem...
A co sądzicie o takim składzie:Cephalanthera pisze:No i sprawe komplikuja drzewostany dwupiętrowe, wielopietrowe, lub w KO. Jak tam potraktować udział w poszczególnych piętrach?
6Jd 120
2Jd 80
2 Jd 50
- czy to drzewostan mieszany?. Zgodnie z definicją IUL -nie. Ale w lesie na żywo to zmieszanie wieków w obrębie gatynku widać.
Czyli zmieszanie oprócz gatunkowego mogło by być również wiekowe w ramach jednego gat.?
Jest to drzewostan wielopiętrowy, różnowiekowy - ale jednogatunkowy, czyli NIEMIESZANY (przymiotnik), a więc nie jest to monokultura!!!
Wolę starą szkołę językową w leśnictwie. Wbrew pozorom była bardziej precyzyjna. Wściekają mnie np. powszechnie używane trzebieże II, III czy IV kl.w. Wolałbym - zwłąszcza w odniesieniu do iglastych - używać pojęć związanych z właściwościami użytkowymi drewna pozyskiwanego: tyczkowiny, drągowiny i in. Byłaby to też pielęgnacja naszej tradycji językowej (nie tylko leśnej), ale polskiej. Jeszcze trochę, a młodzi leśnicy zapomną co to był kopalniak, słupy, nie mówiąc o bednarce, rezonansie - nie wymieniając trudniejszych.
Wolę starą szkołę językową w leśnictwie. Wbrew pozorom była bardziej precyzyjna. Wściekają mnie np. powszechnie używane trzebieże II, III czy IV kl.w. Wolałbym - zwłąszcza w odniesieniu do iglastych - używać pojęć związanych z właściwościami użytkowymi drewna pozyskiwanego: tyczkowiny, drągowiny i in. Byłaby to też pielęgnacja naszej tradycji językowej (nie tylko leśnej), ale polskiej. Jeszcze trochę, a młodzi leśnicy zapomną co to był kopalniak, słupy, nie mówiąc o bednarce, rezonansie - nie wymieniając trudniejszych.
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
nie, według mnie nie tylko po urządzeniowemu ale i w sensie ekologicznym nie jest to drzewostan mieszany.Maszulka pisze:A co sądzicie o takim składzie:
6Jd 120
2Jd 80
2 Jd 50
- czy to drzewostan mieszany?
mimo zróżnicowanej struktury wiekowej i budowy (przecież jedliny niekoniecznie muszą być różnowiekowe aby wykazywac zróżnicowaną budowę pionową) dalej jest to jednogatunkowy las - te same grupy gatunków w nim żyją, tak samo oddziaływuje na glebę (no może "podobnie" )