Ruszyła akcja Choinka

[drwalnik]

... tp.com.pl: "Kradzież choinek i gałązek, z których wykonywane są stroiki, podobnie jak i kradzież drewna, dotyka lasy od wielu lat. I nie chodzi tu tylko o straty finansowe Lasów Państwowych, ale przede wszystkim o straty w środowisku naturalnym. Zjawisko to nasila się w okresie przedświątecznym. Aby mu przeciwdziałać, Straż Leśna przeprowadza z innymi służbami akcję „Choinka”. Każdego roku Lasy Państwowe pozyskują i oferują do sprzedaży około 350 tys. choinek. Drzewka pochodzą z plantacji znajdujących się pod liniami wysokiego napięcia, z upraw w ramach czyszczeń. Największym powodzeniem cieszą się jodły i świerki, popularne są także sosny i daglezje. Pozyskuje się również znaczne ilości stroisz, około 200 m sześc. rocznie. Sprzedażą drzewek zajmują się nadleśnictwa, ale choinkę można nabyć także w większości leśniczówek. Na oferowane przez Lasy Państwowe drzewka ceny są przystępne i nie zmieniły się od wielu lat. Za jedno drzewko płaci się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych, w zależności od wielkości i gatunku. Niestety, przystępność ceny nie chroni lasów przed nielegalnym obrotem choinkami i stroiszem. Co roku ofiarą złodziei pada podobna ilość choinek, która jest zbliżona do liczby sprzedawanych. Tę liczbę szacuje się po wyrąbanych i porzuconych drzewkach oraz pozostawionych pniakach. Wiele drzew jest dodatkowo okaleczanych, złodzieje obcinają im czuby i gałęzie. – Dzieje się tak zwłaszcza na terenach Mazowsza, a także południowo-wschodniej części Polski i dotyczy zazwyczaj świerków i jodeł z uwagi na ich walory estetyczne – tłumaczy komendant Państwowej Straży Leśnej w Nadleśnictwie Płock Sławomir Lipski. – Z tego powodu wojewodowie na tych terenach wprowadzają okresowo zakaz pozyskiwania choinek i gałęzi jodłowych. Obok drzewek, w okresie przedświątecznym kradziony jest materiał roślinny, wykorzystywany do stroików i ozdób świątecznych. Na targi i giełdy trafiają duże ilości roślin leśnych i ich części, także z gatunków objętych ochroną. Przedmiotem handlu, obok choinek i gałęzi drzew gatunków iglastych, stają się krzewinki borówki, bluszcze, mchy i widłaki. Może nie wszyscy wiedzą, ale warto sobie uświadomić, że bezprawna wycinka i kradzież są wykroczeniami karanymi grzywną, a nawet skierowaniem do sądu, gdzie kara może wynieść 5 tys. zł. z przepadkiem drzewek. Zdarzały się przypadki, że sądy orzekały jeszcze wyższe kary pieniężne, z ograniczeniem wolności, przepadkiem drzewek i sprzętu włącznie.
Trudno się w tej sytuacji dziwić, że Straż Leśna, policja, straże miejskie i gminne oraz wszelkie inne służby starają się przeciwdziałać kradzieżom i zniszczeniom w lasach. Stąd ogólnopolskie działania, które w tym roku pod nazwą „Choinka” trwać będą od 14 grudnia do końca roku. Na czym będą polegać te działania? – Leśnicy i biorące udział w akcji służby będą kontrolować miejsca i stanowiska gatunków będących przedmiotem handlu oraz miejsca ich pozyskiwania – wyjaśnia S. Lipski. – Będą sprawdzali pojazdy na terenach i drogach leśnych, przyległych, a także targowiskach i innych punktach handlu. Nabywając choinkę trzeba więc pamiętać, że święta będą radośniejsze, jeśli odbędą się bez wyrządzania jakiejkolwiek szkody dla środowiska leśnego." ...

[Sten]

Straż leśna w Beskidach prowadzi w ostatnich dniach wzmożone kontrole w lasach, żeby zapobiec kradzieżom świerków i sosen. Przed każdymi świętami Bożego Narodzenia nasila się bowiem nielegalna wycinka choinek.
Leśnicy przyznają jednak, że proceder nie jest już tak nagminny, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Teraz zdarzają się tylko pojedyncze przypadki kradzieży drzewek. Ryzyko się nie opłaca, bo grzywna za wycięcie jednej lub kilku choinek sięgnąć może 500 złotych, natomiast kradzież kilkunastu drzewek skończyć się może nawet 3-letnim pobytem w więzieniu.
Tymczasem ceny drzewek nie są wygórowane. Kształtują się od 15 złotych do 45 zł.
-W tym roku można kupić nie tylko świerki. Pierwszy raz do oferty wprowadziliśmy także sosny -wyjaśnia Wojciech Motyka, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Węgierska Górka. -Nie dość, że nasze drzewka są piękne i pachnące, to w dodatku całkowicie ekologiczne, a te zrobione z tworzyw sztucznych bardzo długo się rozkładają. W Węgierskiej Górce na chętnych czeka 100 świerków i około 40 sosen. Z kolei w Jeleśni zainteresowanie choinkami jest nieco mniejsze.
-Mamy jednak przygotowanych kilka sztuk, nikt nie wyjedzie z pustymi rękami -zapewnia Tadeusz Adamczewski, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Jeleśnia.
W Ustroniu można także kupić drzewko, ale na zupełnie innych zasadach niż w innych nadleśnictwach. -Zainteresowani mogą zgłaszać się do poszczególnych leśniczych i u nich zamawiać żywe drzewka-mówi Leon Mijal ,szef ustrońskiego Nadleśnictwa.
Źródło: Polska Dziennik Zachodni

[niziołek]

W Węgierskiej Górce na chętnych czeka 100 świerków i około 40 sosen

Z tego 30 świerków z mojego leśnctwa... Nie ma dużego zainteresowania skoro sama gmina Węgierska Górka liczy ponad 16 000 mieszkańców, a N-ctwo gospodaruje na czterech gminach.Hej!