Rejestrator- czy robimy z nim wszystkie odbiórki w terenie
Moderator: Moderatorzy
Kurna znowu kompletnie nieczytelne to jest. Rozumiem, że macie nie używać brulionów, ale wytłumacz mi jak krowie na rowie, co jest trudnego w odbieraniu drewna wprost do rejestratora? Naprawdę tak trudno jest wklepać sekcję, jej długość i średnicę wprost do rejestratora, czy tam smartfona? Macie za dużo czasu, że lubicie robić podwójną robotę, mając podwójną szansę popełnienia błędu przy przepisywaniu? Podleśniczy używa brulionu wyłącznie do zapisywania sobie która partia drewna wykonywana jest przez dany zespół pracowników...
No i jeszcze jakiś zakaz transferowania drewna... Czym on jest podyktowany?
No i jeszcze jakiś zakaz transferowania drewna... Czym on jest podyktowany?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Capri zaznacz, że ostatnie posty zostały przeniesione z innego wątku ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Taki błąd eliminuje się rzutem oka na zapisy w brulionie i na ROD na chwilę przed wydrukiem.Capricorn pisze: Macie za dużo czasu, że lubicie robić podwójną robotę, mając podwójną szansę popełnienia błędu przy przepisywaniu?
Jednak błąd "grubego kciuka" jest nie do wykrycia bez ponownego pomiaru ( szerokości stosu, średnicy, itp.)
Ps. Robiłeś coś w deszczu na rejestratorze z ekranem dotykowym
Niby jedne LP, ale co kraj, to obyczaj.Glaca pisze:Aby któryś z trzech IN mógł sprawdzić obmiary, potrącenia i klasy jakości jeszcze przed wywozemCapricorn pisze: No i jeszcze jakiś zakaz transferowania drewna... Czym on jest podyktowany?
U nas przelegiwanie drewna liczone jest po transferze. Ewentualna kontrola IN tylko na podstawie listy magazynowej.
Co do ręcznego ROD czy brulionu - kto zabroni robić sobie ręczne notatki czy zapiski...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
U nas też juz złagodzili przepisy o leżakowaniu drewna - kiedyś zbyt szybki wywóz to była zbrodniaj24 pisze:Niby jedne LP, ale co kraj, to obyczaj.
U nas przelegiwanie drewna liczone jest po transferze. Ewentualna kontrola IN tylko na podstawie listy magazynowej.
Co do ręcznego ROD czy brulionu - kto zabroni robić sobie ręczne notatki czy zapiski...
A brulion u nas ma się dobrze.
ZaznaczyłemSten pisze:Capri zaznacz,
Jest to rozsądne, choć niebezpieczne na koniec miesiącaGlaca pisze:Aby któryś z trzech IN mógł sprawdzić obmiary, potrącenia i klasy jakości jeszcze przed wywozem
U nas nie ma takiego zwyczaju. Drewno jest przyjmowane na magazyn, a IN, czy brakarz jeśli akurat są to oglądają. Jeśli nie, to niekoniecznie. Drewno cenne sprawdzane jest w całości.j24 pisze:U nas przelegiwanie drewna liczone jest po transferze
Też mnie to dziwi. Jeśli ktoś chce mieć pamiątkę to dlaczego mu zabraniać...j24 pisze:Co do ręcznego ROD czy brulionu - kto zabroni robić sobie ręczne notatki czy zapiski...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5596
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Jeśli tam każda gałązka M2 musi być kwalifikowana jako osobny stos, to można domniemywać, że i pięciu miałoby co robić...Blues Brothers pisze:U nas jeden ogarnia wszystko.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5596
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Znajoma z Podkarpacia kiedyś mówiła, że IN musi sto procent powierzchni obejrzeć przed zatwierdzeniem wypłat. Jeśli nie zdążą to... roboty na przyszły miesiąc przechodzą... Jak jest teraz, nie wiem.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5596
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2627
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
O rany to po co leśniczowie jak IN sprawdzają wszystko , leśniczowie do zwolnienia . Jeżeli dobrze pamiętam to leśniczy jest odpowiedzialny za swoje leśnictwo a nie IN . IN jest tylko po to aby nadleśniczy miał wzgląd w teren czyli są to jego oczy .
Drugi temat gdzie mi się scyzoryk otwiera jak to słyszę że na rejestratorze drewno musi przelegiwać w formie ROD przez 3 dni , po co ..... . Przecież każdy stos po trzech dniach można skorygować i nawet po kontroli . Na magazynie owszem można sobie życzyć ( tak panowie życzyć ) bo nadleśniczy decyduje ile dni i które sorty mają leżeć do kontroli . Transfer jest podpisem leśniczego o przyjęciu na stan danego drewna i od tego momentu podlega kontroli a nie ROD .
I pisanie w brulionie wcale nie zmniejsza ilość błędu , są to stare przyzwyczajenia niektórych leśniczych . Zwiększa to pracochłonność co najmniej 1 godzinę dziennie .
Drugi temat gdzie mi się scyzoryk otwiera jak to słyszę że na rejestratorze drewno musi przelegiwać w formie ROD przez 3 dni , po co ..... . Przecież każdy stos po trzech dniach można skorygować i nawet po kontroli . Na magazynie owszem można sobie życzyć ( tak panowie życzyć ) bo nadleśniczy decyduje ile dni i które sorty mają leżeć do kontroli . Transfer jest podpisem leśniczego o przyjęciu na stan danego drewna i od tego momentu podlega kontroli a nie ROD .
I pisanie w brulionie wcale nie zmniejsza ilość błędu , są to stare przyzwyczajenia niektórych leśniczych . Zwiększa to pracochłonność co najmniej 1 godzinę dziennie .
Wręcz przeciwnie - zwiększa. O ile wprowadzając liczby do rejestratora przy drewnie można jeszcze zauważyć błąd, to gdy wklepuje się je w kancelarii nie ma na to szans.Kuna lesna pisze:I pisanie w brulionie wcale nie zmniejsza ilość błędu
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1050
- Rejestracja: piątek 27 lis 2020, 17:38
No tak...
System "formalizowania" nakazowo-rozdzielczego przez kontrolujących przy aprobacie (strachu) przełożonych doprowadza do takiego stanu, że trafiają się różne "patologie".
System "formalizowania" nakazowo-rozdzielczego przez kontrolujących przy aprobacie (strachu) przełożonych doprowadza do takiego stanu, że trafiają się różne "patologie".
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
A tak na marginesie przy pozyskaniu pow. 10tyś i jednym rejestratorze brulionu nie da się wyeliminować.
Nakazy będą martwe bo se lesniczy z podleśniczym i tak zrobią jak im pasuje. Jeszcze nie mamy kamer na ubraniu aby można nas było sprawdzić.
A cytując "Zmienników" - "na technikę znajdzie się sposób".
Nakazy będą martwe bo se lesniczy z podleśniczym i tak zrobią jak im pasuje. Jeszcze nie mamy kamer na ubraniu aby można nas było sprawdzić.
A cytując "Zmienników" - "na technikę znajdzie się sposób".
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel pisze:A tak na marginesie przy pozyskaniu pow. 10tyś i jednym rejestratorze brulionu nie da się wyeliminować.
Przy dziesięciu tysiach kubików pozyskania jeden rejestrator i jedna drukarka świadczy o bezmyślności władz...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
albo np. "przedemerytalny" podleśniczy.Capricorn pisze:Fichtel pisze:A tak na marginesie przy pozyskaniu pow. 10tyś i jednym rejestratorze brulionu nie da się wyeliminować.
Przy dziesięciu tysiach kubików pozyskania jeden rejestrator i jedna drukarka świadczy o bezmyślności władz...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."