Czym do lasu?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Chyba poczekam na wykładnię borowiaka ...
Mi się wydaje, że auta osobowo - bagażowe mają homologację na ciężarowe ze względu na odliczenia vat, ale tylko tak mi się wydaje ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:O ile wiem jeżeli auto ma homologację na ciężarowy to bez przeróbek (czasem niekoniecznych) i uzyskania akceptacji OSKP (za pieniądze) go nie zarejestrują...
Swego czasu kupiłem FRONTERĘ SPORT z "kratką". OC miało być droższe, więc przed rejestracją postanowiłem przerobić na osobowe.
Pojechałem do OSKP, tam sam zdemontowałem kratkę, wystawiono mi FV na 1zł za usługę + badanie szczegółowe na kilkadziesiąt złotych
Piotrek pisze:...Poza tym, o ile rozumiem interpretację PGL LP, to auto w momencie zakupu nie może być ciężarowe a nie w momencie rejestracji.
Skoro napisane "zakupione auto" to nie zarejestrowane.
Nadleśnictwo kseruję umowę i jeśli tam nie będzie wpisany rodzaj pojazdu to OK.
Ale kupując nowe z salonu, to na FV raczej na pewno będzie rodzaj pojazdu.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Piotrek pisze:O ile wiem jeżeli auto ma homologację na ciężarowy to bez przeróbek (czasem niekoniecznych) i uzyskania akceptacji OSKP (za pieniądze) go nie zarejestrują.
Poza tym, o ile rozumiem interpretację PGL LP, to auto w momencie zakupu nie może być ciężarowe a nie w momencie rejestracji.
Fichtel pisze:Skoro napisane "zakupione auto" to nie zarejestrowane.
Nadleśnictwo kseruję umowę i jeśli tam nie będzie wpisany rodzaj pojazdu to OK.
Ale kupując nowe z salonu, to na FV raczej na pewno będzie rodzaj pojazdu.
Nie do końca tak jest. Nierozerwalną częścią procedury pożyczki na zakup samochodu jest spisanie po zakupie i zarejestrowaniu umowy na korzystanie z samochodu prywatnego do celów służbowych, a co za tym idzie kopia dowodu rejestracyjnego jest też konieczna do dołączenia do dokumentacji.
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
borowiak

Post autor: borowiak »

Sten pisze:To takiego Hiluxa nie można zarejestrować jako osobówki?
Są wersje, które można i są wersje, których nie można. Z reguły producent określa homologację (ciężarowa lub osobowa), jeżeli dany model występował w obu opcjach to jest możliwe zrobienie osobówki z ciężarówki. Mój znajomy kilka lat temu po wejściu opodatkowania ryczałtu na auta ciężarowe przerobił w ten sposób Hiluxa Double Cab. Niestety, z krótszymi (dwudrzwiowe) kabinami nie jest tak łatwo.....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Dzięki Ci za rozjaśnienie :)
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Feszterek
początkujący
początkujący
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek 24 lip 2017, 21:49
Lokalizacja: wiadomo, że z lasu?

Podsumowanie roku z Ignisem

Post autor: Feszterek »

Dzisiaj mija rok od zakupu Ignisa, skoro prosiłem o porady przed... to teraz czuję się w obowiązku żeby opisać trochę przydatność tego auta dla leśnych dróg. Moje auto jest z 2003 roku, silnik 1.3 83KM. W rok zrobiłem prawie 14 tys km - 3/4 w lesie. Napęd 4×4 bardzo sprawny, działa bez żadnej zwłoki, cichy, nie obciąża silnika. Zwrotność auta więcej niż zadowalająca. Silnik bez dolewki oleju, jeżdżę na Shellu 10W40. Spalanie realnie: 6-7 l/100km. Póki co bez jakichkolwiek wykwitów korozji. Przez rok wymieniłem komplet filtrów, olej, amortyzatory tył (50 zł za sztukę - z Agili), sprężynę przednią, szczęki hamulcowe. Wszystko w niskich cenach i łatwo dostępne.
Reszta kompletnie bezawaryjna i działa bez zarzutu. Klima dawała radę nawet w skrajne upały. Podsumowując: bardzo udany zakup, może dla wielu (początkowo i dla mnie) model nieoczywisty, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Wierzę że długo mi posłuży. Jeśli ktoś szuka podobnego auta warto rozważyć Ignisa.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Re: Podsumowanie roku z Ignisem

Post autor: poreba »

Feszterek pisze:Dzisiaj mija rok od zakupu Ignisa, skoro prosiłem o porady przed... to teraz czuję się w obowiązku
I chwała Ci za to. Żeby tak inni pytacze, w innych wątkach informacje zapodawali.
Awatar użytkownika
Krążownik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1014
Rejestracja: wtorek 02 sty 2018, 17:17
Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Re: Podsumowanie roku z Ignisem

Post autor: Krążownik »

Feszterek pisze:Dzisiaj mija rok od zakupu Ignisa, skoro prosiłem o porady przed... to teraz czuję się w obowiązku żeby opisać trochę przydatność tego auta dla leśnych dróg. Moje auto jest z 2003 roku, silnik 1.3 83KM. W rok zrobiłem prawie 14 tys km - 3/4 w lesie. Napęd 4×4 bardzo sprawny, działa bez żadnej zwłoki, cichy, nie obciąża silnika. Zwrotność auta więcej niż zadowalająca. Silnik bez dolewki oleju, jeżdżę na Shellu 10W40. Spalanie realnie: 6-7 l/100km. Póki co bez jakichkolwiek wykwitów korozji. Przez rok wymieniłem komplet filtrów, olej, amortyzatory tył (50 zł za sztukę - z Agili), sprężynę przednią, szczęki hamulcowe. Wszystko w niskich cenach i łatwo dostępne.
Reszta kompletnie bezawaryjna i działa bez zarzutu. Klima dawała radę nawet w skrajne upały. Podsumowując: bardzo udany zakup, może dla wielu (początkowo i dla mnie) model nieoczywisty, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Wierzę że długo mi posłuży. Jeśli ktoś szuka podobnego auta warto rozważyć Ignisa.
Potwierdzam, że Ignis to sprawdzona marka do terenu. Sam jeżdżę takim, tylko że nie wersją 4x4 z 2002 roku również 1.3. Po pół roku użytkowania to wymieniana była pompa wodna, szczęki hamulcowe , pasek klinowy (Ale ten to był już i tak do wymieniany jeszcze za poprzedniego właściciela), klocki hamulcowe, wahacz. Spalanie podobne... Jak sobie radzi w terenie? Przez basen na leśnych drogach potrafi przejechać (Ba nawet holować potrafi), na polu już sobie nim raczej nie pojeździsz.
kazekpisek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 419
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 08:41
Lokalizacja: z lasu

Post autor: kazekpisek »

Jaki samochod polecacie dla zcy nczego? Duzo przejazdow drogami publicznymi. Miesiecznie ok 4 tys km. Co myslicie o honda crv 2?
kazekpisek
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Co myslicie o honda crv 2?
Ciepło myślę. Chociaż zastępcy to godniej wyglądają w jeepach GCh z przełomu stuleci! :lol:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

No ba... :cwaniak:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

góral bagienny pisze:zastępcy to godniej wyglądają w jeepach GCh z przełomu stuleci!
Dodaj, że zastępcy wielkogabarytowi... :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Owego zastępcy jakby ostatnio ubywa i ubywa ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

Jeśli ma z czego, to nie ma strachu ;-)
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5478
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

kazekpisek pisze:Jaki samochod polecacie dla zcy nczego? Duzo przejazdow drogami publicznymi. Miesiecznie ok 4 tys km. Co myslicie o honda crv 2?
Byle co, byle nowe. :wink:
kazekpisek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 419
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 08:41
Lokalizacja: z lasu

Post autor: kazekpisek »

Widzę ze z mojego pytania jaja sobie robicie a ja szukam porady
kazekpisek
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

kazekpisek pisze:Widzę ze z mojego pytania jaja sobie robicie a ja szukam porady
Pytanie jest tak ogólne że trudno nie zażartować.

Gdybyś zapytał np. czym jeżdżą zastępcy w naszych firmach to może jakieś wnioski można by wyciągnąć :|
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5478
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

kazekpisek pisze:Widzę ze z mojego pytania jaja sobie robicie a ja szukam porady
Po pierwsze primo, duże przebiegi, nie warto wchodzić w starocie
Po drugie primo, jak cię widzą, tak cię piszą.
Po trzecie , brak info o jazdach terenowych, i innych wymaganiach kupującego.
Po czwarte ,lepiej aby to nie było lepsze auto, niż ma szef :lol:
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Z tym Jeep GCh ZJ to tylko trochę jaja sobie robiłem. Silnik benzyna 4.0 jest rewelka, komfort super, podzespoły w rozsądnych cenach, żaden teren ani autostrada mu nie straszne, wygląd - szlachetna klasyka, a że 20 lat i 400 tys.km? Co to ma za znaczenie,gdy blachy, pomimo garażowania pod chmurką, wciąż się trzymają?
Fakt, potrafi wypić i 17 l/100 km, ale silnik gazowanie znosi godnie, a przy gazie to nawet zastępca udźwignie koszty poruszania się po swych latyfundiach.
Blues Brothers pisze:,lepiej aby to nie było lepsze auto, niż ma szef
Tu nie chodzi o lepsze, ale raczej o "dostojniejsze". Najwyżej, jak to miało miejsce w moim otoczeniu, szef szybko zamieni koreański pseudoterenowy dupowóz na Patrola po liftingu! :lol:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

góral bagienny pisze:Fakt, potrafi wypić i 17 l/100 km, ale silnik gazowanie znosi godnie
Jeśli wziąć pod uwagę, że moja GV bierze 12 litrów ropy przy żwawości Capricorna z uszkodzonym kolanem pod górkę to jest to całkiem fajna propozycja... :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ