Właśnie wprowadziłem do garażu Aśkę i pomyslałem sobie, że podpytam kolegów lesników, czym do lasu. Bo ma to zasadnicze znaczenie. Komfort, dzielność w terenie czy chociażby rozjazdy. Wiem, że pojawił się w Lesie Polskim taki artykuł swego czasu. Ale artykuł, artykułem, a opinie i doświadczenia z lasu to co innego. Więc?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Autko się bardzo przydaje, żeby się przybliżyć do lasu, ale w samym lesie, to najlepiej po prostu pieszo.
Brat miał kiedyś motocykl WSK...przy dobrych wiatrach i z górki rozwijał 50km/h , ale w lesie wszystko przejechał, tylko strasznie klekotał. Była też syrenka, jak już się udało ją odpalić, też nieźle sobie radziła. Trzeba tylko było uważać przy przejeżdżaniu przez kałużę, bo dziura w podłodze była i trochę chlapało do środka.
Nieźle. Syrenke też przerabiałem. Potem Wartburga no i Polonez który zimą wymagał licencji na prowadzenie barki, licencje pilota i Bów wie co jeszcze, bo tak się ślizgał ze swoją wagą (lakką) i tylnym napędem.
chłopak zadaje konkretne zapytanie a wy sobie jaja robicie. i gdzie tu poważni leśnicy czy ludzie kochający las. Jak ktoś nie wie to leśnik bez samochodu to tak jak żołnierz bez broni. Przecież pilnować trzeba kilkaset hekltaru lasu.
szczep pisze:chłopak zadaje konkretne zapytanie a wy sobie jaja robicie. i gdzie tu poważni leśnicy czy ludzie kochający las.
szczep, ale z Ciebie Chodząca Powaga...
nie martw się, odrobina humoru dodaje tylko smaczku naszej miłości do lasu zostań z nami, a dobry humor Cię wciągnie...
szczep pisze:i gdzie tu poważni leśnicy czy ludzie kochający las. Jak ktoś nie wie to leśnik bez samochodu to tak jak żołnierz bez broni. Przecież pilnować trzeba kilkaset hekltaru lasu.
wiemy, wiemy, ale czy to znaczy, że trzeba być śmiertelnie poważnym?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Polecam Uaza 469B+G idzie jak burza, a gaz zapewnia mniejsze spalanie.Tylko zadbane modele, nie katowane w terenie. O komforcie zapomnijcie To zapraszam na jazde próbną-powiedział teść
zgadzam sie uaz 469b jest ok. a sięgając na górna połke to Mitsubishi pajero 2,5 TDI lub NIssan patrol 2,8 tdi GR to są auta godne polecenia polecam bo sam mam pajerko
Ja jeżdżę Nissanem Patrolem GR a żona drugim Patrolem, mimo, że nie pracuje w lasach. Po prostu trzeba mieć auta, które pozwolą przez cały rok dojechać te kilka kilometrów do "cywilizacji".