Suzuki Jimny
Moderator: Moderatorzy
Zgadzam się. Co prawda mam Samuraj co prawda 3 miesiące, ale zakup poprzedił solidny wywiad. I tak: najlepsze autko w teren, blachy do de i trzeba z tym żyć, najlepsze (bezawaryjne) starsze - stare modele. do jazdy po szosie się nie nadają - trzeba mieć mocny kręgosłup. Tanie części. Potężny fanklub - ludzie uczynni i bardzo mili (Dużo leśników). Przy odrobinie zdolności technicznych i małym warsztacie remonty w zasadzie bez kosztów.filip leśny pisze:Polecam Samuraja - idzie jak czołg do przodu, niedrogi w eksploatacji (po zmianie na instalacje gazową), no i co najważniejsze -przy remontach pasują nawet części od ...Poloneza... Naprawdę super autko! Polecam!
Pozdrawiam
ZUL (Suzuki SJ, 1987, 1.3, miękki dach)
PS. Przy kupnie nie należy zwracać uwagi na stan blach, na wszystko pozostałe TAK.
Nissanem terrano jeżdżę już dwa lata poza wymianą końcówek drążków nie robiłem przy nim nic.Auto jest z 1996 r,zamontowana jest w nim instalacja lpg,pali ok 16 litrów gazu w terenie,a w trasie ok 12.Auto idealnie nadaje się w teren na szosę zresztą też.polecam,jeśli ktoś ma go używać jako jedynego auta w rodzinie,bo jeśli tylko do pracyto polecałbym mniejsze,choćby jimiego,kolega ma i też sobie chwalifredal pisze:Czy ktoś jeździ samochodem marki Ford Maverick? Ewentualnie jakie macie zdanie o tym samochodzie? Szukam samochodu teren-szosa(praca-rodzina) i na różnych portalach czytałem całkiem niezłe opinie o tej marce (również o Nissanie Terrano, a to podobno prawie to samo), ale wolałbym usłyszeć jakieś opinie od Was
to taki maluszek naszych czasówzul pisze:filip leśny napisał/a:
Polecam Samuraja - idzie jak czołg do przodu, niedrogi w eksploatacji (po zmianie na instalacje gazową), no i co najważniejsze -przy remontach pasują nawet części od ...Poloneza... Naprawdę super autko! Polecam!
Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
[Oscar Widle]
[Oscar Widle]
auta terenowe to spory obecnie rynek i coś dobrego zawsze się znajdzie ale niestety im nowsze tym bardziej z terenem się rozmijają ale np.samuraj ma ramę i jest niesamowicie dzielny w terenie, Terrano zwłaszcza z serii I i z silnikiem 2,7Tdi to maszyna użytkowa niczym czołg no i poczciwe Gazy i Uazy (+silnik Mercedesa)tudzież Muscele,Aro i Nivy.Najlepiej uderzyć na jakieś forum zapalonych posiadaczy sprzętu 4x4 i dalej jak po sznurku
Proponuję forum na http://www.rajdy4x4.pl coś na pewno znajdziesz a i o poradę nie trudno .
... a gajowy Marucha wziął się do kupy i poszedł na zakupy.
- Łukasz1000
- początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota 21 lip 2007, 14:29
Te auto ma reduktor , jest na ramie ma wysoki prześwit i było tworzone z myślą o leśnikach . Te auto to nie żaden suv tylko małe auto terenowe , wszędzie się zmieści i wszędzie wiedzie , ale żeby wjechać w naprawde trudny teren trzeba posiadać pewne umiejętności .Ludzie mówiący o tym samochodzi "bulwarówka " i twierdzą , że lepiejnie nie zjeżdżać z asfaltu naprawdę się mylą bo ja myśle , że te auto jest bardziej stworzone poza asfalt , na drodze dość trudno się je prowadzi ze względu na sztywną ramę na której został zbudowany . Jeżeli ktoś zakopał się nim w kałuży czy na palu nie ma podstaw stwierdzić , że te auto jest "bulwarówką " bo raczej wynika to , z się braku umiejętności kierowcy a nie z winy samochodu . Auto te ma wszytsko co potrzeba prawdziwemu autu terenowemu , silnik 1,5 jest wystarczający jak na tak małe auto a napęd 4x4 + reduktor otwierają droge do trudniejszego terenu .W Łowcu Polskim był też bardzo fajny artykuł o tym samochodzi . Pozdrawiam
Czy można popierać swoje za każdą cenę?korsarz pisze:A Honker to co? Trzeba swoje popierać.
[ Dodano: 2007-10-02, 20:38 ]
Podwozie, silnik i układ jezdny ten sam, co w Sportage, buda starszej generacji, stosunkowo łatwo koroduje, wygląd Pozostałe przypadłości jak w Sportage (wrażliwa na gaz, słabe sprzęgiełka przedniego napędu, problemowa elektryka)Kasia pisze:KIA retona, kto jest za, kto przeciw, a może ktoś jeździ?
[ Dodano: 2007-10-02, 20:42 ]
Miałem 2 szt. Stosunkowo wygodny w terenie i na trasie, wrażliwa na rdzę tylna część ramy (wygięcia nad tylną osią), silnik benzynowy czuły na przegrzanie (problemy powyżej 250 tkm), diesel wrażliwy na zaniedbania obsługi (paski, oleje, filtry muszą być wymieniane terminowo) choć znam auta z przebiegiem 400 tkmjózio pisze:A może Isuzu Trooper?
[ Dodano: 2007-10-02, 20:47 ]
Jedno z nielicznych aut, które fabrycznie naprawdę dobrze radzą sobie w terenie bez zmiany opon, zawieszenia itd. Podstawowa wada to sztywność tego auta, naprawdę potrafi zmieszać nerki z wątrobą, ale dzielność terenowa, łatwość obsługi i cena zakupu potrafią przekonać. Jedno ale, jeżdżąc tylko w terenie przestaje być autem ekonomicznym (silnik wysokoobrotowy)Diana-korolka pisze:Samuraj słyszałam też dobry
[ Dodano: 2007-10-02, 20:53 ]
Kompromis między komfortem a dzielnością w terenie. Spalanie wbrew pozorom podobne do Samuraia, więcej miejsca, lepszy komfort. Gorszy przedni prześwit, wersje hiszpańskie posiadają gorszy most (inne przeguby, inna główka mostu) , słabszą blachę, inne sprawy bez różnicy. W średni teren auto godne poleceniadrwalnik pisze:polecam Vitarę, lubię "japońce"
[ Dodano: 2007-10-02, 20:55 ]
Rumuńska licencyjna wersja GAZ-a 69, lepsza rama, lepsze mosty, podobna karoseria, mocniejsze i bardzo paliwożerne silniki benzynowe i podstawowa wada - brak reduktora, tylko jedynka używana jako podbiegKasia pisze:Muscele
A to co?
[ Dodano: 2007-10-02, 21:07 ]
Fiat Panda - wcale nie ażtak głupie auto w lekki teren, ale korozja szybsza od auta, Zaletą jest rozwiązania napędu przez Styera-Pucha.marekjan pisze:Nie wszyscy leśnicy terenowcy mają do czynienia z super trudnymi warunkami. Jeśli ktoś ma w miarę dobre drogi wystarczy nawet płaszczak byle miał duży prześwit. Fiat wypuścił kiedyś Pandę 4x4 (stara wersja "kanciak") było tego jednak niewiele sztuk i dziś ciężko je kupić. Był też GOLF Country w wersji terenowej 4x4 i podwyższone zawieszenie. Tym co chcą wydać więcej pieniędzy serdecznie będę odradzał zakupu wszelkich SUV (to do jeżdżenia po plaży). Rozwiązaniem moim zdaniem idealnym w trudny teren jest Mercedes 300 GD
Golf Country (nie syncro) ma szanse, ale silnik 1,8 l 98 KM, paliwożerny, przeguby, sprężyny, amory tylko od niego. Przeciętne spalanie benzyny 8-10 l, cena zakupu w Niemczech trochę odstrasza.
Mercedes 300 GD, mówisz o G-460 (88 PS czy G-461 (125 PS). Między tymi Mercami klasy G jest około 15 lat różnicy technologicznej. G-460, fajny komfort jazdy, odłączany przedni napęd, nie specjalnie mocny i ekonomiczny silnik, naprawdę wysokie koszty utrzymania. G-461, komfort jak wyżej, stały napęd na dwie osie, ekonomika jw, komfort OK, ale w obydwu wypadkach koszt zakupu i użytkowania jest porażający. Do tego niestety dochodzi problem korozji nadwozia (nie ramy).
[ Dodano: 2007-10-02, 21:13 ]
Technologia podwozia i ramy jak w Trooperze, Terrano. Generalnie auto średnio ekonomiczne, średnio podatne na rdzę, wadą jest stosunkowo droga obsługa silnika, trzeba wymieniać pasek rorządu i pasek wałka wyrównoważającego (brak wymiany tego drugiego skutkuje wyskoczeniem korbowodu przez blok). Jeżeli to było robione na czas, to jest to wdzięczne auto. komfort OK, szczególnie po 1992 (sprężyny z tyłu i "miękkie" półosie) zaletą jest napęd umożliwiający jazdę na dwóch napędach w zimie (międzyosiowy mechanizm różnicowy)baluu pisze:Polecam M Pajero miałe Pajero I i ma II zaj..... auto 2,5 tdi silnik super sprawa w terenie radzi sobie dobrze i stosunkowo nie drogie przy zakupie
[ Dodano: 2007-10-02, 21:16 ]
Zawieszenie przednie na drążkach skrętnych, tył sztywny z blokadą LSD, stosunkowo odporne na głupotę silniki (znam przebiegi 400-450 tkm) zużywające się tuleje zawieszenia (drążków, wahaczy, panhardów). Stosunkowo tania eksploatacjaDiana-korolka pisze:Nissan Terrano
[ Dodano: 2007-10-02, 21:25 ]
Są dwie opcje, albo trafisz Ladę, która tylko jeździ, albo trafisz Ladę, którą trzeba tylko naprawiać. W naszym n-ctwie była Lada (1990), która została zakupiona po z-cy, następnie po kilku latach jeżdżenia została sprzedana, zrobiła 312 tkm bez specjalnych zastrzeżeń (oprócz obsługI). Dla porównania Lada naszej SL z roku 1997 na gwarancji stała 3 m-ce, później nie było lepiej. Obecnie kumpel leśniczy nadal się z nią męczyrafal_knieja pisze:Kuna a możesz mi powiedzieć coś o Ladzie Nivie jest to dobre autko?? wiem że komfortu jazdy niema ale to nie jest najwazniejsze.... proszę wszystkich o wypowiedz.......widziałem ostatnio Nive rocznik 2005 komfort jazdy niejest taki zły......
[ Dodano: 2007-10-02, 21:29 ]
Jimny ma sprężyny zamiast resorów, ale komfortu wiele nie przybyło . Jest zgrabniejszy, ma może z 15 litrów większy bagażnik, ale nie wiem, czy warte to jest tej różnicy ceny?Hubert pisze:moim zdaniem Jimmy lub Samurai to dobry wybór.
[ Dodano: 2007-10-02, 21:31 ]
Wierz mi w jedno, dostaniesz tyle porad i pytań o cel użytkowania auta, że całkiem zgłupiejesz Tam są inne ( trochę) cele użytkowania auta. Wiem, bo jestem tam już t rochęjózio pisze:Proponuję forum na http://www.rajdy4x4.pl coś na pewno znajdziesz a i o poradę nie trudno .