Wyręb bez zezwolenia i kradzież drewna

Ochrona mienia w Lasach Państwowych...

Moderator: Moderatorzy

B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Wyręb bez zezwolenia i kradzież drewna

Post autor: B52 »

Witam Państwa

Zarejestrowałem się na tym forum, bo spotkała mnie następująca "przygoda".
Może się wydawać nieprawdopodobna, ale to czysta prawda, ludzka bezmyślność wydaje się bezgraniczna.

Mam w Beskidzie działkę budowlaną częściowo porośniętą [z brzegu] lasem. Oglądam ją 1 x w roku przeważanie latem. Dlatego nie jestem "na bieżąco". Podczas ostatniej wizyty [w sierpniu] stwierdziłem iż wycięto z niej nie mniej niż kilkanaście drzew. Sprawcy są wg zeznań sąsiadów znani, termin zdarzenia tez [wiosna 2009]. Były to rózne drzewa, m.in. lipa o obwodze [teraz juz tylko pniaka] ponad 300 cm, jodła ok 180 cm, buki m.in. 100-200 cm i sporo mniejszych.
Zrobiłem dokumentację foto, znajomy adwokat szykuje z mojego polecenia Wniosek do Prokuratury o pilne zabezpieczenie dowodów. Dodam, ze działka / las jest w otulinie Parku Krajobrazowego i posiada status "strefy widokowej ze wzgl na szczegolne warunki krajobrazowo-architektoniczne [wg gminnego planu zagosp].

Zwracam się do Was jako fachowców z prośbą o wszelkie podpowiedzi, bo zamierzam wyciągnąć z tej sprawy jak najdalej idące wnioski. Ja zostalem okradziony, las zniszczony, środowisko spaskudzone, nieruchomość straciła znacznie na wartości.

Dodam, ze dokonal tego wlasciciel sasiedniej dzialki lesnej, który [to wiem z Urz. Gminy] o zadne zezwolenia się nawet nie staral, a przebieg granicy znal od 2 lat, kiedy to w jego obecnosci geodeta sporzadzając dla mnie Mapę do celów projektowych zaznaczał [do celów pomiarowych] punkty graniczne pomiędzy naszymi działkami.

Moim zdaniem, pod względem prawnym i faktycznym [o finansowym nie wspominając] , sprawa jest dla sprawcy piekielnie śmierdząca.

Dziękuję i pozdrawiam
Awatar użytkownika
esel
leśniczy
leśniczy
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 00:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: esel »

Witam.
Wszystko pięknie, tylko jedno ale - czy znajdziesz choć jednego odważnego ( z tzw obywatelską postawą) wśród tych świadków, który zezna przed policją na papier ( a potem podtrzyma to w sądzie), ze widział, jak ten sąsiad to wycina? Czy chociaż ewentualnie istnieje jeszcze tarcica z pozyskanych sztuk nadająca się na przypasowanie do pni?
Jeśli choć jednego z tych wymogów nie spełnisz, to facet może się wywinąć i wyprzeć wszystkiego, a ty nie będziesz miał dowodu, żeby przypisać mu winę.

A lasu szkoda - piękne sztuki były!
straszny naleśnik
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wyręb bez zezwolenia i kradzież drewna

Post autor: Glaca »

B52 pisze:Mam w Beskidzie działkę budowlaną częściowo porośniętą [z brzegu] lasem
Te drzewa ( las w rozumieniu przepisów to grunt ujęty w ewidencji gruntów jako las) rosną na działce budowlanej lub roli, czy faktycznie na gruncie leśnym ?
B52 pisze: adwokat szykuje z mojego polecenia Wniosek do Prokuratury
Szkoda została zgłoszona oficjalnie na policję ?
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

Rzecz jest nieco skomplikowana. Kupowałem teren jako działkę rolną "RV". Później uzyskałem zmianę przeznaczenia na "MN/MR/k tereny zabudowy mieszkaniowej o niskiej intensywności w "strefie widokowej" ... obowiązuje zachowanie szczególnych warunków architektoniczno-krajobrazowych". Stąd - budowlana.
Geodeci robiący potem "Mapę do celów projektowych" ustalili, że faktyczne (bo mówili że mapy źródłowe pamiętają czasy C.K.) granice działki są takie, że cały jej narożnik (przyległy bezpośrednio do terenu "Ls" na sąsiedniej działce) porośnięty jest drzewami (o których wycięciu już pisałem) i krzewami. Stąd: formalnie ten kawałek działki (podobnie jak cała działka) jest budowlany choć faktycznie (w tym narożniku) rosły na nim te (wycięte) drzewa.

Dlatego nie mam pojęcia jak to zostanie zinterpretowane: jako nielegalny (bez zezwolenia właściciela terenu i władz) wyręb drzew i kradzież drewna z terenu budowlanego czy leśnego. Tak czy owak jest to bandytyzm.

Na policji nie byłem, bo prawdę mówiąc zdębiałem w pierwszym momencie, gdy zobaczyłem tę demolkę. Pojechałem natomiast do Urz. Gminy, porozmawiałem z Wójtem i poinformowałem go o całej sprawie i o tym, że nie zostawię sprawy samej sobie.

Co do świadków, to wskazali sprawcę przy innych świadkach, ponadto Wójt rozmawiał przy mnie telefonicznie z matką sprawcy (właścicielką sąsiedniej działki leśnej "Ls") która nie zaprzeczyła temu, że to ich sprawka. Więc świadków jest więcej, w tym Wójt.

Teraz zastanawiam się, czy zamiast bawić się we Wnioski do Prokuratury o zabezpieczenie dowodów, nie napisać tam od razu Doniesienia o popełnieniu przestępstwa. Sami sobie wtedy wszystko pozabezpieczają, zmierzą, zważą i w razie potrzeby wyślą policję.

Tak mi się wydaje :?
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Znaczy się jest to grunt nieleśny, zatem co do wycinki drzew i krzewów podpada pod ustawę o ochronie przyrody. A na mocy tej ustawy za wycinkę drzew odpowiedzialny jest "posiadacz nieruchomości". Dlatego bardzo dobrze, że zgłosiłeś fakt do gminy. Powinieneś też jednocześnie zgłosić go na policję. Sprwaca tego czynu według kk może być ścigany jak za kradzież, ale gmina nie ma prawa nałożyć na niego opłaty za bezprawe wycięcie ani za zniszczenie zieleni. Ściganie tego typu przestępstw odbywa się na wniosek poszkodowanego. Sąd w sprawie karnej zasądzi na Twoją rzecz nawiązkę w wysokości podwójnej wartości ukradzionych drzew (art. 290). Odszkodowania w wyższej kwocie możesz domagać się od sprawcy na drodze cywilnej.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

w tym kierunku chyba wlasnie zmierzam
najpierw nawiązka z 290 kk
potem odszkodowanie z kc z kilku tytułów m.in. wartość drewna, obniżenie wartości nieruchomości itd

dziekuje
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

Jażwiec nie mąc człowiekowi w głowie!
Jeśli grunt, na którym wycięto drzewa nie jest lasem, to żadna nawiązka mu się nie należy, to już wielokrotnie było poruszane i nie ma tu żadnych wątpliwości. Natomiast niewątpliwie może ubiegać się o naprawienie wyrządzonej szkody, składając wniosek z art. 46 kodeksu karnego o zasądzenie podczas procesu karnego wartości skradzionych drzew. Ale do tego wszystkiego konieczne jest zainicjowanie dochodzenia poprzez złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do Policji (prokuratura z taką drobnicą i tak pokrzywdzonego tam odeśle). Radzę działać szybko, póki jeszcze jest jakieś drewnio i chętni do zeznań świadkowie... Bo mogą doznać napadu amnezji :wink:
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

kokos pisze: (prokuratura z taką drobnicą i tak pokrzywdzonego tam odeśle)
m.in. lipa o obwodze [teraz juz tylko pniaka] ponad 300 cm, jodła ok 180 cm, buki m.in. 100-200 cm i sporo mniejszych = razem nie mniej niż 15 drzew

Dla mnie to nie drobnica, może dlatego, że: 1/nie jestem leśnikiem i nie znam grubszych spraw; 2/dotyczy w w końcu MOJEGO mienia

A prokuratura nigdzie mnie nie odeśle, bo zawiadomienie idzie jednocześnie do wiadomości do m.in.:


1. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie,
2. Wojewódzki Konserwator Przyrody w Krakowie,
3. Okręgowa Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie (bo Ls państwowe sąsiadują bezpośrednio też)
4. ..................Wójt Gminy.................................
5. Dyrektor Popradzkiego Parku Krajobrazowego ul. Daszyńskiego 3 Stary Sącz
.............


Zobaczymy jacy będą chętni gdziekolwiek mnie odsyłać :twisted:
qed
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 410
Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 20:48
Lokalizacja: Polska

Post autor: qed »

B52 pisze:
kokos pisze:

A prokuratura nigdzie mnie nie odeśle, bo zawiadomienie idzie jednocześnie do wiadomości do m.in.:


1. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie,
2. Wojewódzki Konserwator Przyrody w Krakowie,
3. Okręgowa Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie (bo Ls państwowe sąsiadują bezpośrednio też)
4. ..................Wójt Gminy.................................
5. Dyrektor Popradzkiego Parku Krajobrazowego ul. Daszyńskiego 3 Stary Sącz
.............


Zobaczymy jacy będą chętni gdziekolwiek mnie odsyłać :twisted:

Nie sądzę, żeby na Prokuraturze takie instytucje robiły należyte wrażenie :)
Ale mogę się mylić.
W rozdzielniku można umieścić nawet Watykan, tylko że większość z tych instytucji taką sprawę oleje, brzydko mówiąc. Oczywiście jakieś tam działania pozoracyjne podejmą bo tak działa aparat biurokratyczny kiedy dostaje PAPIER.

Przemawia przeze mnie niestety gorzkie doświadczenie totalnego ignorowania przez wymiar sprawiedliwości plagi kradzieży drewna w lasach prywatnych...
Niska szkodliwość .. ot co.

Ale warto walczyć. Jeśli znani są sprawcy tym bardziej. Jeśli nie odpuścisz tylko będziesz pisał zażalenia, odwołania to coś może uda Ci się uzyskać.

Powodzenia
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

qed pisze:... większość z tych instytucji taką sprawę oleje ...
Z pewnością masz rację. Mam jednak nadzieję, że "większość" nie będzie oznaczało "wszystkie". W końcu ludzie tam zatrudnieni biorą z budżetu pieniądze za chronienie przyrody. Niech sobie myślą: pies drapał interes jakiegoś tam Xińskiego, (ich oczywiste prawo) ale tutaj chodzi mi również o (bez przesady) naprawdę piękne drzewa.

Dodatkowo istnieje coś takiego, co nazywa się ładnie obowiązek ustawowy i od tego żadnemu urzędowi/urzędnikowi uchylić się nie pozwolę. :)

A na okoliczność zaistnienia takiego przypadku przygotowuję zawczasu kolejne ruchy :evil:

Dzięki za życzenia. :)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Dodałbym do adresatów jeszcze Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Krakowie.
W moim przekonaniu lepiej złożyć do prokuratury, a ta ewentualnie przekaże sprawę policji.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

Sten pisze:Dodałbym do adresatów jeszcze Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Krakowie.
W moim przekonaniu lepiej złożyć do prokuratury, a ta ewentualnie przekaże sprawę policji.
dziękuję - dodane
zawiadomienie idzie bezpośr. do prokuratury rejonowej [czyli plus minus powiatowej]
[plus dw ww instytucji]
najprawdopodobniej już jutro
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

B52 pisze:A prokuratura nigdzie mnie nie odeśle, bo zawiadomienie idzie jednocześnie do wiadomości do m.in.:


1. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie,
2. Wojewódzki Konserwator Przyrody w Krakowie,
3. Okręgowa Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie (bo Ls państwowe sąsiadują bezpośrednio też)
4. ..................Wójt Gminy.................................
5. Dyrektor Popradzkiego Parku Krajobrazowego ul. Daszyńskiego 3 Stary Sącz
.............
Nie zrozumiałeś mnie. Nawet jeśli prokuratura przyjmie Twoje zawiadomienie to i tak zaraz przekaże je Policji - bo z całą pewnością nie będzie tego prowadził prokurator a jedynie nadzorował dochodzenie prowadzone przez Policję. Zachowaj proporcje, to jest zwykła kradzież a nie morderstwo, gdzie niezbędne jest śledztwo, także zresztą często spychane na policjantów. Natomiast Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych i Wójt Gminy XYZ w Twojej sprawie nie mają nic do zrobienia - chyba że wycenę drewna, ale to raczej właściwe miejscowo nadleśnictwo. Podobnie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Wojewódzki Konserwator Przyrody nie będą się w to angażować - chyba że miałeś tam pomniki przyrody... Zawiadamianie wszystkich dookoła to nie jest sposób na rozwiązanie tej sprawy. Wciąż nie zrobiłeś rzeczy podstawowej i najważniejszej w przypadku kradzieży - nie zawiadomiłeś Policji o popełnieniu przestępstwa na Twoją szkodę, co należy uczynić jak najszybciej. Jako pokrzywdzony będziesz wówczas stroną w toczącym się postępowaniu przygotowawczym i wówczas możesz skorzystać z wielu uprawnień - o czym zostaniesz poinformowany przez prowadzącego dochodzenie.
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

Cenne uwagi, dziekuję. Jestem jednak teraz juz ok 400 km od tego miejsca.
Teraz wszystko w rekach miejscowego dobrego prawnika. Mam do niego zaufanie.
Ma moje kompletne pełnomocnictwa i jestem przekonany, że wie co dalej robić i w jakiej kolejności.

Natomiast wszelkie uwagi i podpowiedzi na tut. forum chętnie przeczytam; za dotychczasowe jeszcze raz dziękuję
Awatar użytkownika
esel
leśniczy
leśniczy
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 00:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: esel »

Z powiadomieniem policji raczej bym na Twoim miejscu nie zwlekał - jeszcze wyjdzie, że to Ty te drzewa wyciąłeś ( poczytaj sobie o Parafii EA w Ostrowie Wlkp i karze za wycinkę drzew na cmentarzu).
straszny naleśnik
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

esel pisze:Z powiadomieniem policji raczej bym na Twoim miejscu nie zwlekał
Nie zamierzam.
Do wczoraj trwało kompletowanie dowodów [zał. do Zawiadomienia = zdjęcia, film, moja amatorska inwentaryzacja, inne], wczoraj pojechały na południe do prawnika, dostanie je dziś rano i dziś [na 90%] to wszystko wraz z Zawiadomieniem idzie do Prokuratury Rej.
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

kokos pisze:... to jest zwykła kradzież a nie morderstwo...
Z pewnością masz rację, proszę jednak zrozumieć moje wzburzenie tym, że:

1. okradziono mnie z mojego mienia,
2. zniszczono kawałek pięknej przyrody,
3. poniosłem inne straty niematerialne (ale ufam, że wyliczalne)
4. ponoszę i będę ponosił kolejne koszty: geodeta, prawnik, opłaty sądowe itd.,
5. tracę czas (którego nie mam za dużo) na zajmowanie się czymś nie z własnej woli.

Co do morderstwa, to można podyskutować :) niektórzy twierdzą, że drzewa też żyją :)
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

kokos pisze:Jażwiec nie mąc człowiekowi w głowie!
Jeśli grunt, na którym wycięto drzewa nie jest lasem, to żadna nawiązka mu się nie należy, to już wielokrotnie było poruszane i nie ma tu żadnych wątpliwości.
Dziękuję za tę uwagę. Nie przypominam sobie, żeby to było gdzieś pisane, ale sam miałem wątpliwości. Teraz będę już wiedział. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Co do B52, to uważam, że trochę przesadzasz ze swoimi roszczeniami i ich formą, ale to już Twoja sprawa kogo i za co chcesz tak bardzo zniszczyć. Myślę, że prokurator i sądy trochę ostudzą twoje zapędy i wkrótce dołączysz do ogromnej rzeszy zawiedzionych polskim prawem i wymiarem sprawiedliwości.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
B52
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 12:27
Lokalizacja: z lasu

Post autor: B52 »

Jaźwiec pisze:... kogo i za co chcesz tak bardzo zniszczyć...
Nikogo nie niszczę, szukam jedynie sprawiedliwości.

Nawiasem mówiąc, dzieje się to po konsultacjach z częścią lokalnej społeczności i niektórymi przedstawicielami władz samorządowych. Nikt nie stanął w ich obronie, bo znani są tam z konflikwego zachowania wobec innych i "włażenia wszystkim na głowę"

Nosił wilk razy kilka ...
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Znaczy Local Hero z ciebie...
Gratuluję i powodzenia życzę...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ