Obowiązek oceny pracownika

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Szarlej
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2120
Rejestracja: piątek 26 lis 2004, 00:00

Post autor: Szarlej »

"...a ja teraz zacznę działać, w następnym tygodniu będę miał biuro poselskie i będzie otworzona strona internetowa mojej młodzieżówki politycznej. A struktury polityczne to już posiadam.... mam ambitne plany na ten rok tyczących się lasu, na pewno kilku komuchów postawie przed sądem ,a za zbrodnie przeciwko leśnikom Dawidzuka z Majchakiem i kilku jeszcze kolesi z czerwona legitymacją przed trybunałem stanu...."
naćpałeś się czy naczytałeś prawegolasu?
widzę, że mięsa armatniego nie brakuje....
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... Łukaszu, zdążyłem Cię polubić, ale czy nie uważasz, że ktoś Cię wykorzystuje do swoich gierek politycznych? ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Łukasz
początkujący
początkujący
Posty: 45
Rejestracja: środa 21 gru 2005, 16:43
Lokalizacja: lesko

Post autor: Łukasz »

czy mnie ktoś wykorzystuje to raczej nie bo znam tych leśników pokrzywdzonych i szkoda mi ich ponadto
mi to serca mówi co mam robić pokaże wam pewien list ale po niedzieli bo na razie to nie mogę
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Łukasz pisze:to serca mówi co mam robić pokaże wam pewien list ale po niedzieli bo na razie to nie mogę
... chętnie go przeczytamy, a za krzywdę wyrządzoną innym, każdy bez względu na opcję powinien ponieść karę ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
mir
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 29 lis 2005, 00:01

Post autor: mir »

Kuna pisze:Pozwoli to na likwidację krzywdzących ocen pracownika . W chwili obecnej większość nadleśniczych słucha podpier....czy i ich subiektywnych ocen . Efektem jest wypaczone widzenie kadr przez nadleśniczego , co odbija sie na zarządzaniu tej firmy .
Jeżeli są tacy Nadleśniczowie to zmiana systemu nic nie pomoże bo jeśli ktoś nie potrafi sam zarządzać i oceniać swoich poracowników tylko opiera się na zdaniu donosicieli to nie powinien pełnic funkcji kierowniczej. Ocena obiektywna jest jak ideał do którego możemy zmierzac lecz nigdy go nie osiągniemy. Subiektywizm jest czynnikiem ludzkim i występuje zawsze z nim.
czeremcha pisze:Przecież pisałam, ze oceny powinni dokonywać ludzie spoza nadleśnictwa, którzy w takie szczegóły by nie wnikali. Sprawdziliby dokumentację, przeszli sie po terenie... To przecież normalna praca każdego leśniczego...
Taka ocena jest dokonywana - to kontrola pełna w której ocenia się pracę wszystkich działów i stanowisk pracy w okresie ostatnich pięciu lat w konteście wykonania postanowień planu urządzania lasu dla nadleśnictwa.
silver30+ pisze:Nadleśniczowie maja ogromną władze i może powinni miec wiekszą jeszcze ale i jakas kontrola obiektywna tego być powinna bo w tych warunkach łatwo "dać małpie brzytwę" i wiele zbyt niezaleznych osób jest skrzywdzonych bezpowrotnie. Dodatkowo pozwala to na łatwe tworzenie się sitw oplatających niekiedy całe nadleśnictwa gdzie kazdy jest czyims kuzynem pociotkiem czy krewnym.
Jakoś już tak jest że ktoś musi być szefem. Jak dalece Nadleśny jednoosobowo decyduje zależy dużo od tego czy jego bezpośredni podwładni tj. Z-ca, gł księgowa, sekretaz, inż nadzoru to ludzie z charakterem czy zwykli podlegli ulegli. Pewnie jak się uprze to święty Boże nie pomoże. Ale nie mozna nazwać rozsądnym szefa który wtrąca się do polityki kadrowej działu który frunkcjonuje prawidłowo.

[ Dodano: 2006-01-22, 20:34 ]
Dodatkowo co do oceny pracownika mogę dodać najprostrza jest sprawa z ocena leśniczego, bo tu ocena upraw jest głównym czynnikiem i do tego wykonanie zadań operatowych i ogólnej pracy leśnictwa. Ocena podleśniczych to jest dopiero ciekawa sprawa. Mówiono że ocena coroczna na arkuszach za czasów aws była dobra. :lol: jak dobra jeśli kazdego podleśnego oceniał ktoś inny. Jeśli ktoś inny to w/g innych kryteriów :lol: i jaki tu obiektywizm :? czy nie prosciej jest oceniać pracowników przez funkcjonowanie jego działów, czyli z-ca ocenia leśniczych, nadleśniczy ocenia z-cę na podstawie funkcjonowania terenu i dz. techn. Myślę ze struktura która jest nie jest do konca zła zmian wymaga ale nie koniecznie totalnej pierestrojki.
Łukasz pisze:Haha ciekawe. Siwa pała jeszcze trwa bo liczyłem na to ze jak Darek Bąk będzie generalnym dyrektora to zmiany będą szybkie i dyrektor w Lublinie będzie swój, teraz wiem ze należało walczyć o dyrektora generalnego i o ministra swojego
Łukasz kolego czy ty jesteś aż tak naiwny oni sobie krzywdy nie zrobią przyjacielu bo za jakiś czas sytuacja się odwróci i kopani będą kopać więc jak już trzeba no to dobra ale tak na pokaz zeby dobze wyglądało anie bolało. A drwalnik ma rację ktoś sie tobą wyręcza. Dodatkowo myślę ze swoim krzykactwem nikomu się rzeczywiście nie przysłużysz a tylko sobie zaszkodzisz. Dla lasu trzeba w tej chwili spokoju i stabilizacji zeby przeprowadzić reformy i dokonać zmian. Niestety paru szumiaczy ciagle wywołuje niepokuj i poczucie niestabnilności w firmie. Prawdę mówiąc robisz świetną robotę wszystkim którzy zmierzają do przejęcia kontroli nad lasami.
Silver

Post autor: Silver »

mir pisze:Jak dalece Nadleśny jednoosobowo decyduje zależy dużo od tego czy jego bezpośredni podwładni tj. Z-ca, gł księgowa, sekretaz, inż nadzoru to ludzie z charakterem czy zwykli podlegli ulegli. Pewnie jak się uprze to święty Boże nie pomoże
i niby wszystko gra ale pozostaje jeden problem.... gdyby to były ich prywatne firmy to OK! Może nawet swego konia za zastępcę czy głowną ksiegową mieć nic nikomu do tego bo jak głupot narobi to on sam na tym straci ale w sytuacji kiedy "nadleśny" to w nadleśnictwie nawet fotela pod tyłkiem nie ma na własność to sytuacja jednak jest nieco inna ;) Problem polega na tym że niektórym nadleśniczym czy dyrektorom sie wydaje że są "u siebie" i mogą robić co im sie podoba a przecież oni tak samo mają umowę o pracę i tak jak do obowiazków każdego leśniczego dbanie jak najlepsze o powierzony mu las należy tak samo oni mają jak najlepiej dbać o całość firmy w tym np o jak najlepszy z punktu widzenia firmy dobór kadr a nie z ich własnego czesto chorego "widzimisię". I właśnie dlatego jakieś w miarę obiektywne oceny pracowników są potrzebne bo pozostawienie tego w wyłącznej kompetencji drobnych generałów to prosta droga do patologii. Ja lepszej weryfikacji kadr niż otwarte konkursy na wszelkie stanowiska nie znam ale może siwe głowy coś jeszcze bardziej genialnego wymyślą? Losowanie? ;) Bieg przez płotki? :D Konkurs śpiewu? Wszystko lepsze od tego obecnego zgniłego kumoterstwa ;)

[ Dodano: 2006-01-22, 21:02 ]
mir pisze:Niestety paru szumiaczy ciagle wywołuje niepokuj i poczucie niestabnilności w firmie
Mir... Przyjacielu.. czy i ja sie do nich zaliczam? Byłoby super... ;) ale ja to raczej jako Krytycznego Komentatora bym siebie ocenił... ;)
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

mir pisze:Taka ocena jest dokonywana - to kontrola pełna w której ocenia się pracę wszystkich działów i stanowisk pracy w okresie ostatnich pięciu lat w konteście wykonania postanowień planu urządzania lasu dla nadleśnictwa.
... pięć lat, w przypadku "uciskanych" to bardzo długi okres :(
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

mir pisze:Jakoś już tak jest że ktoś musi być szefem.
... tak już jest, czy czerwony, czy biały, czy lewy, czy prawy, wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jest szef, ja się spotkałem (naszczęście) z całkiem przyzwoitym/imi :) , interesowały ich konkretne kwalifikacje i umiejetności, a nie moje poglądy polityczne ...

... sądzę, że niektorzy z Was dość idealistycznie podchodzą do sprawy, szefowie będą zawsze trochę (albo i nie trochę) subiektywni w ocenie pracownika, no takie jest życie :P ...

... w prywatnych firmach odbywa się dokładnie to samo, są znajomi znajomych i kumple kumpli, oczywiście coraz większe znaczenie mają kwalifikacjie i kompetencje, ale nadal odbywa sie to wg klucza "kumoterskiego", i uważam, że jest to całkiem normalne :) ...

... zdrowy i normalny facet-szef, będzie wolał zatrudnić swojego starego kumpla, po którym wie czego sie spodziewać, wie jakie ma on możliwości, ponadto wrazie czego tenże kumpel nie podpier...oli go "górze" "od tak sobie" :evil: ...
... oczywiście taki poglad kłuci sie z utopijnym poglądem na temat idealnej firmy, w której wszycy sa super kompetentni i sprawni, zdolni, dynamiczni, nigdy nie popełniaja błedów, itp., itd. :evil: ...

... nawet w firmach prywatnych, które kreują polski, czy też europejskie rynki, są "sami swoi", tylko poprzeczka kompencyjna jest trochę wyżej, oto można w Lasach walczyć, by była ona wyżej, ale nie oto by wszystkie relacje służbowe były, technokratyczno-superobiektywne - to już utopia :evil: ...

... ja jak sam bym był szefem to bym zatrudnił swoich kumpli i znajomych :P , a nie jakiś przeambicjonownych kolesi uczestniczących w wyścigu szczurów, którzy by mi statystyki żyłowali :twisted: , a potem w wieku trzydziestu paru lat "kopyrtneli" z przepracownia :evil: ...
... weto dla pracocholizmu :evil: :P ...

... nie jestem za systemem komunistycznym, ani za wykorzystywaniem jednych przez drugich, ale obecny świat trochę przesadza w swoim pędzie za pieniądzem i spektakularnym sukcesem na każdym kroku :evil: ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

silver30+ pisze:Problem polega na tym że niektórym nadleśniczym czy dyrektorom sie wydaje że są "u siebie" i mogą robić co im sie podoba
... niestety tak jest w wielu przypadkach, ktoś się minął z powołaniem ...

[ Dodano: Nie Sty 22, 2006 23:44 ]
... śmieszy mnie tylko naiwność przełożonych, którzy myślą, że zbudują firmę i jej trwałość na poddanych lenniczo pracownikach a innych zastraszając do granic czasem obłędu ... Ci donosiciele i klakierzy będą donosić innemu i klaskać innemu, byle osiągnąć własne korzyści ... a ten, który ma własne zdanie, nie koniecznie takie samo jak jego szef, może być o niebo bardziej lojalny niż lizus ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
mir
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 29 lis 2005, 00:01

Post autor: mir »

Mir... Przyjacielu.. czy i ja sie do nich zaliczam? Byłoby super... ale ja to raczej jako Krytycznego Komentatora bym siebie ocenił...
moja wypowiedź nie jest adresowana personalnie a raczej ogólnie, ale jeśli sie poczuwasz?>?! :mrgreen:
Borsuk pisze:czy czerwony, czy biały, czy lewy, czy prawy, wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jest szef,
TRAFIŁEŚ W SEDNO
Borsuk pisze:... w prywatnych firmach odbywa się dokładnie to samo, są znajomi znajomych i kumple kumpli,
ALBO JESZCZE BARDZIEJ :lol: KTO MI SIĘ W MOJEJ FIRMIE BĘDZIE MIESZAŁ.
Borsuk pisze:... zdrowy i normalny facet-szef, będzie wolał zatrudnić swojego starego kumpla, po którym wie czego sie spodziewać,
POZA TYM BARDZIEJ LICZY SIĘ ZESPÓŁ I ZGRANIE NIŻ INDYWIDUALIZM
Borsuk pisze:tylko poprzeczka kompencyjna jest trochę wyżej, oto można w Lasach walczyć, by była ona wyżej, ale nie oto by wszystkie relacje służbowe były, technokratyczno-superobiektywne - to już utopia
IPIERWSZE STROPIEŃ DO UPADKU
Borsuk pisze:... ja jak sam bym był szefem to bym zatrudnił swoich kumpli i znajomych
bO TRZEBA TWORZYC ZESPÓŁ. TO DRUZYNY WYGRYWAJA A NIE INDYWIDUALNOŚCI.
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Noo ale ciekawa dyskusja sie wywiazała :) Naprawde miło się czytało :)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
mir
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 29 lis 2005, 00:01

Post autor: mir »

drwalnik pisze:... a ten, który ma własne zdanie, nie koniecznie takie samo jak jego szef, może być o niebo bardziej lojalny niż lizus ...
ŚWIĘTE SŁOWA ŚWIĘTE !!!!
Powiedziałem raz jednemu szefowi "...że ci jego przyjaciele co go tak cały czas po pleckach klepią to go tak klepią żeby zobaczyć jak na nogach stoi bo jak kiedyś zauważą że słabo to go tak klepną że się już nie zatrzyma." ale musiałem później tą uwagę ciężko odpokutować :lol:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

mir pisze:Powiedziałem raz jednemu szefowi "...że ci jego przyjaciele co go tak cały czas po pleckach klepią to go tak klepią żeby zobaczyć jak na nogach stoi bo jak kiedyś zauważą że słabo to go tak klepną że się już nie zatrzyma." ale musiałem później tą uwagę ciężko odpokutować
... słowa nie trafiły na odpowiedni grunt? :twisted:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
mir
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 29 lis 2005, 00:01

Post autor: mir »

:twisted: Mądrzy pwiadają że każdy z nas ma takich przyjaciół na jakich zasłużył :wink:
Awatar użytkownika
Kuna
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: poniedziałek 26 gru 2005, 12:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Kuna »

mir pisze:POZA TYM BARDZIEJ LICZY SIĘ ZESPÓŁ I ZGRANIE NIŻ INDYWIDUALIZM
mir pisze:bO TRZEBA TWORZYC ZESPÓŁ. TO DRUZYNY WYGRYWAJA A NIE INDYWIDUALNOŚCI
Pozwolę sobie stwierdzić , że to nie całkiem tak . Zespół bez indywidualności to banda nieudaczników . Problem polega na tym , żeby stworzyć zgrany zespół z samych indywidualności np. ,,orły Górskiego'' - efekt srebrny medal w piłce nożnej w mistrzostwach świata . I problem polega na tym aby te indywidualności coś z tego miały , bo inaczej to nie jest zespół tylko kołchoz jak w przypadku LP . Już to przerabialiśmy w jedynie słusznym systemie .
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Kuna pisze:I problem polega na tym aby te indywidualności coś z tego miały , bo inaczej to nie jest zespół tylko kołchoz jak w przypadku LP
... indywidualności są skutecznie eliminowane :( ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Kuna
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: poniedziałek 26 gru 2005, 12:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Kuna »

drwalnik pisze:... indywidualności są skutecznie eliminowane ...
I to jest właśnie poczatek upadku LP - droga Titanika :(
Awatar użytkownika
mir
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 29 lis 2005, 00:01

Post autor: mir »

Kuna pisze: Problem polega na tym , żeby stworzyć zgrany zespół z samych indywidualności
Bardzo dokłądnie to ująłeś :) - dobry trener opiera tworzenie zespołu na wykorzystaniu dla wspólnego interesu indywidualnych predyspozycji. :)
:wink: Nie zmienia to jednak faktu że podstawą ma być zespół a nie zaspokojenie indywidualnych ambicji.
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

drwalnik pisze:... indywidualności są skutecznie eliminowane Sad ...
... to źle, choć rozumiem (nie pochwalam) niektórych szefów, dla których liczy się bardziej "mierny, bierny ale wierny" :evil: ...

... niemniej wracając do tematu indywidualności i zespołu - dobry szef tworzy zespół z swoich znajomych, ale przecież wie kto co umie i mniej samodzielnego człowieka anie zrobi swoim zastępcą, tylko innego kolegę, który jest w tym kierunku dużo bardziej uzdolniony ...
... pisze tak jak bym sam robił jak bym był szefem jakiegos zespołu ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77852
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Borsuk pisze:... niemniej wracając do tematu indywidualności i zespołu - dobry szef tworzy zespół z swoich znajomych, ale przecież wie kto co umie i mniej samodzielnego człowieka anie zrobi swoim zastępcą, tylko innego kolegę, który jest w tym kierunku dużo bardziej uzdolniony ...
... pisze tak jak bym sam robił jak bym był szefem jakiegos zespołu ...
... logiczne i rozsądne ... :D ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ODPOWIEDZ