Odszkodowania za dzikie zwierzęta

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Odszkodowania za dzikie zwierzęta

Post autor: drwalnik »

Rzepa: "Rolnicy z woj. podkarpackiego dostali w tym roku ponad 320 tys. zł odszkodowania za działalność dzikich zwierząt na polach. Kwota jest wyższa niż w zeszłym roku o ponad 50 proc. Najwięcej odszkodowań dostali rolnicy z powiatów: bieszczadzkiego, leskiego, krośnieńskiego, przemyskiego i sanockiego. Wilki, które w 2005 r. zagryzły na Podkarpaciu 375 owiec, 29 kóz, 21 sztuk bydła i 2 źrebaki, kosztowały wojewodę podkarpackiego 188 tys. zł. Poza wilkami, szkody powodują żubry, bobry i niedźwiedzie."
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Hubertus
początkujący
początkujący
Posty: 36
Rejestracja: środa 28 gru 2005, 18:41
Lokalizacja: spod lasu

Post autor: Hubertus »

morał z tego że jest za dużo wilków, i muszą szukać pożywiania u ludzi :)
Las moim domem, a dom jest pod lasem.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... aby tylko nie zaczęły szukać pożywienia z ludzi ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Czy tylko wilki są przyczyną strat?A gdzie dziki,sarny,zające,przed nimi ciężko się ustrzec;jak zabezpieczyć uprawy przed głodnymi zwierzętami?Stado głodnych saren,zimą potrafi nieźle przetrzebić oziminę.Kopytkami spod śniegu wygrzebią każde źdźbło.A dziczki?Straty w kartofiskach niezłe czynią.Kuna jak rozgości sie w kurniku to gospodyni może drobiowy interes zwijać.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... grodzenie cennych terenów i miejsc to na zwierzynę leśna ... na kunę to chyba nie ma sposobu ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

drwalnik pisze:... na kunę to chyba nie ma sposobu ...
... można odstrzelić, trochę czasu minie nim nowa pojawi się na tym miejscu ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... druga szybko znajdzie "wolne korytko"? ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Hubertus
początkujący
początkujący
Posty: 36
Rejestracja: środa 28 gru 2005, 18:41
Lokalizacja: spod lasu

Post autor: Hubertus »

to prawda ale z tego co wiem to kuna jest mięso rzerna :568:
Las moim domem, a dom jest pod lasem.
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Jedynym sposobem na kunę jest "odpuścić sobie" hodowlę na kilka lat;zniechęci się lobuziaca i da sobi spokój na jakiś czas jak nie znajdzie pozywienia.
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

drwalnik pisze:... druga szybko znajdzie "wolne korytko"? ...
... wszystko zależy od zagęszczenia i dyspersji w lokalnej populacji, terytoria są zapachowo znaczone, wszystko zależy od tego jak szybko "sasiedzi" zlikwidowanego osobnika się zorientują, że terytorium nie jest już zajmowane ...

... zależy to również od opadów i innych czynników atmosferycznych, jeżeli wystapią jakieś opady to miejsca znaczenia szybko zostaną pozbawione zapachu i "granica" przestanie istnieć ...

... będzie to też zależało od wielkości terytoriów, jeżeli "sąsiedzi" mają wystarczające terytoria to mogą wogule nie zajmować opuszczonego areału, ew. może zrobić to dopiero ich potomstwo ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
HL
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek 21 lis 2005, 16:39
Lokalizacja: Police

Post autor: HL »

drwalnik pisze:... grodzenie cennych terenów i miejsc to na zwierzynę leśna ...
Tylko kto miałby za to zapłacić ? Są to potworne koszta, a niestety nie dają żadnej gwarancji że zwierzyna nie wejdzie w uprawę. Jako leśnik wiesz napewno że jelenie i dziki nie mówiąc o sarnach bez problemu wchodzą w ogrodzone siatką wyższe i dające już dobre schronienie uprawy leśne, które traktują jako sypialnię :-)
Wracając do tematu to dla przykładu powiem wam że koło w którym poluję wypłaca corocznie ok 100 tyś. zł za szkody wyrządzone na polach przez zwierzynę.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kuna
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: poniedziałek 26 gru 2005, 12:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Kuna »

Kasia pisze:Kuna jak rozgości sie w kurniku to gospodyni może drobiowy interes zwijać.
Z całym szacunkiem Kasiu ale ja nie buszuję w kurnikach gospodyń :mrgreen:

[ Dodano: 2006-01-22, 21:09 ]
drwalnik pisze:na kunę to chyba nie ma sposobu ...
Świete słowa - na mnie nie ma sposobu :mrgreen:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Kuna pisze:na mnie nie ma sposobu
... znajdzie się, spokojnie ... :twisted:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Choćby ten z jego avatara... ;)
Awatar użytkownika
Kuna
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: poniedziałek 26 gru 2005, 12:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Kuna »

zu pisze:Choćby ten z jego avatara...
Zlituj się Zu do takiego małego drapieżnika jak ja chcesz prać z takich grubych rur . Ta flinta jest na większe drapieżniki (Dyr. RDLP , N-czy , politycy pewnych opcji itd ...) i tylko do obrony .
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Daj zdjecie, ocenimy czy małego.
a tak na poważnie - wracamy do tematu.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... w każdym razie są w Polsce wielkie kłopoty z uzyskaniem odszkodowania za szkody w uprawach rolnych przez zwierzynę w lesie ... dlaczego? sam nie wiem ... ale się domyślam ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Trudno jest udokumentować zniszczenia,zanim zjawią się odpowiednie "czynniki" często jest "po ptokach" i trzeba zaorać zniszczone pole.Ciężko jest też zlokalizować kogoś kto jest odpowiedzialny ,jeżeli szkody nie powstały w rejonie obwodu łowieckiego ani w obrębie nadleśnictwa to do kogo się zwrócić?Rolnicy też sami sobie często są winni,znajdźcie takiego,który ubezpiecza swoje zasiewy i uprawy;ze świecą szukać!Ale jak mają straty to płaczą a ubezpieczenie rolnicze średniej wielkości gospodarstwa to ok.80 zł rocznie!
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77795
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... gdyby ubezpieczali, ubiezpieczyciele szybko znaleźliby ścieżki legislacyjne aby odzyskać wypłacone odszkodowania ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ODPOWIEDZ