mikoryza ?

gki17 · Post autor: **gki17** » piątek 16 gru 2005, 18:15

Cze wam mam pytanko. Wiem iż mikoryza to współżycie grzybów z korzeniami roślin wyższych, ale dręczy mnie jedno pytanie. Jakie korzyści mają z tego korzenie a jakiee grzyby

?

czeremcha · Post autor: **czeremcha** » piątek 16 gru 2005, 18:22

Polecam stronę http://zielonomi.sggw.waw.pl/grzyb.htm

Tam znalazłam poniższe informacje : "Prowadzono szereg badań nad problematyką mikoryz. Wiadomo już, że gdyby drzewo pozbawione było symbiozy z grzybami skazane byłoby na śmierć z braku wody, bowiem powierzchnia czynna przez którą woda może parować (przede wszystkim liście) w tym wypadku- byłaby zbyt wielka, aby zachować sprawną gospodarkę wodną- albo inaczej- to powierzchnia chłonna byłaby zbyt mała."
" Jest to możliwe przez mikoryzy właśnie które trzeba traktować jako bezsprzecznie normalne zjawisko- nie umniejszając jego wielkości. Rośliny- piszę o drzewach- czerpią wiele korzyści z takiej współpracy. Po pierwsze zwiększają powierzchnię chłonną korzeni, pobierają związki mineralne, trudnodostępne w danym środowisku, czy hormony- oraz wzrastają w otoczeniu bardziej bezpiecznym- jeśli chodzi o liczne patogeny które są osłabiane lub niszczone przez antybiotyki, lub po prostu nie są w stanie zainfekować rośliny z powodu wytworzonej, naturalnej bariery. "

zu · Post autor: zu » piątek 16 gru 2005, 18:54

Ta czeremcha, to zawsze jak ktoś jakieś pytanie zada, przekopie całą siec, wszedzie zajrzy, ale odpowiedź znajdzie, żeby nie wiem co ;}

Post autor: **drwalnik** » czwartek 22 gru 2005, 22:08

... a ja tam taką Czeremchę lubię ...

czeremcha · Post autor: **czeremcha** » czwartek 22 gru 2005, 22:39

Dzięki Drwalnik, trochę mnie podbudowałeś przed świetami

Kniaziul · Post autor: **Kniaziul** » sobota 24 gru 2005, 13:47

Nic dodać nic ując wszystko wytłumaczone

dokładnie

Kalwar · Post autor: **Kalwar** » niedziela 25 gru 2005, 00:01

Jak tak dalej pojdzie, to zaczne tu wklejac swoje zadania domowe. Czeremcha, pomozesz?

czeremcha · Post autor: **czeremcha** » niedziela 25 gru 2005, 00:02

Nie ma sprawy

A jak będę mieć trudności z jakimś zagadnieniem, to też sie zgłoszę

Gollum · Post autor: **Gollum** » poniedziałek 02 sty 2006, 08:35

A jeśli sadzonka jest zamikoryzowana odpowiednim gatunkiem, to szybko ma się własne grzyby. Koło mego bloku podzadzono dwa modrzewie mikoryzowane maślakiem. Rosją jak na drożdżach, są znacznie większe i dorodniejsze od tych bez mikoryzy. I od paru lat można pod nimi zebrać nawet kilkanaście maślaków...

Post autor: **drwalnik** » środa 04 sty 2006, 21:54

... no to musisz wokół posadzić lasek ...

zenit · Post autor: **zenit** » czwartek 05 sty 2006, 00:09

Jak już o mikoryzie to polecam stronę www.mikoryza.pl jest tam trochę informacji na ten temat. Przy okazji witam na zaprzyjaźnionym portalu w forum lasów polskich

Witajcie

Zenit autor www.NaGrzyby.pl

czklott · Post autor: **czklott** » niedziela 08 sty 2006, 20:50

A mozna dostac mikoryze rydzow. Bylem co prawda na mikoryza.pl, ale jakos tamtejsz lacina z moja sie zdecydowanie nie zgadzaja

Pzdr
Czeslaw

Gollum · Post autor: **Gollum** » poniedziałek 09 sty 2006, 08:25

Podejrzewam, że można sobie zamówić. U mikologów (są na wiekszości uczelni rolniczych i wydziałów przyrodniczych) można dostać grzybnię rydza, a wyspecjalizowane szkółki zamikoryzują. Inna sprawa, ile za to trzeba zapłacić...

czklott · Post autor: **czklott** » poniedziałek 09 sty 2006, 13:24

Rydze sa warte kazdej ceny!!

Pzdr
Czeslaw

ząbek · Post autor: **ząbek** » środa 11 sty 2006, 12:46

No to skąd powiedzenie "lepszy rydz niż nic" ? Nie kumam tego skoro są takie mniamuśne co potwierdzam w całej rozciągłości

Post autor: **drwalnik** » wtorek 21 mar 2006, 22:07

nie uwierzycie, ale nie jadłem w życiu rydza, jaki ma smak?

Brzost · Post autor: **Brzost** » wtorek 21 mar 2006, 22:12

ząbek pisze:No to skąd powiedzenie "lepszy rydz niż nic" ? Nie kumam tego skoro są takie mniamuśne co potwierdzam w całej rozciągłości

A ja właśnie się dowiedziałem, skąd to powiedzenie! Wcale nie chodzi o rydza - grzyba, tylko o jakąś roślinę, chyba oleistą, która może rosnąć nawet na najuboższych glebach. Teraz zresztą nazywa się jakoś inaczej, stąd mało kto wie, że to od niej wzięło się powiedzonko.

Post autor: **drwalnik** » wtorek 21 mar 2006, 22:14

może chodzi o lebiodę?

kostek-brasil · Post autor: **kostek-brasil** » wtorek 21 mar 2006, 22:42

czeremcha pisze:Ta czeremcha jest strasznie dociekliwa i lubi wiedzieć duuuuuuuużo rzeczy

..pewno ma to po swojej "wesołej gromadce" przedszkolaczków.

[ Dodano: Sro Mar 22, 2006 7:44 am ]

czklott pisze:Rydze sa warte kazdej ceny!!

Fiu, fiu - to dopiero deklaracja!

Gollum · Post autor: **Gollum** » wtorek 21 mar 2006, 23:04

drwalnik pisze:nie uwierzycie, ale nie jadłem w życiu rydza, jaki ma smak?

Jeśli masz poniżej trzydziestki, to nic dziwnego. W latach osiemdziesiątych rydze nagle wyginęły. Pytałem mikologów - nikt nie wie dlaczego. Ocalały tylko w górach. Powróciły nie tak dawno. Znam wiele osób, które z tego powodu rydza nie znały.
A jaki ma smak - nie powiem, bo się go nie da porównać. Przyjemny, charakterystyczny zapach, wspaniały smak po upieczeniu na blasze. Młode powinny być tylko pieczone. W innej formie stają sie tylko bardzo dobrymi grzybami.
Niestety, na zlocie ich nie poszukamy, bo pojawiają się pod koniec sierpnia. Chyba że zrobimy drugi, jesienny, np. w Jaśliskach. Tam jest ich od cholery.