Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy

[Piotrek]

Jako trzeci w półfinale melduje się Ding Junhui:
Ding Junhui [11] 5 - 0 Hossein Vafaei [19]

PS. Bardzo wiele wskazuje na to, że i półfinałów nie będziesz oglądał Góralu...

[Piotrek]

Abstrahując od tego, że Eurosport po raz kolejny mnie przerywając transmisję w TV na rzecz lotów w Planicy (podczas której przez pół godziny pokazywali rozmowę dwóch górali z redaktorem), to nasz Góral nie będzie zadowolony - Robertson wygrał...
Neil Robertson [7] 5 - 2 Barry Hawkins [15]

Jutrzejsze mecze półfinałowe:

Judd Trump [1] v Jackson Page [53] o godz. 07:00. Pierwszy profesjonalny półfinał Page'a. Przed tym wydarzeniem nigdy nie dotarł poza ostatnią szesnastkę.

Ding Junhui [11] v Neil Robertson [7] o godz. 12:30.

[góral bagienny]

Obędę się bez snookera...
Iga w nocy!

[tumanleśny]

Iga.... w nocy......
No tak...
Góralowa na Maderze.

[Piotrek]

Trump w finale. Page próbował mu się przeciwstawić, jednak popełniane błędy pozwoliły na ugranie tylko dwóch partii.
Judd Trump [1] 6 - 2 Jackson Page [53]

W partiach:
(122) 126-6,
36-73,
71-9,
23-73 (72),
95-30,
60-12,
(67) 68-8,
61-37.

Czy przeciwnikiem Trumpa będzie Robertson?

[Piotrek]

Drugim finalistą jednak Ding, choć Robertson robił wszystko aby mu przeszkodzić (a publiczność wszystko aby przeszkodzić Australijczykowi).
Ding Junhui [11] 6 - 5 Neil Robertson [7]

W partiach:
(64)74-39,
0-81(68),
19-73,
5-118(118),
71-24,
(75)84-16,
(51)69-21,
28-81(55),
0-121(121),
(68)69-56,
70-56(53).

Finał (do 10 wygranych):
Judd Trump [1] v Neil Robertson [7]

jutro o 07:00 i o 12:30.

[Piotrek]

Po pierwszej sesji finałowej prowadzi zdecydowanie Trump:
Judd Trump [1] 7 - 2 Ding Junhui [11]

Sesja 1:
87-40,
64-20,
(88)88-0,
1-64(59),
(59)70-56,
61-12,
(79)89-4,
(78)78-16,
0-106(106).

Generalnie sesja pod znakiem nużącej gry taktycznej, z której zwycięsko wychodził na ogół Trump. Dingowi nie szło, głównie w końcówkach. Dopiero w ósmej partii zobaczyliśmy Dinga, takiego jak przyzwyczailiśmy się w tym turnieju oglądać, dzięki czemu zakończył pierwszą "setką" w tym spotkaniu.

[tumanleśny]

Coś Ci się nie pofiśtało?
Wczoraj podałeś, że przeciwnikiem będzie Robertson.
A dzisiaj gra Ding Junhui?
Sprawdziłem. Wczoraj Ci się pomieszało.
Góral się może wściec......

[góral bagienny]

Pełna radość! Nie dość że wczoraj oglądałem jak Robertson dał ciała przegrywając z Dingiem partię niemożliwą do przegrania, a tym samym cały mecz, to dziś Tuman daje ciała i prezentuje swą tumanoidalność usiłując, jak to Tuman, wypowiadać się w sprawach o których nie ma pojęcia!
Co za łykend, co za piękny łykend!

[tumanleśny]

Pojęcia nie mam ale czytać umiem.
Cofnij się do posta Piotrka z wczoraj i jeszcze raz ostatnie zdania przeczytaj.
Tym razem ze zrozumieniem.
A jak już szczękę z podłogi pozbierasz to...
Poza tym tuman jak to tuman.....
Ale co tumanowi ujdzie to innym nie uchodzi
Chyba, że też tuman

[góral bagienny]

Drugim finalistą jednak Ding

[tumanleśny]

Finał (do 10 wygranych):
Judd Trump [1] v Neil Robertson[7]

[Piotrek]

K...wa, tak się kończy "kopiuj-wklej" gdy głowa już prawie śpi... A ja właśnie sposobiłem się do małej drzemki, bo mi cukier podskoczył do 195.
Przepraszam was bardzo.

[Piotrek]

Nawiasem mówiąc właśnie zaczyna się mój kolejny na Eurosport. O 12:30 mieli zacząć na "jedynce" transmisję drugiej sesji. Tymczasem gadali o skoczkach narciarskich do tej pory. Właśnie wtedy, gdy Trump w 10 partii wykonywał wspaniałe, stutrzydziesto punktowe podejście...

[tumanleśny]

K...wa, tak się kończy "kopiuj-wklej" gdy głowa już prawie śpi... A ja właśnie sposobiłem się do małej drzemki, bo mi cukier podskoczył do 195.
Przepraszam was bardzo.

Oj tam...
Przynajmniej Wiesz, że Góral w ogień za Tobą pójdzie.....

[Sten]

Pod warunkiem, że jest to zimny ogień ...

[Piotrek]

Przerwa w rozgrywkach World Open nic nie zmieniła - Trump znów zwyciężył tak jak w 2019.
Judd Trump [1] 10 - 4 Ding Junhui [11]

Sesja 2:
(130)130-0,
35-89(84),
(106)106-0,
23-60,
(58)85-57.

20 kwietnia przenosimy się tradycyjnie do Crucible Theatre w Sheffield, gdzie zaczną się mecze World Championship. Chwilowo tylko Luca Brecel jest pewny występu, bo broni tytułu. Na komplet zawodników musimy poczekać do zakończenia kwalifikacji, które rozegrane zostaną również w Sheffield (sala English Institute of Sport) w dniach 8-17 kwietnia 2024.

[góral bagienny]

Przynajmniej Wiesz, że Góral w ogień za Tobą pójdzie.....

Niby tuman, ale orientację jako taką ma. Co gorsze dla mnie tym razem ma i rację... Nie ma sensu więcej pyszczyć, dałem ciała!
Jak się wchodzi w spory słowne, nawet na forum półpublicznym, jak te, trzeba znać technikę na nim niezbędną do przytaczania argumentów. A ja leń jestem, chciałbym aby wszystko było proste i intuicyjne, a jak czegoś nie rozumiem to to musi być jakiś błąd w funkcjonowaniu albo po prostu jest to głupie, niewarte bym czas mitrężył by rozkminić po co, jak i dlaczego. Cytowanie po latach opanowałem dzięki swej kobiecej intuicji, ale już, na ten przykład, dlaczego w tej chwili pod tą stroną jest informacja:

Użytkownicy przeglądający to forum: góral bagienny i 0 gości

tego nie rozumiem, więc pewnie to jest głupie. Ale mam to w dupie i wcale nie chcę wiedzieć dlaczego i skąd ta informacja. To tylko jeden z wielu przykładów...
Do czego zmierzam? Muszę szybko to wyartykułować, bo zaraz sam nie będę wiedział, a co dopiero tego czytelnik.
Mój szanowny adwersarz raczył napisać:

Cofnij się do posta Piotrka z wczoraj i jeszcze raz ostatnie zdania przeczytaj.
Tym razem ze zrozumieniem.

Skoro tak napisał to znaczy, że musiał wiedzieć co pisze! Już nie raz boleśnie przekonałem się iż tumanleśny choć tuman to głupi nie jest. Widocznie zna funkcję dzięki której jasno widać jaki wpis, a nawet jaką jego część, inny forumowicz odczytał, a jakiej nie odczytał. A ja nie znam... Powinienem w końcu to poznać, umiejętność opanować, tak jak i technikę cytowania w końcu opanowałem, bo inaczej zawsze będę z mądrzejszymi dyskutując na przegranej pozycji; będę takim góralem do bicia!
Więc podkulam ogon i nawet nie próbuję dyskusji... Nie potrafisz - nie pchaj się na afisz!
To, że w żadnym szczególe nie pamiętam abym z wpisem Piotrka się wczoraj zapoznawał, nie ma żadnego znaczenie, bo przecież z wczorajszego wieczoru to nic nie pamiętam! Oczywiście, oprócz spotkania z Igą Świątek umówionego z Nią na 20:30, a rozpoczętego przed północą! Ale czy po raz pierwszy wystawiła moją miłość na bolesną próbę? Ani pierwszy ani ostatni, a jedyne co mogę zrobić to jej z radością wybaczyć drobną niepunktualność!
Tak samo i tumanaleśnego proszę o wybaczenie, że jak jakiś patafian próbowałem dyskutować o sprawach, o których pojęcia nie miałem. Refleksja przyszła zbyt późno i teraz tylko wstyd na całe forum...

[tumanleśny]

I znowu gwiazdorzy.....

[góral bagienny]

I znowu gwiazdorzy.....

I jeszcze rzuca mnie na łopatki, niczym Kasia na kolana...