"Kryzys daje o sobie znać! Ponad 180 osób zwalnia Fabryka Mebli Forte w Hajnówce. Do redukcji etatów przymierzają się także białostockie zakłady. Będziemy walczyć o pracowników - zapowiada Tadeusz Łukian, szef związku zawodowego "Solidarność" w Bison-Bial.
Na razie w zakładzie trwają negocjacje. Otrzymaliśmy zawiadomienie o planowanych w tym roku zwolnieniach - mówi Łukian. - Dotyczą one 15 osób. Oczywiście, nie zgadzamy się na nie.
Brakuje zamówień
Nie wiadomo jednak, czy uda się uniknąć zwolnień, bo przemawiają za nimi względy finansowe. Firma jest w trudnej sytuacji. Ma do spłacenia sporo długów, a ilość zamówień spada. Stąd poszukiwanie oszczędności.
- Ogólnoświatowy kryzys zaczął się na nas odbijać - nie ma wątpliwości Andrzej Karnaś, inny związkowiec z Bison-Bial-u. - Nie produkujemy produktów na zupę, tylko ciężki sprzęt. A ten trudniej sprzedać.
Poważne problemy ma też Fabryka Mebli Forte w Hajnówce. Dyrekcja firmy w końcu ubiegłego roku wypowiedziała umowy 130 osobom.
- Początkowo planowano zwolnić 226 pracowników - mówi Anatol Skiepko, przewodniczący zakładowej organizacji związkowej. - Po negocjacjach udało nam się zmniejszyć tę liczbę do 180. Spośród nich, los 50 jest na razie niepewny..."
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... /189670368
Tną koszty i zwalniają ludzi
Moderator: Moderatorzy
Na stronie www.drewno.pl jest info ,że Swarzędz kończy działalność.
Problemy Swarzędza ciągną się od lat 90' ub. wieku. To była długa agonia.
Czyli nie zawiniły LP i ceny drewna? Jestem rozczarowany. A już myślałem, że gdybyśmy zaczęli rozdawać drewno za darmo (a najlepiej za dopłatą), to udałoby się uratować światową gospodarkę.- Zwalniając pracowników, firmy bronią się przed kryzysem - ocenia Krzysztof Żukowski wiceprezes Business Center Club, w którym stowarzyszona jest między innymi Fabryka Mebli Forte. - Krach w branży budowlanej pociągnął za sobą ograniczenie zapotrzebowania na meble czy stolarkę okienną.
[...] wolność, myśl oraz tolerancja należą do najlepszych tradycji narodu polskiego i obumiera kultura, degeneruje się życie publiczne i marnują się bezcenne ludzkie wartości, gdy swoboda słowa podlega brutalnym ograniczeniom, światła dyskusja staje się niemożliwa i mroczne strzygi fałszów i przemilczeń pretendują do wyrażenia i oceniania wielowarstwowej rzeczywistości.
J.Andrzejewski (z mowy na pogrzebie Jasienicy)
J.Andrzejewski (z mowy na pogrzebie Jasienicy)