Uznanie obszaru za las
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2007, 15:53
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Uznanie obszaru za las
Czy ktoś wie może, jakie warunki muszą być spełnione, aby dany teren został uznany za las. Tylko nie piszcie, że tam musi rosnąć las...
Chodzi mi, czy są jakieś wymagania dotyczące np. wieku drzew, ich gatunków, ilości na hektar czy jeszcze jakieś inne.
Pozdrawiam
Chodzi mi, czy są jakieś wymagania dotyczące np. wieku drzew, ich gatunków, ilości na hektar czy jeszcze jakieś inne.
Pozdrawiam
- don_pasquale
- początkujący
- Posty: 131
- Rejestracja: środa 29 mar 2006, 15:55
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Lasem wg Ustawy o Lasach nazywamy terazn o powierzchni min 0,10 ha porośnięty roślinnością leśną lub przejściowo jej pozbawiony, przeznaczony do produkcji leśnej lub stanowiący rezerwat przyrody, lub wchodzący w skład parku narodowego, lub wpisany do rejestru zabytków, oraz związany z gospodarką leśną (parkingi leśne, leśniczówki, składnice etc..)
"..Kazdej nemuze bejt chytrej, ti hloupi museji delat vyjimku, kdyby byl kazdej chytrej tak by na svete bylo tolik rozumu, ze by kazdej druhej clovek byl z toho uplne blbej..."
-
- początkujący
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2007, 15:53
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Ustawę o lasach to ja znam dobrze, ale ta definicja, którą podałeś, nie mówi dokładnie nic. Jedyny konkret to minimalna powierzchnia lasu. Mi raczej chodziło o bardziej szczegółowe cechy, które musi mieć teren, aby mógł być oficjalnie uznany za las. Czy 5 sosen na hektarze ziemi wystarczy? Pewnie nie, więc czy jest jakaś dolna granica zagęszczenia drzew, poniżej którego teren już na pewno nie jest lasem? I co to jest roślinność leśna? Czy jak posadzę sobie na polu kasztanowce, to będzie to już las, czy może kasztanowce (albo inne podobne "wynalazki") to jednak nie jest roślinność leśna?
Upierdliwe te moje pytania, co?
[ Dodano: 2007-04-20, 08:48 ]
Upierdliwe te moje pytania, co?
[ Dodano: 2007-04-20, 08:48 ]
Chodzi mi zdecydowanie o aspekt prawny i oficjalny.greyg pisze:Zalezy w jakim sensie to ujac.
- don_pasquale
- początkujący
- Posty: 131
- Rejestracja: środa 29 mar 2006, 15:55
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Na przelegujących zrębach nie ma wcale drzew, a lasem są, ponieważ są to tereny przeznaczone do produkcji leśnej. Jeżeli te kasztanowce posadzisz sobie na polu to nadal będzie pole, nawet sosny na polu nie czynią z niego automatycznie lasu (w sensie prawnym), dopiero przekwalifikowanie kategorii gruntu to robi. I wtedy przeprowadzasz zalesienie i możesz sobie te kasztanowce wykorzystać jako domieszkę. Tak mi się przynajmniej wydaje. Po wejściu do UE bardzo dużo ładnych młodników brz i so z samosiewu zepchnięto buldożerami i zaorano bo one rosły na polu, a za uprawiane pole są dopłaty
A co do zadrzewienia to granicy nie ma, grunt lasem pozostaje,a uprawę na tym gruncie uznaje się za przepadłą, negatyw, etc i przeznacza sie to ponownego odnowienia. Jeśli masz coś co na mapach figuruje jako pole to to będzie pole, dopóki tego nie zalesisz, a jak zalesisz kasztanowcami to ci miejscowy nadzór każe dostosować skład gatunkowy do siedliska. Ale biorąc po uwagę naszą egzekucję prawa to sobie tam możesz nawet eukaliptusy zasadzić, co szczerze polecam bo podobno mają alkohol:-)
A co do zadrzewienia to granicy nie ma, grunt lasem pozostaje,a uprawę na tym gruncie uznaje się za przepadłą, negatyw, etc i przeznacza sie to ponownego odnowienia. Jeśli masz coś co na mapach figuruje jako pole to to będzie pole, dopóki tego nie zalesisz, a jak zalesisz kasztanowcami to ci miejscowy nadzór każe dostosować skład gatunkowy do siedliska. Ale biorąc po uwagę naszą egzekucję prawa to sobie tam możesz nawet eukaliptusy zasadzić, co szczerze polecam bo podobno mają alkohol:-)
"..Kazdej nemuze bejt chytrej, ti hloupi museji delat vyjimku, kdyby byl kazdej chytrej tak by na svete bylo tolik rozumu, ze by kazdej druhej clovek byl z toho uplne blbej..."
-
- początkujący
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2007, 15:53
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Czyli najpierw mam oficjalnie (w gminie) załatwić sprawę przekwalifikowania gruntu na las, a dopiero potem sadzić drzewa?don_pasquale pisze:Jeżeli te kasztanowce posadzisz sobie na polu to nadal będzie pole, nawet sosny na polu nie czynią z niego automatycznie lasu (w sensie prawnym), dopiero przekwalifikowanie kategorii gruntu to robi. I wtedy przeprowadzasz zalesienie
Kiedyś czytałem artykuł na temat produkcji etanolu z drewna - łatwo się domyśleć, że autorami byli Rosjanie. Pożytki z lasu są niezliczone!don_pasquale pisze:możesz nawet eukaliptusy zasadzić, co szczerze polecam bo podobno mają alkohol:-)
Jeżeli chcesz mieć grunt leśny pod kątem gospodarczo-prawnym to:lukegor pisze:Czyli najpierw mam oficjalnie (w gminie) załatwić sprawę przekwalifikowania gruntu na las, a dopiero potem sadzić drzewa?
- nie czytaj ustawy o lasach,
- poczytaj ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Z niej dowiesz się, że:
- lasem jest grunt przeznaczony do produkcji leśnej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Co oznacza, że mając np. wg ewidencji użytek PsVI (pastwisko 6 klasy) lub nawet fizycznie nie ma tam ani jednego drzewa to i tak jest to grunt leśny.
Odwrotnie jest podobnie jak masz "morze" drzew a w p.z.p.gminy pisze że to grunt do budownictwa mieszkaniowego to ty nie masza lasu (mimo ze masz drzewa.)
Poprostu trzeba oddzielić pojęcie gruntu leśnego o pojęcia lasu jako kupy drzew.
Prawie dobrze ale chyba nie całkiem. Jeśli w powszechnej ewidencji gruntów owo PsVI jest zapisane jako użytek rolny to nie będzie lasem tylko i wyłącznie dlatego, że w miejscowym p.z.p. pojawi się zapis o przeznaczeniu do zalesieniaMaszulka pisze:- lasem jest grunt przeznaczony do produkcji leśnej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Co oznacza, że mając np. wg ewidencji użytek PsVI (pastwisko 6 klasy) lub nawet fizycznie nie ma tam ani jednego drzewa to i tak jest to grunt leśny.
Odwrotnie jest podobnie jak masz "morze" drzew a w p.z.p.gminy pisze że to grunt do budownictwa mieszkaniowego to ty nie masza lasu (mimo ze masz drzewa.)
Poprostu trzeba oddzielić pojęcie gruntu leśnego o pojęcia lasu jako kupy drzew.
Także samo jeśli w ewidencji owo "morze" drzew jest zapisane jako las to nijak nie można w p.z.p. przeznaczyć go pod budownictwo...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To jeszcze inny przypadek.piotrk pisze:Także samo jeśli w ewidencji owo "morze" drzew jest zapisane jako las to nijak nie można w p.z.p. przeznaczyć go pod budownictwo...
Gmina może w planie uchwalić że te Ls (wg ewidencji) są przeznaczone na budownictwo - i to powszechna praktyka jeżeli tylko mają decyzję Ministra i opinię Dyr. RDLP.
A jednak może. Pomyśl sobie np jak chcesz wybudować dom czy domek letniskowy w lesie (wg ewidencji). Jeżeli masz w p.z.p zapisane pod że budownictwo -to po wyłączeniu z produkcji dostaniesz pozwolenie na budowe, a jak masz że przeznaczone do prod. leśnej to nie dostaniesz, chyba że przeprowadą zmianę przeznaczenia i uchwała nowy plan.piotrk pisze:owo "morze" drzew
Wiem bo to przerabiałem.
[ Dodano: 2007-04-21, 00:58 ]
Jak tylko będziesz chciał na tym kawałku wybudować dom to zaraz się przekonasz, że to LAS - nie dostaniesz pozwolenia na budowe bez wyłączenia gruntów z produkcji leśnej i wcześniejszej zmiany przeznaczenia.piotrk pisze:to nie będzie lasem tylko i wyłącznie dlatego, że w miejscowym p.z.p. pojawi się zapis o przeznaczeniu do zalesienia
I to jest rzeczywistość < doświadczonaMaszulka pisze:Jeżeli chcesz mieć grunt leśny pod kątem gospodarczo-prawnym to:
- nie czytaj ustawy o lasach,
- poczytaj ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Z niej dowiesz się, że:
- lasem jest grunt przeznaczony do produkcji leśnej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Co oznacza, że mając np. wg ewidencji użytek PsVI (pastwisko 6 klasy) lub nawet fizycznie nie ma tam ani jednego drzewa to i tak jest to grunt leśny.
Odwrotnie jest podobnie jak masz "morze" drzew a w p.z.p.gminy pisze że to grunt do budownictwa mieszkaniowego to ty nie masza lasu (mimo ze masz drzewa.)
oprostu trzeba oddzielić pojęcie gruntu leśnego o pojęcia lasu jako kupy drzew.
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140