Leśnictwo na SGGW

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Tommi
początkujący
początkujący
Posty: 5
Rejestracja: wtorek 01 gru 2015, 07:54

Post autor: Tommi »

Osobiście uważam pomysł żeby iść na mgr leśnictwo po innym kierunku niż leśnictwo jest złym pomysłem. Ponieważ prawdopodobnie nigdy nie zdobędziesz podstawowej wiedzy co za tym idzie czy będzie Ci dane nazywać się leśnikiem?
Jak pisał poprzednik z samym mgr nie sądzę że kiedyś uda Ci się dostać na wyże stanowisko jak specjalista, może w księgowości.
Jeśli chodzi o uczelnie, obiektywnie mówiąc trzeba by studiować na trzech żeby mieć orientacje. Choć niektórzy z pewnością kończyli Warszawę a później np. mgr Kraków. Program z pewnością podobny wszędzie.
Michał34
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: czwartek 05 mar 2015, 20:30

Post autor: Michał34 »

Magisterka w Krakowie po innej uczelni wiąże się ze zrealizowaniem różnic programowych czyli trzeba zaliczyć kilka przedmiotów ze studiów inżynierskich mianowicie hodowle, urządzanie, pozyskiwanie, entomologie i botanikę więc taki delikwent co nieco liźnie podstawowej wiedzy. :D. W praktyce osoby po innym kierunku studiują dłużej, bo ciężko jest im zdać w terminie wszystkie przedmioty z różnicy programowej :P
Poszukiwania czas zacząć
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Michał34 pisze:co nieco liźnie podstawowej wiedzy
Tia... Szczególnie jeśli uzupełni ją metodą ZZZ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Michał34
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: czwartek 05 mar 2015, 20:30

Post autor: Michał34 »

Jeśli ktoś chce iść na WL po innym kierunku to chyba nie po to żeby uzupełniać wiedzę metodą ZZZ :wink:
Siłą rzeczy jak ktoś będzie podchodził 3 raz do egzaminu np z hodowli to coś tej wiedzy w głowie mu zostanie :)
Poszukiwania czas zacząć
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Piotrek,

Czytając wpisy obecnych studentów mam wrażenie, że szkolnictwo wyższe już w Polsce nie istnieje.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
kotleon
początkujący
początkujący
Posty: 8
Rejestracja: środa 06 sty 2016, 19:38

Post autor: kotleon »

3006hc pisze:kotleon,

Mam wrażenie, że piszemy o zupełnie innych sprawach. My, nazwijmy to "starsi forumowicze", piszemy odnośnie zawodu leśnika i stanowisk z nim związanych. Ty piszesz o wiedzy, pracy w firmie itd.

Kończąc leśnictwo jesteś leśnikiem i masz związane z tym uprawnienia wynikające z rozporządzenia ministra środowiska z 2003 roku odnośnie stanowisk i stopni służbowych w służbie leśnej(jeszcze dwa lata temu był obowiązkowy staż i egzaminy, które zostały zderegulowane przez ministra Gowina - teraz brak stażu i egzaminów nie jest przeszkodą, choć warto to wszystko mieć zaliczone).

Nie kończąc leśnictwa, nawet jak będziesz alfą i omegą z jego zakresu, pewnych rzeczy nie będziesz mógł robić bo nie masz do tego uprawnień.

Nie każdy pracownik LP jest leśnikiem i nie każdy leśnik pracuje w LP. Ale tylko leśnik ma uprawnienia do bycia podleśniczym, leśniczym, inżynierem nadzoru, zastępcą nadleśniczego, nadleśniczym i jeszcze do paru stanowisk, do których nie mają uprawnień nieleśnicy.

Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale z tej wypowiedzi wnioskuję, że kończąc inżyniera na innym kierunku, a magistra na leśnictwie, nadal nie jest się leśnikiem. O.o
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

W mniemaniu niektórych i owszem ... :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

kotleon pisze:Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale z tej wypowiedzi wnioskuję, że kończąc inżyniera na innym kierunku, a magistra na leśnictwie, nadal nie jest się leśnikiem. O.o
Źle rozumiesz. Niestety w takim przypadku jest się leśnikiem.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
kotleon
początkujący
początkujący
Posty: 8
Rejestracja: środa 06 sty 2016, 19:38

Post autor: kotleon »

3006hc pisze:Źle rozumiesz. Niestety w takim przypadku jest się leśnikiem.
Jeżeli wszyscy leśnicy są tak przyjaźnie nastawieni do młodych osób tuż po studiach to chyba naprawdę lepiej ukończyć inny kierunek. :)
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Nie chodzi o nastawienie do mlodych ludzi tuz po studiach. Chodzi o to, ze studia magisterskie trwaja tylko 1,5 roku, a ich program to w duzej mierze rozszerzanie materialu ze studiow inzynierskich. Cala podstawowa wiedze lesna zdobywa sie na studiach inzynierskich, wiec idac po innym kierunku na magisterke z lesnictwa owszem, lesnikiem jestes, ale praktycznie bez podstaw. W koncu te 3,5 roku studiow od czegos jest.

Jasne, trzeba zaliczyc roznice programowa, ale umowmy sie, to nie to samo co studia. Chocby przez wzglad na fakt, ze na studiach inzynierskich samych cwiczen terenowych jest lacznie ok. 2 miesiace + 1 miesiac praktyki.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

kotleon pisze:Jeżeli wszyscy leśnicy są tak przyjaźnie nastawieni do młodych osób tuż po studiach to chyba naprawdę lepiej ukończyć inny kierunek. :)
Drogi kolego... Masz szczęście, że nie jesteśmy w latach 60 lub 70 ubiegłego wieku. Popytaj starszych jak się wówczas "docierało" stażystów i podleśniczych...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Piotrek pisze:Drogi kolego...
Zdaje się, że to koleżanka ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

kotleon pisze:Jeżeli wszyscy leśnicy są tak przyjaźnie nastawieni do młodych osób tuż po studiach to chyba naprawdę lepiej ukończyć inny kierunek. :)
Kolega aldebaran, wyjaśnił Ci wszystko tak dokładnie, że trudno cokolwiek dorzucić.

Ja uważam, że tak jak doktorat nie daje uprawnień do wykonywania żadnego zawodu, tak samo powinno być z magisterką jeśli jest możliwość jej robienia po inżynierce/licencjacie z innego kierunku.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Zdaje się, że to koleżanka ...
Z racji wieku mogę niedowidzieć, prawda?
Ale zainteresowaną przepraszam! Złotymi zgłoskami :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kamil
początkujący
początkujący
Posty: 139
Rejestracja: wtorek 24 lip 2007, 12:43
Lokalizacja: podlaskie/Warszawa

Post autor: Kamil »

aldebaran pisze:Nie chodzi o nastawienie do mlodych ludzi tuz po studiach. Chodzi o to, ze studia magisterskie trwaja tylko 1,5 roku, a ich program to w duzej mierze rozszerzanie materialu ze studiow inzynierskich. Cala podstawowa wiedze lesna zdobywa sie na studiach inzynierskich, wiec idac po innym kierunku na magisterke z lesnictwa owszem, lesnikiem jestes, ale praktycznie bez podstaw. W koncu te 3,5 roku studiow od czegos jest.
Dokładnie! Kończę właśnie studia magisterskie i uważam, że gdybym przyszedł tu po inżynierce z czegoś innego, to byłoby ciężko, szczególnie na pierwszym semestrze, który nie jest wcale taki łatwy nawet dla osób po leśnictwie i sporo ludzi połapało warunki (niektórzy aż za dużo ;) ).
Z tego co pamiętam z rekrutacji, to było w systemie chyba z 10 osób po "kierunkach wymagających określenia zbieżności" - nie przyjęli nikogo :P Tzn. jest jedna dziewczyna, która nie ma inżyniera z leśnictwa, ale ona była wcześniej u nas na studiach zaocznych i możliwe, że tam miała "zajęcia wyrównawcze" (na dziennych tego nie ma). Nie zmienia to jednak faktu, że rzadko jej się zdarza zaliczyć coś w pierwszym terminie :]
Awatar użytkownika
MartaBaranowska
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16534
Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
Lokalizacja: Nowiny

Post autor: MartaBaranowska »

3006hc pisze:Natomiast mgr-ka po inż na innym kierunku pewnie daje, także to co piszesz jest deczko przerażające, bo będą magistrzy leśnictwa, którzy nie będą mieli przekrojowej wiedzy leśnej.
znam to z autopsji, też mnie to przeraziło.
Put some fun between your legs
-ride a horse :mrgreen:
tę burzę włosów każdy zna, przy ustach dłoni chwiejny gest tak to Boska, Boska Rabanowska jest
ODPOWIEDZ