Osłona przeciwwiatrowa - pomocy
Moderator: Moderatorzy
Osłona przeciwwiatrowa - pomocy
Moja działka znajduje się w szczerych polach zlokalizowanych w korycie rzeki pomiędzy lasami i niestety wieje tutaj niesamowicie wiatr. Do obsadzenia mam 40x8 metrów na zaporę przeciwwiatrową po zewnętrznej stronie ogrodzenia. Ułożenie rzędów wschód-zachód ma zatrzymywać wiatry lecące z północy na południe. Wystawa całkowicie słoneczna gleba 5-6 klasy, ale uwaga bo w okolicy rosną naturalnie dęby, a także są świerki zwyczajne posadzone ręką człowieka i mają się znakomicie. Poziom wód gruntowych nie jest wysoki. Nie mniej jednak stanowisko to jest bardzo wietrzne i jest to bardzo sucha ziemia poprzez to, że słońce operuje tu od rana do wieczora. Dodatkowo, jak by było mało nad pasem znajduje się linia energetyczna na wysokości 10 metrów dlatego jestem ograniczony docelową wysokością zapory. Zastanawiam się czy w takich warunkach spiszą się np. niewielkie klony np. Polny, Tatarski, Ginnala. Do tego zestawienia może jeszcze Głogi? Muszę mieć na uwadze, że zasłona powinna być na tyle wysoka by chronić drzewka owocowe wewnątrz działki, ale przede wszystkim rośliny atakowane przez choroby i szkodniki roślin owocowych także odpadają. Jak widać wybór jest naprawdę wąski, czy potraficie mi coś doradzić?
- xhardcorex
- inżynier nadzoru
- Posty: 1951
- Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 19:05
- Kontakt:
Osłona działki rekreacyjnej z drzewkami owocowymi, winogronami, tunelem foliowym, altano-domkiem, warzywnikiem. Myślę, że do osłony wiatrowej lepsze są drzewa liściaste lub mieszane. Świerki są za duże bo rosnąc pod linią napięcia w końcu będą na jej wysokości, choć wiem że nie prędk ale zostaną wycięte przez energetykę. Docelowa wysokość musi być do 10 metrów. To nie żaden las tylko pas chroniący przed wiatrem ma być:) 40m długi do 8m szeroki i nie wyższy niż 10 metrów, optymalnie około 5-10 metrów.
Te świerki można modelować, czyli odpowiednio przycinać czuby. Można spróbować też z grabem.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
W takich warunkach dobrze sprawdza się buk i szybko przyrasta, trzeba go ciąć. Druga moja propozycja to oczywiście śliwa ałycza, którą dobrze też jest ciąć. Ałycza pięknie zakwitnie na wiosnę,a na jesieni da owocki, a buk, ze względu na to, że utrzymuje liście w zimę, jest bardziej "osłonowy" i wystarczy mu 1 dobre cięcie , góra 2 . Jedno i drugie rewelacja dla ptaków
"Kochaj, ucz się i pracuj - to trzy najważniejsze przykazania życia Inków. Kochaj siebie jako człowieka, kochaj innych ludzi i kochaj Boga, który Cię stworzył. Ucz się, czyli poszukuj wiedzy, rozwijaj się i Bądź coraz lepszym człowiekiem. I pracuj. Bo praca uszlachetnia." (B.Pawlikowska)
Jest książka - ZADRZEWINIA tom4 Hodowla Lasu...
ale
Wiatr z północy to "tylko" % wiatrów wiejących w Polsce. Istotny przy uprawie np. winorośli
Generalnie u nas wieją wiatry z kierunków zachodnich. Jeśli się już "bronić" to z tego kierunku. Wtedy latem można wypoczywać na leżaku .
Co do sposobu zbudowania zapory to trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów:
1) szybkość "powstania" - ZAPEWNE NAJISTOTNIEJSZY
2) skuteczność - ile wiatru zostanie wyeliminowane
3) teren jaki ma być objęty "ochroną"
1) Sadzimy gatunki szybkorosnące (modrzew), topole - mające za zadanie wyłapać wiatr
jednocześnie wprowadzamy lipy oraz iglaste (skuteczne zimą).
2) Skuteczność to pochodna terenu przeznaczonego na zbudowanie osłony. Generalnie należy uważać aby zbyt mała (wąska) zapora nie spowodowała efektu lejka...
3) Teren - jeśli zapora ma 20-40 metrów szerokości a ma ochraniać teren oddalony o 50-100 metrów to efekt może być "mizerny".
ale
Wiatr z północy to "tylko" % wiatrów wiejących w Polsce. Istotny przy uprawie np. winorośli
Generalnie u nas wieją wiatry z kierunków zachodnich. Jeśli się już "bronić" to z tego kierunku. Wtedy latem można wypoczywać na leżaku .
Co do sposobu zbudowania zapory to trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów:
1) szybkość "powstania" - ZAPEWNE NAJISTOTNIEJSZY
2) skuteczność - ile wiatru zostanie wyeliminowane
3) teren jaki ma być objęty "ochroną"
1) Sadzimy gatunki szybkorosnące (modrzew), topole - mające za zadanie wyłapać wiatr
jednocześnie wprowadzamy lipy oraz iglaste (skuteczne zimą).
2) Skuteczność to pochodna terenu przeznaczonego na zbudowanie osłony. Generalnie należy uważać aby zbyt mała (wąska) zapora nie spowodowała efektu lejka...
3) Teren - jeśli zapora ma 20-40 metrów szerokości a ma ochraniać teren oddalony o 50-100 metrów to efekt może być "mizerny".
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3784
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Wszystko zależy od skali problemu i roli jaką chcesz by dane drzewo pełniło. Jeśli chodzi tylko o osłonę przeciw wiatrowi do wysokości 10 m oraz otoczenie sadu:
polecam jodły wolno rosnące koreańska, balsamiczna w cieniu, żywotnik wschodni (tylko i jedynie), cyprysiki w pełnym słońcu, ligustr, trzmielina, kruszyna, wierzby krzewiaste (pięciopręcikowa, krucha po przycięciu), klon tatarski, polny, inne ozdobne (np. strzępiastokory).
Może jednak trawy - miskant, trawa pampasowa? Będzie osłona i kupę m2 ogrodu zaoszdzędzone, choć cenowo bardzo drogo.
Dodatkowo
korkowiec amurski, amorfa krzewiasta, kłokoczka, katalpa (surmia), styrakowiec - ze względu na nektarodajność i odstraszanie owadów krwiopijnych
Nie polecam ze względu na przenoszenie chorób i allelopatię:
- dzikich i ozdobnych drzew owocowych - śliwy, wiśnie, jabłonie, róże, czeremchy, nieszpułki, głogi - szkodniki owadzie i grzybowe
- jałowca (rdza gruszy)
- sosny wejmutki i innych pochodzących z ameryki (rdze porzeczek)
- świerków - w tym pospolitego i srebrnego - rdze różaneczników
- berberysów
Podobno czarny bez jest "zdrowym" składnikiem ogrodów - ale ze względu na wielość much przy nim krążących nie polecam.
polecam jodły wolno rosnące koreańska, balsamiczna w cieniu, żywotnik wschodni (tylko i jedynie), cyprysiki w pełnym słońcu, ligustr, trzmielina, kruszyna, wierzby krzewiaste (pięciopręcikowa, krucha po przycięciu), klon tatarski, polny, inne ozdobne (np. strzępiastokory).
Może jednak trawy - miskant, trawa pampasowa? Będzie osłona i kupę m2 ogrodu zaoszdzędzone, choć cenowo bardzo drogo.
Dodatkowo
korkowiec amurski, amorfa krzewiasta, kłokoczka, katalpa (surmia), styrakowiec - ze względu na nektarodajność i odstraszanie owadów krwiopijnych
Nie polecam ze względu na przenoszenie chorób i allelopatię:
- dzikich i ozdobnych drzew owocowych - śliwy, wiśnie, jabłonie, róże, czeremchy, nieszpułki, głogi - szkodniki owadzie i grzybowe
- jałowca (rdza gruszy)
- sosny wejmutki i innych pochodzących z ameryki (rdze porzeczek)
- świerków - w tym pospolitego i srebrnego - rdze różaneczników
- berberysów
Podobno czarny bez jest "zdrowym" składnikiem ogrodów - ale ze względu na wielość much przy nim krążących nie polecam.
Polecam żywopłot ze świerka. Trzeba dosyć często przycinać ale efekt jest praktycznie ściany, szczególnie jeśli posadzi się świerka w dwóch rzędach. Funkcjonalność cały rok, a nie jak w przypadku żywopłotu z drzew/krzewów liściastych tylko w sezonie wegetacyjnym. No i jeśli utrzymujesz jakiś tam porządek na działce, to odpada Ci aspekt grabienia liści. A jeszcze jedna istotna sprawa: koszt założenia żywopłotu - sadzonki świerka kupisz w dużo niższej cenie niż jakieś ozdobne.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Za ogrodzeniem chciałem coś możliwie bezobsługowego - tzn bez konieczności oprysków, bez męczących odrostów korzeniowych, bez nawadniania. Obecnie obstaje przy gatunkach Jarząb Pospolity, Klon Tatarski, Klon Polny. Docelowe wysokości tych drzew oscylują w granicach 15 metrów, więc zapewne minie długo zanim osiągną 10 metrów na słonecznym stanowisku. Wolałbym aby moja zapora wyglądała możliwie naturalnie i wkomponowała się choć trochę w piękne lesiste tereny dookoła, gdzie rosną Dęby, Topole, Sosny, Świerki, Brzozy. Jeżeli zrobię żywopłot ze Świerka czy Modżewia to nie będzie to wyglądało zbyt naturalnie, chyba że wymieszam oba gatunki i dodam coś miejscowego. Problem w tym, że zarówno Świerk jak i Modżew rosną wysokie, w pewnym momencie będę musiał spędzać bardzo dużo czasu aby utrzymać ten lasek z dala od drutów napięcia rozpiętych ponad nim. Wolałbym aby to były gatunki nie aż tak wysokie.
Zastanawiam się czy mogę wpłynąć znacząco na docelową wysokość drzewa poprzez cięcie formujące? Czy jeżeli drzewo rośnie z jednym pniem to powienienem się spodziewać wyższej wysokości docelowej niż ten sam gatunek z kilkoma pniami? Czy jeżeli jednopienne drzewo będę przycinał na przewodniku to rozrost korony na boki spowoduje, że nie będzie ono docelowo tak wysokie jak drzewo nie cięte?
Zastanawiam się czy mogę wpłynąć znacząco na docelową wysokość drzewa poprzez cięcie formujące? Czy jeżeli drzewo rośnie z jednym pniem to powienienem się spodziewać wyższej wysokości docelowej niż ten sam gatunek z kilkoma pniami? Czy jeżeli jednopienne drzewo będę przycinał na przewodniku to rozrost korony na boki spowoduje, że nie będzie ono docelowo tak wysokie jak drzewo nie cięte?
Po pierwsze - modrzewia.Lunarii pisze:Jeżeli zrobię żywopłot ze Świerka czy Modżewia to nie będzie to wyglądało zbyt naturalnie, chyba że wymieszam oba gatunki i dodam coś miejscowego.
Po drugie - nie wolno łączyć tych gatunków ze względu na mszycę o nazwie Ochojnik świerkowiec (ochojnik (smrekun) zielony Sacchiphantes viridis syn. Chermes viridis, Sacchiphantes abietis viridis - https://pl.wikipedia.org/wiki/Ochojnik_%C5%9Bwierkowiec
Po - trzecie żywopłot ze świerka/modrzewia trzeba ciąć dwa razy do roku, od momentu posadzenia aby się dołem zagęścił i wykształcił formę krzaczastą. Ani jeden z tych gatunków nie jest "bezobsługowy"
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Czy uda mi się utrzymać jarzębinę na odpowiedniej wysokości? Czy cięcie formujące pozwoli osiągnąć wzrost wszerz? Wybrałem wstępnie pewne gatunki:
Pierwszy rząd: Czarny Bez, Świdośliwa Larnacka
Drugi rząd: Klon tatarski, Klon Polny, Jarząb
Te gatunki są stosunkowo odporne na wiatry, suszę i choroby. Być może jednak czegoś nie biorę pod uwagę tak jak naprostował koncepcje świerkowo-modrzewiową kolega wyżej?
Pierwszy rząd: Czarny Bez, Świdośliwa Larnacka
Drugi rząd: Klon tatarski, Klon Polny, Jarząb
Te gatunki są stosunkowo odporne na wiatry, suszę i choroby. Być może jednak czegoś nie biorę pod uwagę tak jak naprostował koncepcje świerkowo-modrzewiową kolega wyżej?
Duże ilości bzu mogą się stać z czasem bardzo upierdliwe. Te krzewy potrafią bardzo obficie zaowocować, a potem, tak jak crocidura pisał, zlatuje się do tego wszystko co żywe i niekoniecznie przyjemne.Pierwszy rząd: Czarny Bez, Świdośliwa Larnacka
Zanim jarzębina osiągnie 10 metrów (o ile w ogóle kiedyś to zrobi) to kupa czasu minie, więc o to bym się nie martwił.Czy uda mi się utrzymać jarzębinę na odpowiedniej wysokości?
Jarząb pospolity, klon tatarski. brakuje mi chyba czegoś w przedziale wysokości 3-5 metrów, co sobie poradzi w takich warunkach. Czarny bez - jeżeli chodzi o te owoce to mnie zniechęciliście, w okolicy obora, muchy przylecą chociaż gabaryty ma odpowiednie i nie daje odrostów. Dwa gatunki to niby coś, ale może coś jeszcze dla większej różnorodności - jakiś iglak albo krzew.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3784
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Taaaa... A czy ja mówiłem o monolicie? Pisałem o gatunkach jakie poleciłbym do ogrodu w celu osłonięcia wnętrza, przez nasadzenie na granicy. Ogrody zakłada się raczej tak by na granicy rosły drzewa najwyższe, do wnętrza schodziła wysokość. Jodłę poleciłem w cieniu... to teraz powiedz jak w szczerym polu na granicy narażonej na wiatry (zimne) możesz znaleźć miejsca w cieniu? (zagadka dla Władka)Fichtel pisze:WYJĄTKOWO NIE LUBI WIATRU...crocidura pisze:jodły wolno rosnące koreańska, ...
Zwłaszcza tych "zimnych"
Co do pytania powyżej. Świetny strzał w jarzęby ze względów estetycznych - choć na ogół to drzewa o luźnej koronie, trudnej do zagęszczenia i stanowiącej małą przeszkodę dla wiatru. Pospolity jest odporny na wiatry. Prócz pospolitego jest jeszcze szwedzki, brekinia, domowy i cała kupa kultywarów.Moja działka znajduje się w szczerych polach zlokalizowanych w korycie rzeki pomiędzy lasami i niestety wieje tutaj niesamowicie wiatr.
Proponuję jednak wrzucić choć odrobinę iglaków dla zasłony w zimie - cyprysiki, żywotniki (raczej bez olbrzymiego), cis, limba (dla cierpliwych - bo rośnie niezwykle wolno).
Z liściastych, które nawet w zimie stworzą zasłonę od wiatru ze względu na gęsty pokrój to jeszcze dereń biały, ligustr, bez lilak, jaśminowiec...
Czy z Waszej praktyki i wiedzy wynika, że nie powinienem sadzić drzew pod linią napięcia? Czy są jakieś przeciwwskazania? Dodam, że jest to linia średniego/niskiego napięcia. Czy powinienem zwrócić uwagę na jakieś wytyczne prawne lub cos na zdrowy rozsądek odradza? Czy piorun nie będzie większym zagrożeniem lub coś w tym stylu?
Pytanie dotyczyło OSŁONY a nie OGRODU...crocidura pisze:Pisałem o gatunkach jakie poleciłbym do ogrodu ...Fichtel pisze:WYJĄTKOWO NIE LUBI WIATRU...crocidura pisze:jodły wolno rosnące koreańska, ...
Zwłaszcza tych "zimnych"
Jak Waść odnosi się do odpowiedzi Innych Forumowiczów to niech nie "miesza" postów...crocidura pisze:...Jodłę poleciłem w cieniu... to teraz powiedz jak w szczerym polu na granicy narażonej na wiatry (zimne) możesz znaleźć miejsca w cieniu? (zagadka dla Władka)Fichtel pisze:WYJĄTKOWO NIE LUBI WIATRU...crocidura pisze:jodły wolno rosnące koreańska, ...
Zwłaszcza tych "zimnych"
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."