Jaką wartość majątkową stanowią lasy i grunty ?
Moderator: Moderatorzy
Jaką wartość majątkową stanowią lasy i grunty ?
1.Jaką wartość majątkową stanowią lasy i grunty?
2.Jaką wartość dochodową stanowią lasy i grunty?
2.Jaką wartość dochodową stanowią lasy i grunty?
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
Nie zgodzę się z Tobą Kasiu.
Wcale nie jest tak, że: "grunt, na którym rośnie las, jest wprostproporcjonalnie droższy, niż grunt bez lasu"
Zbyt wiele czynników wpływa na wartość gruntu by tak to trywializować. Ogromne znaczenie ma tu położenie tego gruntu, a już bardziej szczegółowo - jego przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Ponadto jak wspomniał silver30+ jest wiele metod wyceny, co jeszcze bardziej komplikuje odpowiedź na to pytanie.
A dla speca - nawet rzeczoznawcy majątkowi mają problem z odpowiedzią na tak zadane pytanie
Wcale nie jest tak, że: "grunt, na którym rośnie las, jest wprostproporcjonalnie droższy, niż grunt bez lasu"
Zbyt wiele czynników wpływa na wartość gruntu by tak to trywializować. Ogromne znaczenie ma tu położenie tego gruntu, a już bardziej szczegółowo - jego przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Ponadto jak wspomniał silver30+ jest wiele metod wyceny, co jeszcze bardziej komplikuje odpowiedź na to pytanie.
A dla speca - nawet rzeczoznawcy majątkowi mają problem z odpowiedzią na tak zadane pytanie
Kasia pisze:grunt, na którym rośnie las, jest wprost proporcjonalnie droższy, niż grunt bez lasu
Dobrze że nie ja to powiedziałem bo miałbym przechlapane To prawda jednak Kasiu. Wszystko zależy od okoliczności. Jeśli potrzebny Ci jest las po to by był nadal lasem to faktycznie hektar lasu jest trochę droższy od hektara łąki czy pola ale też nie zawsze bo na prywatnym gruncie słowo "las" ma wiele "odcieni" i czasem zupełnie inne pojęcia się pod tym hasłem kryją. Widziałem np. "łąki" na których 80 letnie jesiony rosły i "lasy" po których możesz sobie śmiało biegać z opaską na oczach bez zbytniego ryzyka nabicia sobie guza Stąd i wahania ceny. Natomiast jak chcesz sobie kupić 25a gruntu leśnego by go odlesić i postawić na nim dom to zapewniam Cię że te jego papierkowe odlesienie to męka i kosztowny korowód gdzie znacznie taniej wyjdzie Ci kupić zwykłą działkę budowlaną. Więc znów bywa z tym różnie. Co do samych metod wyceny. Najprostsza polega na oddzielnym podliczeniu ceny gruntu pod lasem jakby był np. gruntem ornym i dodaniu do tego ceny drewna uzyskanego po wycięciu stojącego na nim lasu. Metoda ta choć prosta i oczywista jest toporna bo pomija całkowicie przyszłe korzyści jakie miałabyś z użytków drzewnych jakby ten las tam stał nadal. I tu zaczyna się barwny korowód metod usiłujących zgadnąć "co by było gdyby ten las sobie rósł nadal" by pomnożyć tego lasu dzisiejszą wartość. Mniejsza o ich szczegóły ale różnice w wartości tego lasu podane przez różne metody mogą przyprawić o zawrót głowy niejednego rzeczoznawcę Na wsiach popularna jest natomiast zupełnie inna metoda wyceny lasu przed sprzedażą. Nazwałbym ją "na sąsiada" W uproszczeniu polega to na tym że skoro sąsiad hektar swojego lasu w zeszłym roku sprzedał za X to mój pójdzie też za X ale tu nastepują dwa "zwyczajowe współczynniki korygujące". Jak nasz jest od tego "sąsiadowego" lasu lepszy to cena jest korygowana w górę, a jak gorszy to w dół. Po czym dodaje się jeszcze na oko 10% "bo wszystko idzie w górę" i wychodzi jakaś nowa cena Y. A jak miastowy zjawi się ładnym samochodem to dodaje się na "dzieńdobry" kolejny "dodatek" w górę Jak cwany jest to starguje w dół a jak nie to tak już zostaje. Z chwilą sprzedaży lasu tak "wyliczona" jego cena staje się w tym sołectwie nową "ceną bazową" X od której wszyscy wokół naliczają swe kolejne ceny. Czyż "mądrości ludowe" nie są ponadczasowe? Kto by tam sobie zawracał gitarę jakimiś wyliczeniami uczonychKegg pisze:Nie zgodzę się z Tobą Kasiu
- Kasia
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3830
- Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
- Lokalizacja: z dziupli
- Kontakt:
Wytłumaczcie mi same pytania, bo o nie mi chodzi:
O jakich gruntach mowa, jeśli ktoś formuje pytanie, które dotyczy lasów i gruntów, to o jakie grunty mu chodzi, budowlane, rolne czy jekieś inne?Dla mnie grunt jest pojęciem bardzo szerokim i nie wiem w jakim kontekście zostało ono tu użyte. A jak czegoś nie rozumiem, to mam piękny zwyczaj pytać No i jakiego obszaru to dotyczy?Polski?Europy?Przecież las też rośnie na jakimś gruncie
Spec pisze:1.Jaką wartość majątkową stanowią lasy i grunty?
2.Jaką wartość dochodową stanowią lasy i grunty?
O jakich gruntach mowa, jeśli ktoś formuje pytanie, które dotyczy lasów i gruntów, to o jakie grunty mu chodzi, budowlane, rolne czy jekieś inne?Dla mnie grunt jest pojęciem bardzo szerokim i nie wiem w jakim kontekście zostało ono tu użyte. A jak czegoś nie rozumiem, to mam piękny zwyczaj pytać No i jakiego obszaru to dotyczy?Polski?Europy?Przecież las też rośnie na jakimś gruncie
Używając zdrowego rozumu pod hasłem "wartość majątkowa" kryje się w mym pojęciu wartość w tego lasu w przypadku gdybyśmy chcieli go sprzedać. A "wartość dochodowa" to jakieś konkretne coroczne z tego lasu dochody w wyniku zwykłego użytkowania. Pytania w sumie są jednak dość nieprecyzyjne i ogólnikowe. FaktKasia pisze:Wytłumaczcie mi same pytania, bo o nie mi chodzi:
Spec napisał/a:
1.Jaką wartość majątkową stanowią lasy i grunty?
2.Jaką wartość dochodową stanowią lasy i grunty?
lasów państwowych czy lasów prywatnych? a może obu naraz? a może z gruntami rolnymi? pytanie dla mnie bardzo trudne do odpowiedziSpec pisze:1.Jaką wartość majątkową stanowią lasy i grunty?
2.Jaką wartość dochodową stanowią lasy i grunty?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
- Patrycja_23
- podleśniczy
- Posty: 402
- Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23
Jak kolwiek, wycena jest tu bardzo skomplikowana i cała zabawa bardzo bardzo kosztowna
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi