Co to znaczy Związek Zawodowy?

1błazen · Post autor: **1błazen** » piątek 01 gru 2006, 11:40

To smutne ale definicjaZZ poczatkowa tej dyskusji jest trafna.Ale, ale znam osobiście przyzwoitych i aktywnych działaczy wszystkich ZZ działąjacych w LP. W terenie często niestety ZZ są strażą przyboczną szefa. W Nurcu dzieki przynależności do "dobrego związku" leśniczy nie poniósł konsekwencji zapłacenia ZUL za nie wykonaną pracę.to fakt.Ale, ale...są przecież i sukcesy związków- bądźmy sprawiedliwi

borodziej · Post autor: **borodziej** » piątek 01 gru 2006, 12:16

ale...są przecież i sukcesy związków- bądźmy sprawiedliwi

Bądźmy. Bo każde uogólnienie jest uproszczeniem i może być (jest) krzywdzące, którzy działają jak należy

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » piątek 01 gru 2006, 12:18

Hm

do związku zawodowego mogą należeć wszyscy pracownicy< oprócz tych którzy działają na szkodę związku. Choćby już do niego należeli jak zostanie im udowodnione, że działają na szkodę związku odnosnie zapisów statutowych< mogą wykluczeni ze związku.
Konia z rzędem temu, który znalazłby Salomonowe rozwiązanie

Przykladowo: rózni i z różnych powodów zapisują się do ZZ z różnymi zamiarami.
W takiej sytuacji może więc nastąpić coś dziwnego. Przewodzić związkowi będą ci, którzy przyszli z zamiarem rozłożenia go na łopatki i sprawienia swym narzedziem lub pozbycia się tej "zawady"< a nie do obrony interesów pracowniczych< wystarczy, że wykorzystają okoliczności, które ich na funkcje związkowe wyniosą. A jak trafi się ktoś z charyzmą w swej uczciwości to utłuką go.I to by było na tyle.

Godfryd · Post autor: **Godfryd** » piątek 01 gru 2006, 12:47

Zz były, są i będą potrzebne, tylko dlaczego mają być to zz nadleśniczych i dyrektorów?

1błazen · Post autor: **1błazen** » piątek 01 gru 2006, 14:00

Tak -Skumbria ma rację- utłuką takiego co chce "coś pożytecznego zdziałać". Ale jaki Pan taki kram - więc ci nasi związkowcy to część nas.Można to uogólnić na skalę całych LP - mamy taka kadrę i takich szefów na jakich zasługujemy i jakich tolerujemy. Gdybyśmy nie tolerowali różnych spraw i nieuczciwych ludzi nie byłoby ich.Po części jest to nasza wina za bierność+przyzwolenie.

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » piątek 01 gru 2006, 14:10

Jak w każdych wyborach tzn,przed zawiązują się koalicje < za przyczyną "bardzo zainteresowanych i potrzebujących poparcia na okazję".
A najbardziej powinni być zainteresowani członkowie związku jakich liderów wybierają i z jaką skutecznością w efekcie.
Ciężka sprawa.
Brak w nas swiadomości czego w istocie mamy strzec.

SAMORZĄDNOŚCI I NIEZALEŻNOŚCI ZWIĄZKU ZAWODOWEGO

DBAŁOŚCI O WARUNKI PRACY I PŁACY PRACOWNIKÓW