Stado dzików w centrum Katowic
Moderator: Moderatorzy
Stado dzików w centrum Katowic
"Siedem dzików zauważył wczoraj rano nasz Czytelnik Marek Ludwiczek. Spotkał je na skwerze tuż przy skrzyżowaniu ul. Ceglanej i Kościuszki. Dziki spokojnie ryły w trawniku, nie bały się przechodniów ani przejeżdżających obok tramwajów. Bogdan Gieburowski, zastępcą dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, mówi, że dzików nie trzeba się bać. - Nie są groźne. Jak się przestraszą, to uciekną. Dziki lubią szukać odpadków i dlatego chodzą po mieście. Prawdą jest też, że ostatnio przybyło ich w Katowicach, bo sadzi się więcej buków i dębów. Drzewa owocują, a dziki mają wtedy więcej pożywienia - mówi dyrektor." To info z Gazeta.pl
- Demogorgon
- podleśniczy
- Posty: 456
- Rejestracja: sobota 30 kwie 2005, 00:00
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1101
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: tdyery
- Demogorgon
- podleśniczy
- Posty: 456
- Rejestracja: sobota 30 kwie 2005, 00:00
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1101
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: tdyery
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Nie martw się, ja też nie widzę dzików w centrum miasta, chyba że się wybiorę do ZOO a do technikum sie dostaniesz, bo kto miałby się dostać jeżeli nie leśny człowiek????rafal_knieja pisze:no właśnie to dlatego widzisz dziki w centrum "miasta" też bym chcuał mieszkac na wsi przy lesie moze to sie za pare lat spełni kiedy skończe leśne studia, tylko najpierw trzeba sie dotac do technikum leśnego w goraju , oby mi sie to udało Wink
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1101
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: tdyery
jeśli miały dobrą drogę (kilka parków po drodze, to żaden problem. W Lublinie, cokolwiek okrąglejszym od rozciągniętych (a więc cienkich) Katowic, w parku w centerum miasta spotkałem zająca. Do granic zabudowy miał jakieś 4 km. Ale po drodze kilka innych parków, trochę nieużytków, zielonych osiedli itp. Skoro tchórzliwy zając może, to dlaczego nie dzik?
- Demogorgon
- podleśniczy
- Posty: 456
- Rejestracja: sobota 30 kwie 2005, 00:00
Ścigałeś się z młodymi uciekając przed lochą?Demogorgon pisze:ja juz mialem wiele spotkan z dzikami...wiekszosc przyjemna bo nie wchodzilismy sobie w droge...najmniej mile sa jak maja mlode. wtedy lubia ganiac. a nie ma jak maly sprint z przyjaciolmi dziczkami
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1101
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: tdyery
- Demogorgon
- podleśniczy
- Posty: 456
- Rejestracja: sobota 30 kwie 2005, 00:00
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1101
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: tdyery