zrywka forwarderem stosy metr wysokie
Moderator: Moderatorzy
zrywka forwarderem stosy metr wysokie
W pewnym nadlesnictwie,przy zrywce forwarderem lesnicy wymagaja stosow regularnych na maks 130cm wys. Po czym trzeba je zabic:)tzn wkopac kolek...kpina...
Dlatego w poprzednich postach pytalem o zarzadzenia generala...
dodam ze owe nadlesnictwo nakazuje ciecie szlakow operacyjnych co 40 metrow, gdzie BHP jak taka jednostka mogla uzyskac certyfikat???
Dlatego w poprzednich postach pytalem o zarzadzenia generala...
dodam ze owe nadlesnictwo nakazuje ciecie szlakow operacyjnych co 40 metrow, gdzie BHP jak taka jednostka mogla uzyskac certyfikat???
cl.tajga, jeżeli jest miejsce na stawianie takich stosów, to znaczy jeśli brak przestrzeni nie wymusza układania stosu ponad tę wysokość, to w czym widzisz problem? Że operator musi ruszyć dupkę z kabinki i zabić stos?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
To rób nieregularne, zgodne z normą.cl.tajga pisze:W pewnym nadlesnictwie,przy zrywce forwarderem lesnicy wymagaja stosow regularnych na maks 130cm wys. Po czym trzeba je zabic:)tzn wkopac kolek...
Może w tym, że trochę technika poszła do przodu i niekoniecznie normy przewidziane dla zespołu ścinkowo-zrywkowego opartego o Baśkę i Gniadego przystają do dzisiejszych czasów Wprowadź jeszcze obowiązek stawiania stosów z dawnych czasów, czyli po 5 "stosów" (12 mp)............Piotrek pisze:to w czym widzisz problem
Wnioskuję, że codziennie zajeżdżasz na pozycję cięć w celu wykonania bieżących odbiórek?Kuna lesna pisze:Po za tym drewno musi być przygotowane do odbioru do końca dnia roboczego
Znam n-ctwa, gdzie zarządzono, by na koniec dnia tak "niedokończony" stos był odpowiednio oznaczony farbą bądź lubryką.Kuna lesna pisze:Chodzi o możliwość kradzieży takiego stosu ( nie widać ubytków )
Widziałem gdzieś w na Podkarpaciu, że nawet od góry stos zabijany żerdką jest. Ciekawe kto za takie fanaberie płaciborowiak pisze:To rób nieregularne, zgodne z normą.
Jakiś przepis na to jest? Ja odbieram drewno dopiero gdy stos jest zakończony. Gdy jest sporo gatunków i sortymentów może się okazać, ze będzie trzeba odbierać stosy po 0,15 - 045m3. Jaki ma to sens?Kuna lesna pisze:Po za tym drewno musi być przygotowane do odbioru do końca dnia roboczego .
Sporo jest w wewnętrznych uregulowaniach, często zapisy dotyczące ZUL zawarte są w opisie wykonawstwa prac stanowiącym załącznik do umowy, przetargu. Sam zawarłem pewne obwarowania mające jednak na celu ułatwienie pracy zarówno ZUL, jak i pracownikom terenowym. Do granic wściekłości doprowadzał mnie ZUL ustawiający mnóstwo małych, nieregularnych stosów (raczej kupek), powołujący się na zapisy normy, gdzie nie ma słowa o np. minimalnej długości stosu, wysokości itp, itd......Capricorn pisze:Jakiś przepis na to jest?
Pewnie, po co zabijać, po co tak nisko, po co regularne. Najlepiej z wyjątków zrobić regułę bo się po prostu dopy ruszyć nie chce.
Ja u siebie tego nie toleruję. Co się da - ma być regularne i zabite. Koniec kropka. Koordynator ZUL też jeździ po lesie i nie toleruje taniej popeliny. Jak ułożą drapacz chmur to sami pójdą po drabinę i będą mierzyć.
Ja u siebie tego nie toleruję. Co się da - ma być regularne i zabite. Koniec kropka. Koordynator ZUL też jeździ po lesie i nie toleruje taniej popeliny. Jak ułożą drapacz chmur to sami pójdą po drabinę i będą mierzyć.
W normalnym świecie zamiast drabiny leśniczowie mają łaty do pomiaru takich stosów Z drugiej strony zapraszam do mnie, gdybyś zobaczył, ile miejsca mam na ustawienie stosów, jakie są odległości zrywki, strefy i drogi wywozowe (ile w tym naszej własności), to byś sam dążył do wyższych stosówTeo pisze:Jak ułożą drapacz chmur to sami pójdą po drabinę i będą mierzyć.
W normalnym świecie w jakim pracuje, nie używam żadnej łaty. Co jeszcze ? może wysokościomierz albo dalmierz do stosów ? Łata ? Spróbuj łatą połapać średnice górnych kłód na stosie wysokości tak z 3 metryW normalnym świecie zamiast drabiny leśniczowie
Nie wiem jak jest u Ciebie i jaki jest przebieg granic - ale wiem jak jest u mnie - mimo tego, że jest praktycznie większość maszynowego pozyskania i nie jestem na pustyni ani górach, radzimy sobie doskonale i nie ma potrzeby układać drapaczy chmur. I dopóki będę gdzie jestem nie będzie takiego układania u mnie. Nie ma potrzeby ani sensu.
No tak, ale to wewnętrzne uregulowanie. Dlatego zdziwiłem się na stwierdzenie "musi", bo nie jest to obligatoryjne dla całych LPborowiak pisze:Sporo jest w wewnętrznych uregulowaniach,
Jaką odchyłkę w wysokości stosu uznajesz za mieszczącą się w pojęciu "regularności"? Albo inaczej - w jaki sposób sprawiasz, że wysokość takiego stosu nie różni się nawet o centymetr na całej długości, bo przecież wysokość mierzy się z dokładnością do centymetra.Teo pisze:Co się da - ma być regularne i zabite.
Czy przepisy nie regulują wysokości stosów? Gdzieś mi się obiło o uszy, że nie mogą przekraczać określonej wysokości, ale nie potrafię tego zlokalizowaćTeo pisze:Jak ułożą drapacz chmur to sami pójdą po drabinę i będą mierzyć.
My staramy się zachować rozsądek. Nie ma norm określających minima, ale umawiamy się, że na asygnaty wozak ustawia stosy mniejsze, zaś dla większych odbiorców ok. 30m3. Nieregularne, bo po co utrudniać utrudniać sobie pracę?
Potrafię zmierzyć drewno, a jeden z brakarzy udowodnił, że nie ma czegoś takiego jak stos regularny. Nawet najlepiej ułożony stos nie będzie poziomy, bo drewno nie jest idealne. Taki stos, który ma wysokości różniące się ponad 1cm już już nie jest stosem regularnym i trzeba go tak mierzyć co najmniej w trzech miejscach z każdej strony.
Tu mamy zapis w umowie, że stosy muszą być zakołkowane. To zapis, który przekonuje wykonawcę do stawiania większych stosów. Wszak czas to pieniądz.borowiak pisze:Do granic wściekłości doprowadzał mnie ZUL ustawiający mnóstwo małych, nieregularnych stosów (raczej kupek), powołujący się na zapisy normy, gdzie nie ma słowa o np. minimalnej długości stosu, wysokości itp, itd......
Zrób go leśniczym i zmuś do bezsensownych pomiarów a szybko udowodni, że stos regularny (taki jak na rycinie w normie) jednak istniejeCapricorn pisze:a jeden z brakarzy udowodnił, że nie ma czegoś takiego jak stos regularny.
Niestety nie mam takiej władzy Za to każdy ma miarkę i może sprawdzić wymiary stosu
Szczerze mówiąc jeśli układa się drewno na podkładkach przy drodze leśnej to różnice na samym podłożu wynoszą ok. 2-3 cm na każdym metrze. Na górze stosu jest podobnie z tytułu nierówności wałków. Stąd takie, a nie inne tłumaczenie brakarza. Niestety norma nie przewiduje dopuszczalnych odchyłek w wysokości stosu ponad normatywny 1cm. Tak więc wszystko, co przekracza 1cm powinno być traktowane jako stos nieregularny. Leśniczy jest od stosowania normy. Nie ma uprawnień do jej "naciągania" dla wygody. Wiem, to idiotyczne, ale tak stanowi norma
Szczerze mówiąc jeśli układa się drewno na podkładkach przy drodze leśnej to różnice na samym podłożu wynoszą ok. 2-3 cm na każdym metrze. Na górze stosu jest podobnie z tytułu nierówności wałków. Stąd takie, a nie inne tłumaczenie brakarza. Niestety norma nie przewiduje dopuszczalnych odchyłek w wysokości stosu ponad normatywny 1cm. Tak więc wszystko, co przekracza 1cm powinno być traktowane jako stos nieregularny. Leśniczy jest od stosowania normy. Nie ma uprawnień do jej "naciągania" dla wygody. Wiem, to idiotyczne, ale tak stanowi norma
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Przy 9-12 gatunków na pozycji to raczej norma że mamy dużo małych stosów a nawet stosikówborowiak pisze: Do granic wściekłości doprowadzał mnie ZUL ustawiający mnóstwo małych, nieregularnych stosów (raczej kupek)
Klasy jakości też na stosie klasyfikujesz Oj nieładnieTeo pisze:Spróbuj łatą połapać średnice górnych kłód na stosie wysokości tak z 3 metry
Jedna z firm (dużych) zareklamowała nie tak dawno wałki S2a na aucie i fotki rozsyłała. Mierzyli średnicę i znaleźli kilka sztuk po 25cm. Zażyczyli sobie zwrotu za transport i oczywiście zareklamowali masę, bo niezgodna z normą... Co prawda nie u nas, ale przysłali jako wzór i ostrzeżenie...j24 pisze:Ale takie S2A czy S2B ... co tu klasyfikować.
Zgadza się, mam często wiele gatunków, problem polegał na tym, że ZUL ustawiał "stosy nieregularne" mające np. 0,5 mp. Nie mówię już o tym, ze ciężko znaleźć pozycję, na której będzie 12 gatunków dających 12 stosów po 0,5 mpbromarek pisze:Przy 9-12 gatunków na pozycji to raczej norma że mamy dużo małych stosów a nawet stosików
Jam ci tu Pan i Władca............. Czyli nie wyrażasz zgody na postępowanie zgodne z normą i zapisami umowy.....Teo pisze:I dopóki będę gdzie jestem nie będzie takiego układania u mnie.