Inwentaryzacja druków KP i KW.

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

A nie lepiej, żeby taki klient - który i tak musi mieć fakturę - kupował bezpośrednio w nadleśnictwie? Przecie to prostsze rozwiązanie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nie. Dlatego, że tak jak już kiedyś pisaliśmy, u nas klient kupuje drewno w lesie. Założenie jest takie, że widzi, co kupuje. Bezsensem byłoby najpierw ciągnąć klienta do lasu celem okazania drewna, potem do nadleśnictwa, celem dokonania zakupu, by wreszcie jechał do lasu z asygnatą po towar.
Prościej jest klientowi podjechać do lasu, zapłacić, wywieźć drewno, a fakturę można nawet pocztą wysłać.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Capricorn jesteś pierwszym o takim rozwiązaniu sprzedaży jaki słyszałem .Ciekawym ale mnie to nie bardzo przekonuje . Bo jak klient dojedzie do ciebie do stosu w środku lasu ? Jak go kierujesz ? Co jak uszkodzi sobie furę ?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Żeby nie śmiecić, poczytaj http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=741205#741205 ewentualnie tam napiszę gdy będziesz miał pytania :)
Awatar użytkownika
juniperus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 357
Rejestracja: czwartek 22 lut 2007, 21:17
Lokalizacja: to widać

Post autor: juniperus »

Czy ktoś (może jakiś księgowy/księgowa) pokusi się o klarowne i pełne udzielenie odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie? - bo chyba odjechaliśmy od meritum tego wątku. :)
juniperus (but not communis :) )
Miła Osóbka
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: środa 24 cze 2009, 14:32
Lokalizacja: stąd

Post autor: Miła Osóbka »

Ja robiłam w tym roku inwentaryzację druków ścisłego zarachowania. Wyglądało to tak:
KP, KW- od nr 000001 do nr... ostatniego wykorzystanego w roku, spisana ilość bloczków, spisana ilosc druków anulowanych (od pierwszego "wolnego" do ostatniego w ostatnim bloczku w roku).
Kwity wywozowe i asygnaty wystawiane ręcznie- analogicznie.
KW i asygnaty drukowane z rejestratora- lesnictwami, spisane od pierwszego do ostatniego, ilość sztuk, wypisane anulowane numery i ilosc szt.
Faktury, f-ry korekty, f-ry wewn i zbiorcze zestawienia paragonów- od pierwszego nr w roku do ostatniego a pozniej miesiącami- od- do. Oczywiście kazda z w/w pozycji faktur osobno.
Jednym slowem- koszmar. Robota na trzy dni.
Pozdrawiam
wazis
ODPOWIEDZ