saga pisze:Nie przypuszczalabym nawet, że to jadalne
Ja również. Jest tego dużo w moich okolicach.Ostatnio chciałem zerwać, ale mi odradzali dwaj grzybiarze.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
saga pisze:Daniel_107 napisał/a:
Jeden menello w okolicy takie zbiera i wcina.
Może odtruwają organizm od wódki?
haha.... różnie mozna to interpretować...niektórzy piją spryskiwacze do szyb-chyba chcą byc czyści w środku
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Na mazurach to turek albo kołpak...
Doskonały w occie (robi się jak normalne grzybki) a jeszcze lepszy jest obgotowany i zamrożony...w zimę jak znalazł:)
Niewielu ludzi je zbiera, ale są też tacy (w tym ja) co noszą je wiadrami z lasu!
Bardzo dobty grzybek!