Czas roztrzygnięć

Szczególnie dla Zakładów Usług Leśnych...

Moderator: Moderatorzy

general
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 263
Rejestracja: sobota 06 maja 2006, 19:41
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: general »

Jak wszyscy wiemy praca to najbardziej luksusowe dobro w naszym kraju, obłożone 80% podatkiem.Nie dziwie im się że nie chcą płacić haraczu ZUSowi i innym darmozjadom, co mnie dziwi :wink: to to że nikt jeszcze nie zauważył tak ogromnej szarej strefy i że "Lasy" biora udział w takim procederze jako państwowa "firma" jednak.Kiedy zawita normalność w relacjach, bo obecnie :oops:
Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1544
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

kater pisze:... oczywiście...a inny zulowiec, który pracuje w dwóch leśnictwach i ma dwóch stałych, pozyskanie rzędu 11 tys. rocznie + całe zagospodarowanie... czyżby cud
U nas kwitnie podwykonawstwo. Chcąc się utrzymać przy życiu to po prostu konieczność.
Awatar użytkownika
kater
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4494
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 16:54

Post autor: kater »

zulus pisze:U nas kwitnie podwykonawstwo. Chcąc się utrzymać przy życiu to po prostu konieczność.
... kwitnie szara strefa... :)
Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1544
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

Że w lasach kwitnie szara strefa wiedzą (prawie) wszyscy. Ale przesadzasz łącząc pojęcia podwykonawstwa z szarą strefą. Choćby z tego powodu, że podwykonawca płaci podatki i składki ZUS.
general
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 263
Rejestracja: sobota 06 maja 2006, 19:41
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: general »

zulus pisze:Choćby z tego powodu, że podwykonawca płaci podatki i składki ZUS.
Tak ,za samego siebie i może jeszcze jednego a pracuje dziesieciu.Nie widze szans na płacenie wszystkim zatrudnionym składek na ZUS, podatków i trwanie takiego ZULa.A celem funcjonowania jest przecież zysk.Wypracownie go legalnie w tych uwarunkowaniach to byłby cud jakiś :wink:
Awatar użytkownika
Abigeil
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1000
Rejestracja: wtorek 11 lip 2006, 13:37
Lokalizacja: Polska

Post autor: Abigeil »

general pisze:
zulus pisze:Choćby z tego powodu, że podwykonawca płaci podatki i składki ZUS.
Tak ,za samego siebie i może jeszcze jednego a pracuje dziesieciu.Nie widze szans na płacenie wszystkim zatrudnionym składek na ZUS, podatków i trwanie takiego ZULa.A celem funcjonowania jest przecież zysk.Wypracownie go legalnie w tych uwarunkowaniach to byłby cud jakiś :wink:
Podzielam Twój pogląd,tak jest w LP brak polityki długofalowej,perspektywicznej.Czyja to wina?Po trosze wszystkich nas,niestety.Chcemy dobrze,coraz lepiej zarabiać a to wiąże sie z poszukiwaniem pieniążków,a tak już jest w tym świecie że najsłabsi muszą płacić i to podwójnie,raz legalnie drugi raz pod stołem. :brawo:
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Abigeil pisze:Podzielam Twój pogląd,tak jest w LP brak polityki długofalowej,perspektywicznej.Czyja to wina?Po trosze wszystkich nas,niestety.Chcemy dobrze,coraz lepiej zarabiać a to wiąże sie z poszukiwaniem pieniążków,a tak już jest w tym świecie że najsłabsi muszą płacić i to podwójnie,raz legalnie drugi raz pod stołem. :brawo:
Ciekawy poglad i widzenie swiata, dla mnie obcy.
A przypomne tylko, że LP są po to by zarządzać majątkiem narodowym, hodować i chronić las - przede wszystkim, a nie nabijać sobie kabzy. Żenujące stawki dla wykonawców jawnie kłócą się z ustawowymi zadaniami LP. Ktoś o tym zapomniał !! Więc przypominam.

Pozdrawiam

ZUL
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77782
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

nie martw się zul, do nadleśnictw już poszło pismo oficjalną drogą, że mogą planować maksymalny 5% wzrost nakładów kosztów w zagospodarowaniu w stosunku do planu tegorocznego chyba :evil:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

CZy wy sami sobie nie szkodzicie ?? Przecież sami zbijacie ceny :) Nie lepiej zacząć przetargi od 22 zł a skończyć na 10 zamiast zaczynać od 8 a kończyć na 6 ?? Ludzie doceńcie sie sami, bo nikt inny tego nie zrobi :)

[ Dodano: 2006-08-28, 21:52 ]
Choroba, zaczynam mówić jak silver ;)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

czeremcha pisze:CZy wy sami sobie nie szkodzicie ?? Przecież sami zbijacie ceny :) Nie lepiej zacząć przetargi od 22 zł a skończyć na 10 zamiast zaczynać od 8 a kończyć na 6 ?? Ludzie doceńcie sie sami, bo nikt inny tego nie zrobi :)
Żeby to było takie proste. Każda próba podniesienia stawki do realnej kończy się unieważnieniem przetargu przez nadleśnictwo. Poza tym, my ciągle staramy sie być partnerami dla LP - to jednak działa tylko w jedną stronę.
czeremcha pisze:Choroba, zaczynam mówić jak silver ;)
To akurat żaden wstyd, ani żadna choroba :lol:

Pozdrawiam

ZUL
Silver

Post autor: Silver »

czeremcha pisze:Choroba, zaczynam mówić jak silver
zul pisze:To akurat żaden wstyd, ani żadna choroba
O Drodzy Państwo dla LP rozprzestrzeniająca się jak dżuma "silveroza" to realne zagrożenie bo racjonalność w postepowaniu to w tej firmie wciąż nowinka :D
Abigeil pisze:Chcemy dobrze,coraz lepiej zarabiać a to wiąże sie z poszukiwaniem pieniążków,a tak już jest w tym świecie
Abigeil bez pracy ZULi nie będzie "pieniążków" nawet na Twą wypłatę. To naprawdę nie jest tak że ZULe marudzą sobie ot tak. Oni naprawdę mają tak podłe stawki że dziś uczciwie lesnego interesu prowadzić się już nie da. Muszą kombinować choć wielu wolało by pracować normalnie. Ale by sie o tym przekonać trzebaby jednak zza biurka w dyrekcji się ruszyć, z limuzyny klimatyzowanej wyjść i posłuchac co w trawie piszczy. A piszczy ;) Wyobraźcie sobie bowiem sytuację że właściciel fabryki (np gwoździ Abi ;) ) patrzy spokojnie jak mu robotnicy po koleji robotę rzucają bo płaci najpodlej w mieście a praca ciężka. Za bramą tłumów chętnych nie widać. Produkcja zaraz stanie a facet robotnikom tłumaczy: "Panowie nie moge dać wam wyższych zarobków bo musze sobie na wystawne wakacje pojechać i przehulać trochę grosza". No nikt tak nie zrobi. Właściciel nawet sam w tak trudnej sytuacji zaciśnie pasa ale jakieś środki na te podwyżki wysupła bo produkcja stanąć nie może gdyż szybko bieda i dla niego by była. Tymczasem LP spokojnie patrzy jak cierpliwość ZULi się wyczerpuje i zaraz zaczną masowo tak podłą, ciężką i słaboopłacalną robotę zwyczajnie rzucać. Mamienie własnych już tym zaniepokojonych szeregów że zaraz za te "złe" ZULe to my tu setki super maszyn sobie do roboty w lasach sprawimy albo i milion "murzynów" ze Wschodu sprowadzimy to mżonka. Mechanizacja polskich lasów nie dokona się z dnia na dzień a pozyskanie drewna przy takich stawkach owszem stanąć z dnia na dzień może. Maszyny sporo kosztują, wiele lasów i dróg jest do ich pracy nieprzystosowanych a tani robotnicy ze Wschodu też umieją już liczyć jaka praca bardziej się tu opłaca. Ja nawet rozumiem że w budżecie LP nie ma na dziś środków na te podwyżki tak od zaraz (bo potrzeba naprawdę sporych pieniędzy by stawki o nawet marne 10-15% podnieść) ale że żadnych oszczędności w takiej podbramkowej sytuacji się nie szuka by je jednak znaleść to już nie rozumiem. Sorry. Kwestia wyobraźni ...moja jest widać za mała ;)
ODPOWIEDZ