Podstawa to porządny operator.
Szlaki wyznaczamy co 18-20 m lub operator sam sobie je wycina wg uzgodnienia - wychodzi 2 x wysięg harwestera/forwardera.
Drewno leży wysortowane tuż przy szlaku - nie ma mowy o zjeżdżaniu ze szlaków.
Operator idealnie wyrabia sortymenty , uszkodzenia w drzewostanie i podsadzeniach są minimalne - tym samym przekonałem się do pozyskania maszynowego.
Harwester zastępuje u mnie 5-8 pilarzy, z planowanych na rok 11.000 m3 wyrobił ok. 70%.
Maszynowe pozyskanie drewna
Moderator: Moderatorzy