forwarder czy przyczepa?
Moderator: Moderatorzy
forwarder czy przyczepa?
Witam. Koledzy zastanawiam się czy lepiej kupić przyczepę firmy Palms czy forwarder typu Timberjack 111? Wiadomo cena różni się sporo ale może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami z pracy. Głównie chodzi mi o zrywkę kłody. Posiadam przyczepę do ciągnika ale o forwarderach wiem nie wiele.
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Dla mnie odpowiedź jest prosta - jaki rozmiar prac masz zagwarantowany rocznie, w jakim procencie obecna przyczepa jest wykorzystana ?
Kupno forwadera nie jest celem samym w sobie, ale środkiem aby:
- mieć większe zyski,
- wygrać z konkurencją (wydajnością, jakością)
- zwiększyć ergonomię (klima, widoczność, bezpieczeństwo),
Kupno forwadera nie jest celem samym w sobie, ale środkiem aby:
- mieć większe zyski,
- wygrać z konkurencją (wydajnością, jakością)
- zwiększyć ergonomię (klima, widoczność, bezpieczeństwo),
Dokładnie jak kolega pisze.
Wszystko zależy co i ile robisz. Jeśli zamierzasz stopniowo zwiększać ilość zrywanego drewna to jak najbardziej forwarder. Większa wygoda pracy i wydajność, ale też kosztowniejsze naprawy.
Natomiast jeśli masz kupić forwardera bo wszyscy kupują (a wiem że tak też się zdarza) to sobie odpuść.
Pozdrawiam
Wszystko zależy co i ile robisz. Jeśli zamierzasz stopniowo zwiększać ilość zrywanego drewna to jak najbardziej forwarder. Większa wygoda pracy i wydajność, ale też kosztowniejsze naprawy.
Natomiast jeśli masz kupić forwardera bo wszyscy kupują (a wiem że tak też się zdarza) to sobie odpuść.
Pozdrawiam