Geocaching - nowa forma turystyki

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Geocaching - nowa forma turystyki

Post autor: Glaca »

Czytałem o tej zabawie, tu wklejam link do ich forum - poruszony temat to spotkanie z administracją LP :roll:

http://forum.opencaching.pl/viewtopic.p ... c&start=30
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105230
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Przedziwne hobby... To dla takich co na świeże powietrze muszą chodzić "po coś" a nie po prostu dla samej przyjemności połażenia...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

qed
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 410
Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 20:48
Lokalizacja: Polska

Post autor: qed »

Piotrek pisze:Przedziwne hobby... To dla takich co na świeże powietrze muszą chodzić "po coś" a nie po prostu dla samej przyjemności połażenia...
Faktycznie... Totalni dziwacy...

podobnie jak narciarze, alpiniści, obserwatorzy ptaków i fotograficy przyrody...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105230
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

qed pisze:podobnie jak narciarze, alpiniści, obserwatorzy ptaków i fotograficy przyrody...
No trochę przeginasz... Wybacz ale chęć sfotografowania czegoś unikatowego nijak nie da się porównać do łażenia po krzakach w celu znalezienia pluszowej maskotki np.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

lues
początkujący
początkujący
Posty: 172
Rejestracja: sobota 26 sty 2008, 09:05
Lokalizacja: z LP

Post autor: lues »

Zaczynasz robić za forowego besserwissera?
qed
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 410
Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 20:48
Lokalizacja: Polska

Post autor: qed »

Piotrek pisze:
qed pisze:podobnie jak narciarze, alpiniści, obserwatorzy ptaków i fotograficy przyrody...
No trochę przeginasz... Wybacz ale chęć sfotografowania czegoś unikatowego nijak nie da się porównać do łażenia po krzakach w celu znalezienia pluszowej maskotki np.
Według mnie da się... czym różni się to chodzenie po krzakach w celu znalezienia maskotki (widać że nie zrozumiałeś na czym ta zabawa polega naprawdę) od chodzenia w celu focenia ptaszków i żabek ?

Obie aktywności zakładają coś więcej niż tylko chodzenie dla samego chodzenia... a to że Ty uważasz takie zajęcia za pozbawione sensu nie czyni je takimi automatycznie.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

W tym hobby zaskakujące jest połączenie technologii XXI wieku z zabawą w poszukiwacza "skarbów" ...

Ps. Jakie odległości gotowi są pokonać w ramach zabawy ? Muszę doczytać...
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Czy do tego "geokaczingu" nie wchodzi również chodzenie z wykrywaczem metali ??
Wszytko dobrze, ale czy nie można dac polskiej nazwy ?? :|
Ewenty,celebryci,geokaczing,lajnapy,mejkapy,imidż... eh :wink:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170294
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Mamy na forum jednego co najmniej pasjonata tej zabawy
krizar pisze:Podkładam i szukam skrzynek Geocache (www.opencaching.pl )
maverick pisze:Czy do tego "geokaczingu" nie wchodzi również chodzenie z wykrywaczem metali
to całkiem inna zabawa i raczej dobra literatura historyczna w tym się przydaje.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105230
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

qed pisze:a to że Ty uważasz takie zajęcia za pozbawione sensu nie czyni je takimi automatycznie.
Bardzo serdecznie przepraszam, ale proszę mnie bezpodstawnie (nawet żartem) nie oskarżać o wypowiedzi jakich nie udzieliłem. Nigdzie nie zwerbalizowałem poglądu jakobym uważał owo zajęcie za pozbawione sensu. Wyraziłem jedynie moją opinię, iż uważam je za zajęcie dziwne.
lues pisze:Zaczynasz robić za forowego besserwissera?
Kto? Ja? :shock:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
gazda
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1276
Rejestracja: czwartek 15 lis 2007, 18:57
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: gazda »

Sten pisze:
maverick pisze:Czy do tego "geokaczingu" nie wchodzi również chodzenie z wykrywaczem metali
to całkiem inna zabawa i raczej dobra literatura historyczna w tym się przydaje.
Potwierdzam bo tez czasami ( jak czas pozwala) chodze, 2/3 tej zabawy to sleczenie nad mapami, zrodlami historycznymi, dedukcja, łączenie faktow, a wypad z "piszczałka" ( zazwyczaj bezowocny :P ) jest jedynie ukoronowaniem poszukiwań.
Driada
leśniczy
leśniczy
Posty: 794
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 20:41
Lokalizacja: Puszcza Drawska

Post autor: Driada »

Ja także bawię się w opencaching :)
I wiecie co - to jest naprawdę ciekawa sprawa :)
Wszak, że nie bawi mnie schodzenie do podmokłych bunkrów, babranie się w błocie, czy też przemierzanie 300km by zdobyć jakąś nędzną skrzynkę...
Jednak jest to mile urozmaicenie czasu i podróży.
Najczęściej keszyki znajdują się w ciekawych miejscach, do których można dzięki zabawie łatwo trafić.

Sama działam raczej w opencachingu niż w geocachingu - ze względu na to, że jest bezpłatny i bardziej przejrzysty.

Pluszaki? Zdarzają się... Ale to bardziej frajda dla dzieci :)
Niektóre pomysły są wspaniałe, wymagające wysiłku umysłowego lub fizycznego.

Niestety ze względu na sporą popularność zabawy, coraz częściej zdarzają się kesze nędzne, a keszerzy nieodpowiedzialni...
Jednak z czasem nabywa się doświadczenia i wybiera się kierunek poszukiwań: militaria, przyroda, zabytki, miasta, mikrusy lub skrzynki wielkie, przemieszczanie przedmiotów podróżujących czyli geokretów i im podobnych...

Więcej fantazji i zabawy w życiu :)
Szczerze polecam geocaching wszystkim, którzy lubią smak przygody :D

PS: I warto zobaczyć, czy aby nie siedzi się akurat na keszu :wink:
- Co ci się stało?! - zawołał z przestrachem Puchatek, patrząc na zesztywniałego Kłapouchego.
- Ciii... - szepnął Kłapouchy -
zachciało mi się skakać. Czekam aż mi przejdzie...
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Ech, czas umierać... Za moich czasów szukało się skarbu Williama Kidda na Wyspie Dębów, pieniędzy gen. Yamashity na Filipinach, a przynajmniej kasy II Armii Imperium Rosyjskiego gdzieś w południowych Mazurach lub skarbu dywizji Kościuszki w lasach koło Dubienki...
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Więcej fantazji i zabawy w życiu :)
Szczerze polecam geocaching wszystkim, którzy lubią smak przygody :D
Ta zaraza moze nie dotrze tak predko do Polski......

https://www.geocaching.com/map/#?ll=51. ... .73242&z=8
i
Cieszcie sie.

Dopuki w to sie bawia pasjonaci jest ok.
Problemy sie zaczynaja przy "masowce" - szczegolnie w poblizu duzych miejscowosci, rowniez w atrakcyjnych przyrodniczo miejscach, "eksploatowanych" przez "kaczystow" bez wzgledu na wszystko co jest wokol.

Przyznam sie bez bicia, ze z kaczystami przestalem od dawna komunikowac. Kiedys z
kolega zalogowanym na (platnym - 50 $) portalu usilowalismy ludziom perswadowac ze
tu i tam jest po prostu nieladnie lazic po lesie - szczegolnie w nocy z latarkami - szukajac czegos tam.......
Jesli w weekend jedna osoba przejdzie gdzies po lesie - nie ma problemu.
Ale jesli do "schowka" polozonego gdzies w naturalnej naturalnosci wali miedzy piatkiem i sobota 12 - 15 grup i pojedynczych osob ?.

Jesli schowek jest imitacja budki legowej dla ptakow ?
I potem leza na ziemi 3 - 4 zawieszone "prawdziwe" - w czerwcu - z zawartoscia ?

Wszystko bylo JUZ przerabiane....cieszcie sie dopuki mozecie.....

Potem bedzie tak jak bedzie......
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33897
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Jak szukamy to szukajcie! :)
Pod poniższym adresem znajdziecie coś związanego z tym wątkiem. Może nawet kogoś to zaskoczy! :)
https://www.facebook.com/NadlesnictwoCisna
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
pasiecznicki
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1435
Rejestracja: czwartek 14 paź 2010, 19:52

Post autor: pasiecznicki »

maverick pisze:Wszytko dobrze, ale czy nie można dac polskiej nazwy
Ewenty,celebryci,geokaczing,lajnapy,mejkapy,imidż... eh
.....minęły cztery lata i.....
Driada pisze:...keszyki znajdują się w ciekawych miejscach... ...Sama działam raczej w opencachingu niż w geocachingu... ...zdarzają się kesze nędzne, a keszerzy nieodpowiedzialni... ...czyli geokretów i im podobnych...
nic się nie zczejndżowało, ewri kaczer spika Pongliszem
:help:
"Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył".
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

pasiecznicki pisze:nic się nie zczejndżowało, ewri kaczer spika Pongliszem
niestety to zjawisko szerzy się jak zaraza ,nie tylko w dziedzinach związanych z rekreacją :(
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Driada
leśniczy
leśniczy
Posty: 794
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 20:41
Lokalizacja: Puszcza Drawska

Post autor: Driada »

DAKa pisze:Ta zaraza moze nie dotrze tak predko do Polski......
niestey, jesteś w blędzie. Opencaching rozwija sie znakomicie.
pasiecznicki pisze:nic się nie zczejndżowało, ewri kaczer spika Pongliszem
Każda grupa ma swój "dialekt". Niestety, jeśli coś przychodzi z obcego kraju, przejmuje się także nazewnictwo. Nie wiem skąd to przyczepienie się...
Nazewnictwo angielskie pospolicie występuje w światku informatyki, grach, a także życiu codziennym.
Czepianie sie tylko po to - by sie przyczepić i wprowadzić kwasy.
biedronka pisze:niestety to zjawisko szerzy się jak zaraza ,nie tylko w dziedzinach związanych z rekreacją :(
Zgadza się biedroneczka. Niestety polski język ubożeje i "dąsy" nic temu nie zaradzą.
Pod poniższym adresem znajdziecie coś związanego z tym wątkiem. Może nawet kogoś to zaskoczy! :)
Owszem, ciekawy projekt :) słyszałam o podobnych projektach w zachodniopomorskich nadleśnictwach, ale z wykonaniem gorzej ;)
Podobny projekt chcieliśmy zorganizować także u siebie w nadleśnictwie - w podobnej formie ukazują ciekawostki naszego rejonu, jednak to są tylko plany.

Wszystko jest fajne, do momentu kiedy robi sie to z rozwagą i szacunkiem do ludzi i miejsca w którym się znajdujemy.
Jeśli ktoś jest wandalem, to obojętnie czy będzie bawił się w znajdowanie skrzynek czy nie - przyrodę zniszczy.
Bycie Keszerem nie szufladkuje od razu człowieka jako wandala - bez przesady.

A jeśli komuś się gra nie podoba - trudno. Nikt nie zmusza do poszukiwań.
Temat jest założony (i odświeżony) po to, by zachęcić do zapoznania się z tematem.
- Co ci się stało?! - zawołał z przestrachem Puchatek, patrząc na zesztywniałego Kłapouchego.
- Ciii... - szepnął Kłapouchy -
zachciało mi się skakać. Czekam aż mi przejdzie...
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

Driada pisze:Owszem, ciekawy projekt :) słyszałam o podobnych projektach w zachodniopomorskich nadleśnictwach, ale z wykonaniem gorzej ;)
Podobny projekt chcieliśmy zorganizować także u siebie w nadleśnictwie - w podobnej formie ukazują ciekawostki naszego rejonu, jednak to są tylko plany.

Wszystko jest fajne, do momentu kiedy robi sie to z rozwagą i szacunkiem do ludzi i miejsca w którym się znajdujemy.
Jeśli ktoś jest wandalem, to obojętnie czy będzie bawił się w znajdowanie skrzynek czy nie - przyrodę zniszczy.
Bycie Keszerem nie szufladkuje od razu człowieka jako wandala - bez przesady.

A jeśli komuś się gra nie podoba - trudno. Nikt nie zmusza do poszukiwań.
Temat jest założony (i odświeżony) po to, by zachęcić do zapoznania się z tematem.
:) Nie jestem za bardzo w temacie, ale we wrześniu na chrzcinach mojego wnuka był 22 letni student logistyki z Wrocławia i szukał jakiś skrzynek u mnie w lesie i we wsi też...Na pewno jest to wciągająca zabawa, która promuje przy okazji walory okolicy. Sam byłem zaskoczony, ale ja już stary jestem więc nie na wszystkich nowych modach się nie muszę znać... Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Driada
leśniczy
leśniczy
Posty: 794
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 20:41
Lokalizacja: Puszcza Drawska

Post autor: Driada »

Alez Nizioku! Noc o Ty! Mamy kilku "poważnych" wiekiem Keszerów i nic sobie robią ze swojego wieku! Wręcz przeciwnie, wspomagają wiedzą i doswiadczeniem.
Zatem - wszystko przed Tobą :D
- Co ci się stało?! - zawołał z przestrachem Puchatek, patrząc na zesztywniałego Kłapouchego.
- Ciii... - szepnął Kłapouchy -
zachciało mi się skakać. Czekam aż mi przejdzie...
ODPOWIEDZ